Tomasz Sarara zremisował z Dawidem Załęckim! Doświadczony kickboxer był nawet liczony!

Muszę przeprosić każdego użytkownika tego forum, z którym kiedykolwiek sprzeczałem się na temat tego, że Sarara nie jest aż takim ogórkiem.
Po męsku jak na gentlemana z Cohones przystało, należy docenić taką postawę. Bez wymówek, że 9 na 10 razy wygrywa z amatorem.
Dziewięć z dziesięciu.png
 
Kto jest większym farmazoniarzem jeżeli chodzi o legendy na temat swojej kariery w kicku i jakiegoś kosmicznego poziomu, jaki rzekomo prezentowali - Sarara czy Różalski?

Obu do wora i na śmietnik.

Różalski wielki wiking tak zapętlony we własne kłamstwa, że sam traci ogar w tym co pierdoli.

Chcieli by walczył w Japonii - przeszkodą były tatuaże na twarzy - których wtedy nie miał xD. I nie przeszkadzali japoncom wydziałami mafiozi z Yakuzy czy wydziałami Brazole albo Amerykanie.

Rożal nawet na polskim poletku daleko od topu - wpierdol od Salety, wpierdol od Jarosza. Na rozkładzie ani jednego nawet średniaka.

A Sararą to zwykły bum, jeszcze gorszy niż Różal bo trafił na czasy całkowitej mizerii k1 w Polsce i budował swoją legendę na ukraińskich murarzach w FEN.

Jego poziom K1 wyjaśnil Zimmerman z kanapy - kilkanaście lat (!) post-prime.
 
Skoro według was Tomek to taki bum to wychodzi na to że Wrzosek też wcale żaden top nie jest patrząc przez pryzmat ich wspólnej walki.
 
Po pierwsze to nie walczyli w k1, po drugie Wrzosek wygrał, po trzecie Arek ma na rozkładzie Badra Hari, samo to jedno to jest wyczyn, nawet post prime Badr.
Ale męczył się z sararą który go usadził a to że nie walczyli w K1 to niekoniecznie korzyść dla Tomka, zdecydowanie dla Arka.
 
Skoro według was Tomek to taki bum to wychodzi na to że Wrzosek też wcale żaden top nie jest patrząc przez pryzmat ich wspólnej walki.
Prawda jest taka, że Arek miał być ogórem do zbicia i odbudowanie dla Badra (kursy były chore - Arek wtedy 1-1 w Glory ze średniakami) i w pierwszej walce prawie go ten Badr ujebał - w drugiej waktycznie arek zdecydowanie go rozwalił. Ale to jest mega mocny skalp co by nie mówić. Chociaż mocno post-prime.

Z drugiej strony Badr walczył niedawno z Uku Jürjendalem jakimś anonimowym łotyszem czy estońcem (2-2 w Glory) i on Badra ubił jeszcze szybciej i bardziej bezproblemowo.
 
Ale męczył się z sararą który go usadził a to że nie walczyli w K1 to niekoniecznie korzyść dla Tomka, zdecydowanie dla Arka.
Fakty są takie, Arek spoko sympatyczny typ, wygrywa wszystko, a w Mma jest świeży. Homer wszystko przepierdala z grubsza i pierdoli głupoty. Nie mieszałbym tych dwóch systemów walutowych. Generalnie wygląda na to, że Arka nie lubisz po prostu, nie wiem doprawdy dlaczego.
 
Obu do wora i na śmietnik.

Różalski wielki wiking tak zapętlony we własne kłamstwa, że sam traci ogar w tym co pierdoli.

Chcieli by walczył w Japonii - przeszkodą były tatuaże na twarzy - których wtedy nie miał xD. I nie przeszkadzali japoncom wydziałami mafiozi z Yakuzy czy wydziałami Brazole albo Amerykanie.

Rożal nawet na polskim poletku daleko od topu - wpierdol od Salety, wpierdol od Jarosza. Na rozkładzie ani jednego nawet średniaka.

A Sararą to zwykły bum, jeszcze gorszy niż Różal bo trafił na czasy całkowitej mizerii k1 w Polsce i budował swoją legendę na ukraińskich murarzach w FEN.

