Wasi ulubieni Fighterzy!

Mamedziak i Janek sie wie :)
GSP , bo jest po prostu naj :)
Chuck, bo to historia ..
FEDOR bo to FEDOR the last emperor :)
 
rodzina Gracie za stworzenie legendy
Sakuraba za pobicie legendy
Tank Abbott i Wand za widowiskowy styl
 
Nastula - dzięki niemu usłyszałem o MMA
Nelson - pokazał, że nie trza mieć postury Lesnara by być dobrym fighterem
GSP - szacun za styl bycia i za osiągnięcia
Velasquez - przyszły czempion UFC
Fedor - za to, że szanuje rywali i jest skromny
Jewtuszko - wielki showman, potrafi rozpalić publikę do czerwoności
CroCop - za te wysokie kopnięcia
 
Kolejność ma znaczenie ;)

HW - Fedor Emelianenko, Bas Rutten, Mirko CroCop, Randy Couture i Shane Carwin
LHW - Brandon Vera, Gegard Mousasi, Quinton Jackson i Forrest Griffin
MW - Wanderlei Silva, Anderson Silva (Za to że jest wirtuozem w tym co robi.), Rich Franklin (Bo to prawdziwy wojownik) i Chael Sonnen (Za tą wspaniałą komedię którą gra na codzień XD)
WW - GSP, Dan Hardy (Zwłaszcza po tym pojedynku z GSP kiedy nie odklepał poddania) i Mike Swick.
LW - Genki Sudo, Joachim Hansen, BJ Penn, Eddie Alvarez i Aoki (Bo to co wyprawia na ziemi to poezja po prostu.)
FW - Jose Aldo, Urijah Faber i Korean Zombie
FREAK - Giant Silva, Minowa Man, Bob Sapp, Pudzilla, Tank Abbott i James Thompson
P4P - Jedyny i niepowtarzalny Royce Gracie ;)
 
Shogun, Fedor, Manhoef, Badr Hari, Mike Tyson za niesamowity, agresywny i brutalny styl. Shogun i Fedor budza u mnie najwieksza sympatie.
Lubie Velasqueza za skromnosc, za to z jakim szacunkiem podchodzi do ludzi, za to, za spokoj. Prawdziwy profesjonalista, prawdziwy sportowiec.
Overeema za poczucie humoru. Ogolnie inteligentny, spoko koles. Lubie ogladac jego walki zarowno w mma jak i k-1.
Basa Ruttena-nie trzeba komentowac. Jedyny i niezastapiony- DE HANDSOME ONE
GSP Bekowy, pokrecony typek.
Alvesa styl, serce do walki.
Mameda, go nie da sie nie lubic
Minowaman-koles ma jaja ze stali
Rampage za legendarne slamy, za zwyrolskie poczucie humoru i za to jak potrafi tanczyc :D
Na sam koniec dodam starego poczciwego Mirka, ze wzgledu na sentyment. To przez niego kawal czasu temu zaczalem interesowac sie mma i przerzucilem ze stojkowych na mieszane :]ktos by sie jeszcze pewnie znalazl...
 
A, zapomnialem dodac: ostatnio staje sie coraz wiekszym fanem komika Sonnena.
Kilka nazwisk za ktorymi nie przepadam tez by sie znalazlo.. Najbardziej nie lubie bokserow za ich niewyparzone geby i irytujacy styl bycia, wywindowane EGO.
Typu: Floyd, Toney
 
Wanderlei Silva, Fedor, Shogun, GSP, JDS i Paweł Nastula- podobnie jak w przypadku Omoplater, to dizęki niemu interesuje się MMA.
 
Może troszkę to odświeżę, wiele osób doszło w ciągu 6 miesięcy. :>
 
HW: Fedor, CroCop
LHW: Błachowicz, Machida
MW: Spider, Mamed
WW: Alves
LW: Pettis

Nie lubię Akiyamy za to, że wpędza mnie w kompleksy :D
Jak ty sobie z tym radzisz Konkur, za każdym razem kiedy patrzysz na jego zdjęcie i myślisz sobie, że nawet po 100 latach ciężkiego treningu nie będziesz tak dobry jak on?
 
lubie:
Fedor, GSP, Cro Cop - mysle ze maja cos takiego w sobie ze nie mozna ich nie lubic zwlaszcza St- Pierre ;-)

nie lubie:
Drwal- za głupoty, które gadał o KSW
 
1. Jacare - lubię go jeszcze z czasów jego kariery w bjj/submission, za wszechstronność i agresywny styl, połączenie umiejętności zapaśniczych i parterowych. Teraz dodał jeszcze niezły boks.

2. George Sotiropoulos - jego skromne, wesołe usposobienie w połączeniu z super dynamicznym stylem w parterze i solidną stójką.

3. GSP - za umiejętności ( MMA ) pewnie oceniłbym go wyżej od dwóch poprzednich, ale ciężko mi znieść jego akcent w wywiadach i fakt, że czasem stara się zabłysnąć elokwencją i wychodzi na wiejskiego filozofa :)

4. Frankie Edgar - wypatrzyłem go przy walce z Tysonem Griffinem, kibicowałem mu ale obawiałem się, że jest za mały żeby zostać mistrzem w lekkiej ;)

5. Mike Brown - za to, że mimo braku talentu ciężką pracą "wytyrał" sobie miejsce na szczyt dywizji. Plus za skromność i ciekawą osobowość. Ostatnio idzie mu kiepsko ale wierzę w to, że jeszcze się dźwignie.

6.Wilson Reis - ten mały diabeł jest niesamowity, podziwiam jego szybkość i niespożytą energię. W MMA nie radzi sobie jeszcze tak dobrze jak w submission, ale jak poprawi stójkę to może się wspiąć na szczyt dywizji, na co bardzo liczę.

