UFC Kraków a Ankos Zapasy

hlehle

Brutaal
Lightweight
To co napiszę to w miarę oczywisty wniosek, który pewnie przyszedł do głowy większości z Was, ale ...
Nadal jestem w szoku jak słabo wypadli zawodnicy przygotowujący się w Ankosie.
Daniel oraz Bomba zrobili zero progresu.
Janek walczył jak za swoich najnudniejszych walk w KSW. Tyle że on może i zrobił jakiś postęp, ale tego nie pokazał ... robiąc wielkie NIC w tej walce. Nie wiem czy mam rację, ale sprawiał wrażenie jakby bardzo się bał Manuwy.

Może to kwestia oczekiwań, które zostały mocno zbudowane przed tą galą. Hype urósł nie tylko wokół samych zawodników, ale także wokół klubu. Ta gala nie przekreśla dotychczasowych dokonań, ale nie ulega wątpliwości, że coś nie zagrało ...
 
To co napiszę to w miarę oczywisty wniosek, który pewnie przyszedł do głowy większości z Was, ale ...
Nadal jestem w szoku jak słabo wypadli zawodnicy przygotowujący się w Ankosie.
Daniel oraz Bomba zrobili zero progresu.
Janek walczył jak za swoich najnudniejszych walk w KSW. Tyle że on może i zrobił jakiś postęp, ale tego nie pokazał ... robiąc wielkie NIC w tej walce. Nie wiem czy mam rację, ale sprawiał wrażenie jakby bardzo się bał Manuwy.

Może to kwestia oczekiwań, które zostały mocno zbudowane przed tą galą. Hype urósł nie tylko wokół samych zawodników, ale także wokół klubu. Ta gala nie przekreśla dotychczasowych dokonań, ale nie ulega wątpliwości, że coś nie zagrało ...
Co jak co to od Daniela proszę się odpierdolić u niego widać progres...
 
Rozczarowanie dyspozycja Janka jest zupelnie zrozumiale, ale takich ocen nie mozna dokonywac na podstawie pojedynczych wystepow. Inaczej dojdziemy do tego, ze dzis drugie miejsce po Arrachionie zajmuje Bastion Tychy a juz 23 maja stanie sie nim Szkola Walki Drwala :wink:.
 
No niestety wiele postępu nie było widać, ale tacy już się trafili rywale. Daniel oczywiście dużo lepiej niż z Rosholtem pod kątem zapasów, ale wciąż za mało i gdy powinien dobić rywala poszedł po obalenie akurat...Mnie najlepiej przygotowaniem zaskoczył z Polaków na gali jednak Pawlak, Gracie Barra.
 
Taki jest świat MMA - jedna udana gala gdzie zawodnicy klubu wygrywają - fanfary, najlepszy klub w Polsce. Jedna gala gdzie przegrywają - uuu, nienajlepsi, moze nawet slabi(bo pewnie takie glosy tez sie pojawia)
 
Daniel oczywiście dużo lepiej niż z Rosholtem pod kątem zapasów, ale wciąż za mało i gdy powinien dobić rywala poszedł po obalenie akurat...Mnie najlepiej przygotowaniem zaskoczył z Polaków na gali jednak Pawlak, Gracie Barra.

Pawlak chyba spędził trochę czasu w S4?

A co do Hamiltona to jednak jego zapasy są słabsze niż Rosholta, więc ciężko porównać.
 
Ankos Zapasy jest bardzo dobrym klubem i to nie ulega wątpliwości. Szkoda, że oblali poważny sprawdzian, jakim możemy nazwać galę w Krakowie. Jednak trzeba zdjąć klapki z oczu i przestać wierzyć w "treningi w Ankosie = zajebiste zapasy". Przykład Asi (a nawet Pawlaka) pokazał, że zapasy trzeba przede wszystkim trenować, a dobry sztab szkoleniowy tylko może pomóc w rozwojowi tej umiejętności.
 
Manuwa był szybszy, silniejszy, szybko ubijał próby w zarodku. Na pewno ćwiczył defensywne zapasy i nie tylko i łącząc te wszystkie aspekty był w tym elemencie lepszy od Janka po prostu. Choć dla mnie większą różnicę zrobiła siła i szybkość niż jakość zapasów ofensywnych i defensywnych.
 
@Tidzej może jakiś podsumowujący wywiad z trenerem Kościelskim? Jestem ciekawy jego opinii na temat czemu wyszło jak wyszło.
 
@ Born nie przesadzajmy i nie wyciągajmy wniosków, że treningi w Ankosie zaszkodziły zapasom HelDzika. Każda walka jest inna i chwała mu za to, że potrafi je rozstrzygać na swoją korzyść na zupełnie różne sposoby.
 