Jego poziom K1 wyjaśnil Zimmerman z kanapy - kilkanaście lat (!) post-prime.
Co Ty Zielony z tymi wydziałami...
:benny:
 
Fakty są takie, Arek spoko sympatyczny typ, wygrywa wszystko, a w Mma jest świeży. Homer wszystko przepierdala z grubsza i pierdoli głupoty. Nie mieszałbym tych dwóch systemów walutowych. Generalnie wygląda na to, że Arka nie lubisz po prostu, nie wiem doprawdy dlaczego.
Obaj są mi obojętni, mam stosunek neutralny to do Arka jak i do Tomka, mówisz że Arek świeży w MMA, a Homer to już przeterminowany? Fakty są takie że tego MMA to więcej Wrzosek przerobił bo Sarara prawdopodobnie siedział sobie na kanapie będąc 10 lat starszym nie wiążąc z tym przyszłości, a Arek w kB już nic nie osiągnie dlatego się przerabia na pełnego zawodnika MMA, w skrócie to poprostu podchodzi poważnie do swojej kariery w tym sporcie.
 
I tak go Arek ubijał jak kotleta. Walczył zachowawczo, bo był i dalej jest zielony w ememej i pewnie się bał trybu spanikowanego zapaśnika u naszego homera.
:beczka:
Ta, bo Homer ma narzędzia spanikowanego zapaśnika, a tak go ubijał że mało nie skończył jak karp wigilijny w pierwszej rundzie.

Ten mit legendarnego pogromcy starego menela hariego padnie szybciej niż wam się wydaje.

Ja patrzę na to wszystko obiektywnie a nie poprzez sympatię zaklinam rzeczywistość.
 
Prawda jest taka, że Arek miał być ogórem do zbicia i odbudowanie dla Badra (kursy były chore - Arek wtedy 1-1 w Glory ze średniakami) i w pierwszej walce prawie go ten Badr ujebał - w drugiej waktycznie arek zdecydowanie go rozwalił. Ale to jest mega mocny skalp co by nie mówić. Chociaż mocno post-prime.

Z drugiej strony Badr walczył niedawno z Uku Jürjendalem jakimś anonimowym łotyszem czy estońcem (2-2 w Glory) i on Badra ubił jeszcze szybciej i bardziej bezproblemowo.
O to właśnie chodzi, a za ubicie wraka Arek jest tutaj wynoszony na piedestały jakby miał chociażby osiągnięcia jak Kryklia i przychodził do MMA z pasem one, bo bądźmy poważni. Jak jakiś byczek 5-0 sklepie w przyszłym roku szpilkę w boksie to będziemy mówić o zajebistym prospekcie z potężnym skalpem na początku kariery w postaci byłego pretendenta do mistrzostwa świata w boksie? :jjsmile:
 
Ta, bo Homer ma narzędzia spanikowanego zapaśnika, a tak go ubijał że mało nie skończył jak karp wigilijny w pierwszej rundzie.

Ten mit legendarnego pogromcy starego menela hariego padnie szybciej niż wam się wydaje.

Ja patrzę na to wszystko obiektywnie a nie poprzez sympatię zaklinam rzeczywistość.
Spoko, jesteśmy tu żeby wymieniać opinie, pytanie na czym bazuje twoja na temat Arka? Bo jak dla mnie to, mimo jego wieku, jest to perspektywiczny gość. Wnioskuję po karierze w k1, podejściu do MMA. A Ty na czym opierasz swoje słowa o micie który ma paść?
 
Spoko, jesteśmy tu żeby wymieniać opinie, pytanie na czym bazuje twoja na temat Arka? Bo jak dla mnie to, mimo jego wieku, jest to perspektywiczny gość. Wnioskuję po karierze w k1, podejściu do MMA. A Ty na czym opierasz swoje słowa o micie który ma paść?
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Wszystko wyjaśniłem, nic więcej do dodania nie mam, co mam baśnie wymyślać? ;)
 
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Wszystko wyjaśniłem, nic więcej do dodania nie mam, co mam baśnie wymyślać? ;)
Tam nie ma jednego argumentu, jest tylko napisana, prymitywnym językiem, hiperbola która twoim zdaniem coś sugeruje, moim nie więc poprosiłem o argumenty. Dostałem natomiast kolejna Twa ocenę, tym razem moich zdolności czytania ze zrozumieniem. Prymitywny język mnie nie razi, natomiast nudzi mnie brak argumentów i nietrafione wycieczki personalne. Zatem podziekuję za dalszą dyskusję.
 
