Tanio skóry nie sprzedam

U mnie tylko sranie i bardziej spać sie chce

1698206785378.png
 
To niech zapłaci za 2 miejsca :mjsmile:

Ale patrz. W restauracji nie płaci się za miejsce per se, jak np. w samolocie, tylko za obiad. Jednak że wiadomo, że lokaj nie jest z gumy i ma ograniczoną ilość miejsc, wedle których może sprzedać odpowiednią ilość obiadów - więc niby kalkulacja ekonomiczna 1 miejsce = jeden obiad. To prawda, lecz.
W jej przypadku można mieć przekonanie graniczące z pewnością, że restaurator wyjdzie na swoje, nawet jeśli przeznaczy dla niej jednej miejsce, które normalnie zajęłyby dwie osoby - i zamówiły dwa obiady. Przecież ona wpierdoli za czterech chłopa, więc technicznie 2 miejsca (1 XXL) = 4 obiady. Czysty zysk.
 
Ale patrz. W restauracji nie płaci się za miejsce per se, jak np. w samolocie, tylko za obiad. Jednak że wiadomo, że lokaj nie jest z gumy i ma ograniczoną ilość miejsc, wedle których może sprzedać odpowiednią ilość obiadów - więc niby kalkulacja ekonomiczna 1 miejsce = jeden obiad. To prawda, lecz.
W jej przypadku można mieć przekonanie graniczące z pewnością, że restaurator wyjdzie na swoje, nawet jeśli przeznaczy dla niej jednej miejsce, które normalnie zajęłyby dwie osoby - i zamówiły dwa obiady. Przecież ona wpierdoli za czterech chłopa, więc technicznie 2 miejsca (1 XXL) = 4 obiady. Czysty zysk.
A jak jest akurat na kolejnej diecie 1000 kalorii... (1 dniowej)
:roberteyeblinking:
 
Back
Top