Tanio skóry nie sprzedam

0_1_73714_Bitwa_na_jedzenie_przez_qris95.jpg

0_1_73953_Kryzys_wieku_sredniego_przez_mikzolo.png

0_1_73954_Cyganski_szwedzki_stol_przez_SZITSTORM.jpg

0_1_116069_Hazard_przez_seifer.png

0_1_116402_Netflix_adaptation__przez_zlomek.jpg

dzisiaj w żabce spotkałem murzyna wstrętnego czarnego jak smoła, wpierdalał hotdoga. myślę ja pierdolę co za smoluch jebany, siedział ciamkał jak świnia wyglądał na sćpamego totalnie. chyba jakiś dostawca. spojrzałem pogardliwie na ten spierdolony obraz nędzy, wyglądał jak bezdomny z kongo. ekspedientka oczywiście ukrainka, ale grzeczna, więc ją jako tako toleruję. ten do mnie wyzywająco "ju okej? ej, ju okej?" myślę ale mu zapierdolę, nie był to duży wysportowany eksponat. już kurwa adrenalina skoczyła, noga skacze, i kurwa patrzę a tam kamera centralnie wycelowana we mnie (żabkowa). ni chuja, nie chcę być wieczorem w faktach. i kurwa wyszedłem bez słowa. kurwa, ale chujnia.
myślałem o tym całyt dzień, że może trochę wyszedłem na cipę a to jebany czarnuch brzydszy niż kaczyński. trochę plułem sobię w brodę, z drugiej strony byłaby afera w chuj.
nie wiem
sorry cohones
Ju okej?
 
No kurwa nie wiem czy to takie śmieszne. Co za pojebany typ, jak można zafundować coś takiego swojej żonie :latajacaslomkaptysiowa: Powinni go dojechać w więzieniu na pełnej świadomości bez lubrykantu ::clintdis:: Ja pierdole co za podludzie :jimcarrey:
Nie chcę być złośliwy, ale
co z tej żony za kretynka, budzić się na zjeździe po narkotykach to chyba można się czegoś domyślić, przynajmniej tego, że była odurzana. Pomijając przegrzanie psiochy....

83 razy.

Niepełnosprawny umysłowo by się kapnął, że coś nie gra.
 
Nie chcę być złośliwy, ale
co z tej żony za kretynka, budzić się na zjeździe po narkotykach to chyba można się czegoś domyślić, przynajmniej tego, że była odurzana. Pomijając przegrzanie psiochy....

83 razy.

Niepełnosprawny umysłowo by się kapnął, że coś nie gra.
Ale przecież tam jest napisane że oni nie szli do niej gęsiego (o ile dobrze doczytałem) tylko proceder trwał jakiś czas. Nie mam psiochy więc nie powiem, ale konar może mieć otarcia :mjsmile:
Edit.
No w końcu się kapła (albo z niej hehe) że coś nie tak no i znamy dalszy ciąg sprawy.
 
Nie chcę być złośliwy, ale
co z tej żony za kretynka, budzić się na zjeździe po narkotykach to chyba można się czegoś domyślić, przynajmniej tego, że była odurzana. Pomijając przegrzanie psiochy....

83 razy.

Niepełnosprawny umysłowo by się kapnął, że coś nie gra.
Oj tam, raz na miesiąc wychodzi średnio, czy nawet na półtora miesiąca. Jak lubiła coś zażyć sama z siebie, a mąż był "troskliwy", to wiadomo że dbał o jej odlot :jon:

Jedynie ten ginekolog i cztery różne choroby, których nie miał mąż... :jarolaugh:

Ale co tam - większość ludzi jest siłą rzeczy głupia, statystyki się nie mylą. Typ bardzo głupio wpadł na zabawach w stylu cuckolda. Co też pokazuje że najbystrzejszy to on nie był.

Edit: w sumie to dobrali się na swoim poziomie, nie rozumiem po co ten rozwód :mjsmile:
 
Ale przecież tam jest napisane że oni nie szli do niej gęsiego (o ile dobrze doczytałem) tylko proceder trwał jakiś czas. Nie mam psiochy więc nie powiem, ale konar może mieć otarcia :mjsmile:
Miałem kiedyś zejście po narkotykach.
Nie polecam tego nie można z niczym innym pomylić.
Kac to przy tym igraszka.
Chyba, że jak drzewo napisał sama napierdalała narkotyki.
Oj tam, raz na miesiąc wychodzi średnio, czy nawet na półtora miesiąca. Jak lubiła coś zażyć sama z siebie, a mąż był "troskliwy", to wiadomo że dbał o jej odlot :jon:

Jedynie ten ginekolog i cztery różne choroby, których nie miał mąż... :jarolaugh:

Ale co tam - większość ludzi jest siłą rzeczy głupia, statystyki się nie mylą. Typ bardzo głupio wpadł na zabawach w stylu cuckolda. Co też pokazuje że najbystrzejszy to on nie był.
dlatego tytuł Ultra cuckold
:beczka:
 
Miałem kiedyś zejście po narkotykach.
Nie polecam tego nie można z niczym innym pomylić.
Kac to przy tym igraszka.
Chyba, że jak drzewo napisał sama napierdalała narkotyki.

dlatego tytuł Ultra cuckold
:beczka:
Ona dostawała lorazepam, przez ładnych kilka godzin zero kontaktu, nawet do 12tu godzin odcięcia. To lek z grupy benzo.

Wezwałbym morskiego okonia żeby wyjaśnił, co jest pięć, ale lepiej nie wyciągać sardynek z puszki :suchykarol:
 
Nie chcę być złośliwy, ale
co z tej żony za kretynka, budzić się na zjeździe po narkotykach to chyba można się czegoś domyślić, przynajmniej tego, że była odurzana. Pomijając przegrzanie psiochy....

83 razy.

Niepełnosprawny umysłowo by się kapnął, że coś nie gra.

Ale przecież tam jest napisane że oni nie szli do niej gęsiego (o ile dobrze doczytałem) tylko proceder trwał jakiś czas. Nie mam psiochy więc nie powiem, ale konar może mieć otarcia :mjsmile:
On sobie pewnie zrobił z tego źródło dochodu.
Wątpię aby to była jakaś gospodyni domowa, której do porannej kawy z ekspresu dorzucał dragi a ona by się nie zorientowała nigdy po przebudzeniu, że coś było nie tak.

Tam pewnie było chlane i ćpane regularnie a on dorzucał w odpowiednim momencie na końcu żeby się nie obudziła w trakcie więc zejście na następny dzień nie jest wtedy niczym dziwnym

O ile ona sama tego nie robiła, z własnej woli, a teraz oskarża męża bo z tego co wiem to po dobrym dupczeniu to babeczka i ze dwa dni będzie czuła, że coś było :awesome:

O ile, w ogóle, ta historia jest prawdziwa a nie jest kolejną opowieścią z krypty feministek.

Tak czy inaczej jebać to, wracać do śmiesznych i nieśmiesznych memów proszę.
 
Back
Top