Umowa z Reebokiem tak bardzo okrada zawodników

Serio ktos teskni za tym:
brock-lesnar-ufc-141-shirt.jpg

Rory-MacDonald-UFC-133-Banner.jpg
johny-hendricks-ufc-171-sponsor-banner.jpg


(zdjecia pogladowe pierwsze lepsze z google)

Az sie przypominaja grafiki "Jakby wygladaly duze miasta zarzadzane przez Polakow":
brandemburska%25%2525252002.jpg

big%25%25252520ben%25%2525252002.jpg

stoencz%2002.jpg

akropol%20copy.jpg
ajfla%2002.jpg
Hahah, co zdjęcia z Polakami, KLASA!

Ostatnio oglądałem stare wywiady Conora (tak, jestem trochę pervem) i mówił o "połączeniu" Dethrone z Reebokiem, ale jak widać, na ten moment nic się takiego nie dzieję. Myślę, że tak powinno się właśnie zacząć dziać - łączyć "personalne" wstawki z Reebokiem, tak jak krata Cro Copa, Wikingowe spodenki Gusa, ogólnie to wszystko powinno iść w tę stronę - personalizacja.
 
Porażająca logika....
Z drugiej strony można wkleić zdjęcia zawodników, którzy od czasu umowy z Reebokiem przeszli do konkurencji. Każdy rozsądnie myślący człowiek dojdzie do tego, że aktualna sytuacja jest dla zawodników zdecydowanie mniej korzystna. Wcześniej, jak nie byli rozpoznawalni to sponsorów mogli zachęcić chociażby tym, że ich logo będzie widoczne na ubraniach podczas transmisji. Teraz takie sponsorowanie anonima po to, żeby móc jebnąć go na swój baner jest bez sensu, bo i tak poza największymi fanami nikt go nie kojarzy. Powiesz pewnie - niech zwiększą popularność. Z tym że odpowiednią popularność jest w stanie zdoyć tylko ograniczona grupka zawodników, bo w końcu przez analogię jeżeli każdy jest popularny to tak naprawdę nikt nie jest.
No i z mojego punktu widzenia jako fana MMA jako sportu zależy na tym, żeby zawodnicy skupiali się na rozwoju swoich umiejętności a nie zwiększaniu swojej wartości marketingowych. Chyba każdy prawdziwy fan zgodzi się ze mną, że kocha ten sport za krwawe wojny w ringu, soczyste kaosy i piękne poddania, a nie za kłótnie na Twitterze i szopki na konferencjach.
 
Reebok pokazywany jest raczej tylko w czasie kilku dni przed galą i może dzień po gali. Jeśli któryś zawodnik, znany jest w swoim kraju, to jego sponsorzy zrobią z nim kampanie reklamowe i zawodnik zarobi. Minusem jest z pewnością, brak możliwości reklamy sponsorów w czasie gali.
Pamiętam, że na początku sporo ludzi mocno krytykowało stroje Reeboka. Wydaje mi się, że dziś już o tym się nie mówi i każdy przywyknął.
"Walcz dużo , to dostaniesz więcej od Reeboka"
"Bądź znany - to indywidualnie wynegocjujesz stawkę z Reebokiem"
 
Rynek się zmienia i tylko nieudacznicy tłumaczą się reebokiem. To tak jakby kurwa kawiarenki internetowe miały pretensje o rozwój internetu w Polsce.
 
Rynek się zmienia i tylko nieudacznicy tłumaczą się reebokiem. To tak jakby kurwa kawiarenki internetowe miały pretensje o rozwój internetu w Polsce.
Czyli 90 % UFC to nieudacznicy? Bo wydaje mi sie, że tylko 10 % najbardziej rozpoznawalnych zawodników skorzystało na tym, reszta pewnie straciła.
 
Wbrew pozorom krzykacze reebokowi to dosyć mała grupka specyficzna :)
Nie mamy żadnych statystyk więc w zasadzie nikt z nas nie udowodni swojej tezy.
Jednak każdy rozsądnie myślący człowiek przyzna rację, że narzucenie głównego sponsora z góry i zakazanie promocji pozostałym w okresie promocji gali na pewno nie poprawia sytuacji zawodnikom, których sponsorzy reklamowali się głównie poprzez nadruki na ciuchach itp. Czyli innymi słowami w znacznym stopniu została ograniczona możliwość promocji sponsora.
Z mojej strony temat zakończony, bo Twoja argumentacja to "Conor i Ronda sobie całkiem nieźle radzą, więc reszta zawodników to pierdoły i nieudacznicy więc powinni skończyć z MMA".
 
@krzychu88 akurat specjalnie powymienialem innych sportowcow. To o czym piszesz dzieje sie praktycznie w kazdej dyscyplinie sportowej i tylko grupka nieudacznikow marketingowych z mma płacze
 
@Charles Bronson ale ty jesteś zaślepiony, to można gdzieś zgłosić jako ciekawy kliniczny przypadek :D. Z pewnością zawodnik walczący w UFC z powodzeniem jest nieudacznikiem, bo narzeka, że obcięli mu wypłatę o połowę. Szczególnie w porównaniu do twoich wielkich osiągnięć życiowych.
 
@Charles Bronson ale ty jesteś zaślepiony, to można gdzieś zgłosić jako ciekawy kliniczny przypadek :D. Z pewnością zawodnik walczący w UFC z powodzeniem jest nieudacznikiem, bo narzeka, że obcięli mu wypłatę o połowę. Szczególnie w porównaniu do twoich wielkich osiągnięć życiowych.
A co ma umiejętność walki do zdolności marketingowych? Jak mu sponsorzy ucięli wypłatę to niech ich zmieni albo znajdzie dodatkowych. Jak mi w pracy było chujowo i były cięcia to zmieniłem pracę :)

Nie wiem do czego pijesz odnośnie życiowych osiągnięć, ale nie narzekam - robię bardzo dużo fajnych rzeczy w życiu :)
 
Back
Top