"kompletne zaprzeczenie tego, czym naprawdę jest MMA. Gale KSW to
kompromitacja. Bzdurą jest mówienie, że to, co się tam pokazuje, pomaga
rozwojowi mojej dyscypliny. Walka Pudzianowski - Najman miała nam
pomóc? Jeden nigdy nie walczył w tej dyscyplinie, kontra drugi, z
którego śmieje się cała Polska? I to miało być otwarcie na wielkie MMA,
ten cyrk na ringu?"
Szczerze mowiac w tym zdaniu Tomek myli pojęcia. Taka walka jest punktem zaczepnym, reklamą, która jak wiadomo jest dźwignią handlu. Ta walka nie promuje MMA i jakości tego sportu. Jest jedynie chwytem, dzięki któremu można zobaczyć prawdziwe MMA w otwartej telewizji. W tym tkwi cały problem:)
No, ale Ameryki nie odkrył i każdy znający się na MMA wie o tym, więc dziwi mnie reakcja Tomka dopiero w tym czasie. Może kiedyś to się zmieni, choć nie sądze, zawsze nazwiska zrobią większą kasę...i nie sądze by w czasach, w których najlepsi sportowo zawodnicy robić będą wystarczającą kasę dającą zysk nikt nie skorzystał z opcji zrobienia dodatkowej freak-walki, dzięki której można by zarobić również tyle kasy, ale mnożąc razy dwa.
Nie patrząc jedynie na zawodników czemu Kawulski i Lewandowski mieliby też nie zarobić więcej niż zarabiają? Też im się należy za to, że jednak są kim są, a większość Polaków wie co oznaczają trzy literki - KSW, jak i te bardziej magiczne - MMA.
Naprawde wiem, że obiektywizmu ciężko nauczyć, a to naprawdę przydatna cecha osobowości.