Starsze, klasyczne gierki

Grał ktoś z Was w to:
severance-blade-of-davaodv.jpg
04895.jpg

System walki i klimat były zajebiste!
Każdą postacią przeszedłem tą grę ze 2-3 razy, nie ma chyba żadnej kryjówki czy sekretnego przejścia którego bym nie odkrył.
 
Takie coś mi się przypomniało (może już ktoś wrzucał, ale nie przypominam sobie). Niestety za czasów PSX gra była dla mnie za trudna, później jakoś nie było okazji.


@Betonowy Krzychu W to twoje nie grałem, ale przypomniała mi tą grę:


I melodyjka, która chodzi mi po głowie od nie wiem ilu lat:

Obiecałem sobie nawet, że kiedyś kupię okarynę i nauczę się grać tą melodyjkę :lol:
 
Grał ktoś z Was w to:
severance-blade-of-davaodv.jpg
04895.jpg

System walki i klimat były zajebiste!
Każdą postacią przeszedłem tą grę ze 2-3 razy, nie ma chyba żadnej kryjówki czy sekretnego przejścia którego bym nie odkrył.

Nie znam, co to za gra? Wygląda ciekawie.

Przypomniało mi się pojebane:



Oraz kozacki Invictus, oparty na greckich mitach.

invictus8.jpg


Jak na grę z 2000 roku muzyka wręcz genialna - nie mogę jednak jej znaleźć. Co śmieszniejsze, około miesiąc temu ponownie zainstalowałem sobie tę grę, jednak chyba przez to, że płyta jest mocno porysowana, to mi wyłącza co kilka minut :crazy:
 
Nie znam, co to za gra? Wygląda ciekawie.

Przypomniało mi się pojebane:



Oraz kozacki Invictus, oparty na greckich mitach.

invictus8.jpg


Jak na grę z 2000 roku muzyka wręcz genialna - nie mogę jednak jej znaleźć. Co śmieszniejsze, około miesiąc temu ponownie zainstalowałem sobie tę grę, jednak chyba przez to, że płyta jest mocno porysowana, to mi wyłącza co kilka minut :crazy:

Severance: Blade of Darkness.
Taka gra akcji z b. delikatnymi elementami RPG. Fajny system walki, b. fajny klimat, super muzyka. Polecam. Nawet dzisiaj daje radę.
 
Takie coś mi się przypomniało (może już ktoś wrzucał, ale nie przypominam sobie). Niestety za czasów PSX gra była dla mnie za trudna, później jakoś nie było okazji.
Ja za czasów PSX'a byłem gówniorzem, ale jednak orałem ładnie w Medievila. Najlepsza gra ever na szaraka, nawet teraz daje dużo frajdy i ma zajebisty klimacior.
 
Panowie nie wierze ze w to nie graliscie:
View attachment 4481

Grałem jak świr - jedynka, dodatek i dwójka. Trójkę też przeszedłem, ale zabili serię tą częścią..

Dwójka była dla mnie najbardziej miodna, graficznie dopracowana, zajebiste plansze, klimatyczne misję (jak ta na wyspie z robitkiem czy posagiem Buddy). Dwójkę przeszedłem kilka razy, nawet wymaksowałem z wszystkimi bonusami.
 
Grałem jak świr - jedynka, dodatek i dwójka. Trójkę też przeszedłem, ale zabili serię tą częścią..

Dwójka była dla mnie najbardziej miodna, graficznie dopracowana, zajebiste plansze, klimatyczne misję (jak ta na wyspie z robitkiem czy posagiem Buddy). Dwójkę przeszedłem kilka razy, nawet wymaksowałem z wszystkimi bonusami.
Dokladnie dwojka to bylo cos. Most nad rzeka Kwai tez chyba w dwojce byl;)
 
Dokladnie dwojka to bylo cos. Most nad rzeka Kwai tez chyba w dwojce byl;)

Tak, to też była zajebista misja, można było ją rozwiązać na kilka sposobów, np. przejechać przez rzekę na słoniu :) To była gra na długie wieczory, nie robio już takich gier :cry:
 
Tak, to też była zajebista misja, można było ją rozwiązać na kilka sposobów, np. przejechać przez rzekę na słoniu :) To była gra na długie wieczory, nie robio już takich gier :cry:
Bez kodow trzeba bylo pokombinowac;)
 
Zielony beret byl najlepszy :D Z takich postaci tez wymiatal Jarek Owicz z Gorky 17.

- Święta Mario Boska. Co to jest, do cholery?

Szkoda mi było tych dupeczek, co brały i se umierały :/ Szczególnie tej drugiej, rudej.
 
Back
Top