Taki jest świat MMA - jedna udana gala gdzie zawodnicy klubu wygrywają - fanfary, najlepszy klub w Polsce. Jedna gala gdzie przegrywają - uuu, nienajlepsi, moze nawet slabi(bo pewnie takie glosy tez sie pojawia)
Jak mawiają - jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka.
 
Też jestem zdania że nie ma co odbierać Ankosowi tytułu gymu nr 1 w Polsce ALE trzeba też zejść na ziemię i przestać opowiadać kocopoły że są najlepsi w Europie czy nawet na świecie( poniosło Janka i niektórych zawodników totalnie). Ta sobota ich brutalnie zweryfikowała i szkoda że szybko nie zobaczymy takiego Borysa czy Gamera w UFC bo coś czuję że byłoby jeszcze brutalniej( lubię ich bardzo żeby nie było!).
 
Manuwa był szybszy, silniejszy, szybko ubijał próby w zarodku. Na pewno ćwiczył defensywne zapasy i nie tylko i łącząc te wszystkie aspekty był w tym elemencie lepszy od Janka po prostu. Choć dla mnie większą różnicę zrobiła siła i szybkość niż jakość zapasów ofensywnych i defensywnych.


Jakość zapasów ofensywnych? Przecież Janek nie miał chyba żadnej nawet solidnej próby obalenia, bo jego próby obalenia były tak samo odpierane jak próby obalenia Izy w walce z Albu...
 
Zapasy? O czym my mówimy?
Manuwa bodaj trzykrotnie próbował obalić Błachowicza, moim zdaniem to dowód, że Polak został po prostu ośmieszony w tej walce.
Bandel pokazał, że potrafi kłaść się na plecach i oddawać boczną.
Omielańczuk nawet nie będąc dociskanym do siatki, ba momentami Hamilton nawet nie trzymał na nim rąk, nie potrafił się uwolnić z "uścisku".

O jakich my zapasach mówimy?
 
A Marcin Held w Ankosie :wink:
Prawda jest taka, że jeśli jest się tak wybitnym zawodnikiem jak Held, to bez większego znaczenia. Held wypadłby bardzo podobnie po treningach w Ankosie, Arachionie, Berserkersach, MMALab, Roufusport czy AKA.

Wielkiego talentu się nie kupi i żadną pracą nie da się tego nadrobić. Trzeba powiedzieć otwarcie, że Omielańczuk, Badurek czy Bandel są tylko średniakami w swoich kategoriach i UFC to nie miejsce dla nich.
 
Formalnie to on nadal jest w Bastionie tylko jeździ często w gościnę, aczkolwiek jak tylko jest w Polsce to się kula przecież (również) w Tychach.
 
Formalnie to on nadal jest w Bastionie tylko jeździ często w gościnę, aczkolwiek jak tylko jest w Polsce to się kula przecież (również) w Tychach.
jasne, chodziło mi tylko o to, że z ust Helda nie słyszałem nigdy "mamy w Polsce ten sam poziom, wyjeżdżam tylko dla sparingów" itp. A tak w ogóle to Heldzik dalej głównie w london shootfighters siedzi czy u Roufusa?
 
W Londynie chyba dawno nie był (?), a Roufusa ostatnio przed walką z Pitbullem? A tak to od tamtej półroczne tournee po Polsce zdaje się.
 
A Held nie trenuje niemal non stop w Roufusie? Z tego co mówił, to nie śpieszno mu wracać na stary kontynent do treningów. Zresztą nie oszukujmy się, jego progres to efekt pracy włożonej za granicą naszego kraju, jeśli nawet nie za granicą Europy.
 
A Held nie trenuje niemal non stop w Roufusie? Z tego co mówił, to nie śpieszno mu wracać na stary kontynent do treningów. Zresztą nie oszukujmy się, jego progres to efekt pracy włożonej za granicą naszego kraju, jeśli nawet nie za granicą Europy.
Mówił,ze nadal szuka idealnego klubu.
 
Ale czy to nie była jego trzecia z kolei walka do której przygotowywał się w Roufusie? Przynam, że dokładnie nie pamiętam gdzie trenował do walk, ale ostatnio dość często przewija się nazwa tego klubu przy okazji jego treningów.
Jednego możemy być pewni, Held nie trenuje w Polsce i na pewno nie jest to jego główny ośrodek treningowy.
 
Marcin musiał wrócić chyba po 2 tygodniowym pobycie w Stanach z jakichś prywatnych powodów i do tej walki przygotowywał się w Polsce.
 
Back
Top