Cięzko określić, czy niedorozwinięty, prawdopodobnie tylko emocjlonalnie. Wnioskuje to po właśnych doświadczeniach, miałem podobno kolesia w klasie w LO. Świetnie się uczył, mówił badzo podobnym tomem, no i jedyne problemy jakie miał to właśnie natury emocjonalnej. Dzieciaki jak wiadomo lubią dokuczać, a tamten w momencie stresu zaczynał drzeć się na cały regulator (zwykłe aaaaaaaaa), czasami płakać i wierzta mi, że uspokoić go było naprawdę ciężko. Jednak poza tym był naprawdę inteligentnym typkiem a gdy nikt mu nie dokuczał wydawał się po prostu hmm "nerdem"