Walka Łukasz Sajewski vs Alexander Heinrich

Pewna wygrana Łukasza i totalna dominacja- dobrze ,że się trafiła jakakolwiek walka - chociaz z tego co pamiętam Sajewski miał mieć tam innego przeciwnika - bodajże Jonny Kruschinske, który walczył na tej gali z innym przeciwnikiem, ale mniejsza o to. Miejmy nadzieję , że Sajewski dostanie wkońcu rywala na swoim poziomie.
 
dobrze że Łukasz zawalczył bo szkoda by było gdyby przepadła okazja a zawsze to jedna wygrana w rekordzie więcej. Oby Łukasz walczył jak najwięcej bo potencjał w nim drzemię wielki
 
Liczę, że Łukasz będzie teraz w miarę często walczył i z nieco mocniejszymi przeciwnikami, tutaj była dominacja absolutna i chyba brak większego wyzwania.
 
Ja mam pytanie. Tak dla celów statystycznych. Ilu z Was dałoby tej walce do czasu balaszki 10-8, a ilu z Was 10-7. Dzięki z góry!
 
10-8. 10-7 to dałem chyba tylko w walce Carwin-Lesnar. Chociaż musiałbym sobie przypomnieć pojedynek.
 
10-8 dałbym, 10-7 to musi być totalna rozwałka, tylko jedna runda mi się przypomina na 10-7, czyli pierwsza Lesnar-Carwin. W takiej rundzie sendzia musi być kilkukrotnie blisko przerwania czy to przez tko czy poddanie. Kończyny na granicy połamania, prawie całkowita utrata przytomności przy duszeniu czy po ciosach.



Właśnie obejrzałem sobie pierwszą rundę Edgar-Maynard II, i tam np. gdyby ostatniej minuty nie ogarnął Edgar, to też bym dał 10-7 a tak dałem 10-8.
 
dla mnie też 10-8,przewaga Łukasz wyraźna,ale mimo wszystko przeciwnik cośtam próbował robić a nie tylko zasłaniać się przed ciosami
 
10-8 - Sajewski dominował całkowicie, ale do czasu balachy nie wyprowadził żadnej akcji, która mogłaby zakończyć walkę, a tylko w takich sytuacjach daję 10-7.
 
Back
Top