Tam nie ma jednego argumentu, jest tylko napisana, prymitywnym językiem, hiperbola która twoim zdaniem coś sugeruje, moim nie więc poprosiłem o argumenty. Dostałem natomiast kolejna Twa ocenę, tym razem moich zdolności czytania ze zrozumieniem. Prymitywny język mnie nie razi, natomiast nudzi mnie brak argumentów i nietrafione wycieczki personalne. Zatem podziekuję za dalszą dyskusję.
Kogo pokonał Arek Wrzosek prócz Badra Hariego? Który był w formie menela, a w pierwszej walce z nim wygrał? Jak już tak się bawimy to ok, tylko mi z Homerem nie wyskakuj bo teraz zaczynamy rozmowę o Arku i jego wybitnych osiągnięciach w sportach uderzanych.
Bo jeżeli ty znów przeczytałeś to tu nie chodzi o niechęć do Homera z twojej strony a miłość do Arka skoro nie rozumiesz o co mi chodzi.

Ja nie do końca rozumiem na co chcesz argumenty skoro operujemy faktami dlatego proszę byś mi napisał na poparcie czego oczekujesz argumentów z mojej strony, na co one mają być, to ci odpowiem bo teraz nie wiem nawet na co i o co.

Wyraziłem opinie o tym że Sarara jak i Wrzosek są na zbliżonym poziomie moim zdaniem, poparłem to argumentem ich walki, co chcesz żebym jeszcze uargumentował?

Moim zdaniem obaj są chujowi, Sarara nie osiągnie nic z racji wieku a Wrzosek nie będzie nawet mistrzem KSW z racji umiejętności, szczęki i bardzo smukłej budowy ciała wręcz stworzonej dla zapasiora.
 
Last edited:
Sarara to wymęczone walki na decyzje z amatorami w FEN, które były tak chujowe, że ludzie nie chcieli tego gówna oglądać - on nigdy nawet nie zbliżył do europejskiego topu, nie mówiąc o światowym. Odcinając youtubowe opowieści o byciu wojownikiem-strajkerem-prawilniakiem to chłop został znokaudowany we freakach przez 50 letniego dziadka-amatora i nie mógł skończyć ani nawet stworzyć zagrożenia dla Jaya Silvy (z 2 kategorii niżej) - w kurwa jego sporcie bazowym - w K1.

Z drugiej strony walka ze średniakiem kilkanaście lat (!) post-prime Erollem Zimermannem tylko w stójce - absolutna deklasacja.
Tylko że Eroll walczył w GLORY czy K-1 World Grand Prix z największymi legendami kickboxingu, a z LeBanner czy Rico Verhoeven to wygrywał nawet przez KO1 r :bye: , gdzie Tomek co najwyżej mógł zrobić sobie fotkę i poprosić o ich autograf... :boss:
 
Tylko że Eroll walczył w GLORY czy K-1 World Grand Prix z największymi legendami kickboxingu, a z LeBanner czy Rico Verhoeven to wygrywał nawet przez KO1 r :bye: , gdzie Tomek co najwyżej mógł zrobić sobie fotkę i poprosić o ich autograf... :boss:
A Arek?

Bo tutaj jest widzę kult gnojenia gościa z cycem a gloryfikowania gościa z figurą z siłowni który nikogo nie pokonał a przegrywał z plebsami na glory.
Prawda jest taka że jeden i drugi są na tym samym chujowym poziomie.
 
Wrzosek poszedł do KRS1 pewnie też dlatego że dostał bana od Glory po tej zadymie z Marokańcami na trybunach.

Poza Glory w Europie nie ma takich pięniędzy w KB jak w KSW, które poprowadzi go spokojnie i za rączkę do walki o tytuł w MMA.

Sportowo to rzeczywiście nie ma się co podniecać, najlepszy przeciwnik to Hari post prime ze szklaną szczęką.

Nie jest tak przereklamowany jak Homer, ma świetne warunki ale żaden z niego superman.
 
Back
Top