Transmisja na żywo z Mistrzostw Polski w Grapplingu

Dazz, zależy w którym momencie, raczej już wszystko jasne było. Śmiac się możecie, śmiech to zdrowie, ale mogłem skasować, edytować post, a tego nie zrobiłem, bo się nie wstydzę pytać i czegoś nie wiedzieć.
 
Wydawało mi się, że widywałem gdzieś, kiedyś walczących z np czarnym pasem, a nie jedynie dwa kolory, dla odróżnienia, tak jakby to z resztą był jakiś problem w walce jeden na jeden ;)






Born2Kill,



bo to jest grappling. W BJJ walczy sie w "normalnych" pasach, a w przypadku jednakowych kimon, jeden zaklada zielono-zolty pas(ponizej).



Grappling podlega pod FILA'e czyli organizacje zapasnicza, a tam nie ma zadnych stopni, stad dwa "neutralne" pasy - czerwony i niebieski.



$(KGrHqF,!g0E3um(BSOBBN74HKtgRQ~~_35.JPG








Dla mnie walki w szmatach to jest esencja tego sportu :)
 
same here. zupelnie inne zasady i inna walka, dla mnie 100x lepiej wyglada walka np. 2 kolesi po 100+kg, ktorzy w gi moga sie przewracac, a nogi leza i nie moga sie sweepnac :)
 
Szanuję wybór, szanuję odpowiedzi, dzięki. Jakoś w judo mnie to tak nie raziło, ba, zwykle widziałem jak ewentualnie klata się odsloniła trochę, ale żeby niemal cała góra zeszła to nie, choć też za wiele nie oglądałem. Zrozumcie człowieka, który zafascynowany jest przede wszystkim MMA, a wyróśł z boksu :) Oglądam, bo jednak to takie 50% MMA, no ale wczorajsza część imprezy bardziej przypadła mi do gustu.
 
Ja np. 90% czasu trenowałem w Gi a zaczynałem od judo, jednak oglądać tego zwyczajnie w stanie nie jestem;)
No może poza HL'ami :D
 
Jak patrzyłem na rozpiskę wcześniej, to miało być w niedzielę najpierw Gi , a potem Combat grappling - tak po 17 chyba. Zajrzałem do streama ok 17:00 - a tam takie info : Mistrzostwa się skończyły" . To było to Combat grappling w ogóle, czy wogle nic nie było? Był ktoś?



Ogólnie śmieszna frekwencja (i zawodnicy i publika) - szok. Były kategorie, gdzie było chyba 2 tylko zawodników - także jak się by ktoś zgłosił - to z klucza miałby brąz - toż to chore!!!



Podsumowanie:



Za nami III Mistrzostwa Polski Grapplingu, które miały być szansą dostania się do kadry narodowej na Mistrzostwa Świata, które już za dwa tygodnie odbędą się w Serbii.W obliczu możliwości reprezentowania swojego kraju z orzełkiem na piersi na Bałkanach wydawało się, że do Świnoujścia zjedzie cała armia zawodników, którzy będą chcieli z jak najlepszej strony pokazać się przed trenerem kadry Piotrem Bagińskim. Niestety rzeczywistość dla organizatora zawodów Łukasza Winiarskiego okazała się bezlitosna niczym prawa wolnego rynku. Do krainy 44 wysp zjechało • bagatela • około 70 zawodników co bezsprzecznie jest rekordem wszechczasów! Nawet zawody jak Puchar Wybrzeża czy Bad Boy Cup ( oczywiście nic im nie umniejszając ) mogą się pochwalić większą frekwencją.
 
No zorganizowane trochę chaotycznie, ale co do frekwencji wśród zawodników. To raczej nie organizatorów wina, że niewielu ambitnych przyjechało walczyć. Fakt, Świnoujście wszędzie ma daleko, no ale każdy ma swoje prawo wyboru, jego kariera.



Frekwencja jakoś mnie nie dziwi, choć i tak bywa coraz lepiej, KSW też nie sprowadzało od razu tysięcy ludzi, dobrze, że coś się dzieje. Termin, kto pracuje poniedziałek-piątek miał idealnie.



Wydaje mi się, że na gali MMA tutaj byłoby więcej ludzi, bardziej rozpropagowana sztuka, a łatwiej znaleźć wśród przeciętnych ludzi fana bicia się niż nie technicznej walki jaką jest grappling.
 
No bajka - jakby zrobili tu galę mma! Już sobie wyobrażam typków , którzy by zawitali pierwsi oglądać...Pewnie nie jeden o paragraf sie otarł :-) Sporo napinaczy, pseudo amatorów i spółka.



Ja jestem za dla mma na naszej wyspie!
 
Ciężko się w tym kraju o żaden nie otrzeć, ale rozumiem przesłanie i pewnie ...na pewno masz rację. Z resztą tu wcale nie było lepiej, choć pozory mogą mylić ;)



Paredziesiąt tysięcy i można zaczynać. Ja zadebiutować mogę ze sporym rabatem :D
 
No przecież wiadomo,że w sobotę paru typków spod ciemnej gwiazdy widziałem na hali - dobrze,że przyszli, bo oprócz samych zawodników, ów typków, szmul z gimbazy , które kręciły dupskiem w te i z powrotem, B2K i kaczki - w ogóle nikogo by na trybunach nie było :-)
 
Back
Top