Z polskich fajterów kibicuję Borysowi Mańkowskiemu, lubię jego agresywny zapaśniczy styl. W tej chwili w dołku, ale wróci tam gdzie jego miejsce.

Ulubione "prospekty": Jon Jones, Tyron Woodley
Ulubieni weterani: Randy Couture ( uwielbiałem jego klincz i obalenia ), Joachim Hansen.
 
Maurico Shogun Rua - jeszcze z czasow Pride, kiedy byl mlodym wilczkiem ktory niszczyl starych wyjadaczy:)


Frankie Edgar - pojawil sie tuz za Shogunem tak naprawde po drugiej walce z Pennem. Za tak madre wyciagniecie wnioskow i dobranie taktyki. Za to ze go obalal. I za fajny czytelny (dla mnie) boks


A z polskich: Łukasz Sajewski- bo znam, bo trenowalem, bo lubie (i pokonal "zlote dziecko polskiego mma" :])
 
Moim ulubionym fighterem jest Pan Rashad Evans - moim zdaniem ma bardzo dobre zapasy, i stójke także na dobrym poziomie ( wielu uważa że w stójce wszyscy by go poskładali ).
 
Na plus:
Mamed,Błachowicz,Irokez,Mańkowski przy fajnej nucie wchodził na KSW14 xD no i oczywiście wiadomo legendy Fedor,Miras,Shogun,Randy.

Na minus wszyscy jednowymiarowi zawodnicy jak np. Nobrega.
 
GSP - przez niego zainteresowałem się zapasami :)
Maciej Irokez Jewtuszko- po prostu go lubie, podobnie jak ja zaczynał od mt, teraz z powodzeniem odnalazł się w parterze.
Mamed Chalidow- za to ze godnie reprezentuje swój kraj, ale w sercu ma swoj prawdziwy kraj :) lubie za styl walki i za poczucie humoru
shinya aoki - uwielbiam jego umiejetne wykorzystanie bjj i judo w mma, szczególnie ostatnia walka szczegolnie mnieck1/mma rozbawiła :)

nie lubie zbytnio drwala (moze nie darze go sympatia jest lepszym okresleniem) za gorskim tez nie przepadam, kiedys nie lubiłem kosheka, ale po ostatniej walce zaczał mnie rozsmieszac i polubiłem gościa :)
 
Ja polubiłem Pająka po ostatniej walce, no i, dlatego też, że godnie znosił trash talk Sonnena. :) Oprócz tego, Janek Błachowicz, bo jest naprawdę spoko gościem i mam z nim fotę ;D, Konina Overeem za 100% mięśnia i siłę, George Sotiropoulos za dobre walki. :)
 
Od walki ze Stevensonem moim ulubionym fighterem jest George Sotiropoulos. Facet ma świetne umiejętności. Po obejrzeniu TUFa z jego udziałem przekonałem się, że jest też świetnym gościem. Zawsze mu kibicuję :)


A numer dwa - Maciej Jewtuszko. Sam byłem strażakiem :D


Pozdro!
 
Mój ulubiony zawodnik to GSP. Lubie Coutura, Mameda, Carwina, Sonnena, Lesnara. Dzięki Konkurowi polubiłem też Akiyame.
 
Lubie GSP (za styl walki i konsekwencje w zachowaniu, zadnych trash talkow itp.), Spidera (takze za styl walki), Aldo (za styl walki i skromnosc), Overeem, Khalidov.


Nie lubie za to : Sonnena, jakos nie przepadam za Kulakiem...


to moze jeszcze BJJ? lubie Rogera Gracie, Xande Ribeiro, Pablo Popovitcha. Z polskich : Maciej Polok i Piotr Bagiński ;)
 
A moja scisla czolowka to Royce Gracie i Chuck Liddell- od nich zaczelo sie moje zainteresowanie sportami walki.
Obecnie Anderson Silva- nie za osobowowsc, ale za fenomenalne umiejetnosci i styl walki, oraz Alistaira za caloksztalt, ale w szczegolnosci za to, ze jest mistrzem K-1:d
 
Ulubieni [kolejność losowa]: Thiago Alves, Demian Maia, Ben Henderson, Phil Davis, Roger Huerta, Urijah Faber, Forrest Griffin, Alistair Overeem
Nie lubie napinaczy i psycholi czyli m.in.: Thiago Silva, Diego Sanchez, Wanderlei Silva
 
Lubię:
Fedor
za czystego ducha wojonika

Ken Shamrock
ciekawy charakter i biografia

Don Frye
prawdziwy facet

Dan Severn
wciaz walczy

Randy Couture
uklozony koles, dobry strateg

Wanderlei Silva
kozak

BJ Penn
za pasje

Anderson Silva
za skilla

JDS
ok koleś

Cain Valesquez
za serce

Mauricio Rua
konsekwentny, spoko koles

Pudzian
co by nie mowic to rozkrecil polskie MMA, charyzma

Mamed
dobry, uzlozony

PAweł NAstula
najlepsyz polski HW niedoceniany, swietna osobowosc

BoB Sapp
smieszny

Stefan Struve
mlody rokujący

Alistair Overeem
za progres i dobre podejscie do sportu, humor

NIE lubię
Lesnar
pozer

MArk Coleman
gbur sterydowy

Dan Henderson
za niepotrzebne ciosy po KO

Chuck Lidell
za ćpanie

GSP
za bardzo koncentruje sie na wygranej

Lyoto Machida
jakiś przypalony, nie lubie jego stylu walki
 
Back
Top