Wygląda ok, tylko chodzi o to, że tą N i PE do lampy trzeba też doprowadzić. I albo puszczasz przewód do lampy z pierwszego łącznika z lewej ale wtedy pomiędzy wszystkimi puszkami dajesz przewód trzyżyłowy by z łącznika po prawej mieć powrót fazy do łącznika po lewej i łączysz tą żyłę z przewodem idącym bezpośrednio do lampy (N i PE z przewodu zasilającego w lewej puszcze) Albo pomiędzy wszystkimi puszkami dajesz czterożyłowy (2 żyły korespondencja jak na rysunku, a dwie dajesz nieprzerwane jako N i PE z zasilania) i z łącznika po prawej dajesz już trzyżyłowym na lampę.