Co głupiego jest w tym, że napisałem że w tej chwili Mamed jest moim zdaniem wyżej od Spidera kóry na wielkiej równi pochyłej zmierza ku końcowi swojej kariery w podobny sposób jak wcześniej robili to Cro Cop, Lieddell, Fedor...
Bardzo podobna sytuacja ciąg zwycięstw, mało spodziewana porażka, nie dokońca szczere wypowiedzi o najcięższym treningu w życiu, widoczny brak motywacji. Jak Spider nie zakończy kariery po walce z Weidmannem to rozmieni ją na dobre tak jak wcześniej wymienieni przegrywając z zawodnikami coraz gorszymi. Widzę analogię pomiędzy karierami tych zawodników a karierą Spidera. Rozumiem jednak, Wujek, że Twój intelekt tego nie ogarnia.