Już tłumaczę. Mointor to AOC G2460F. Miał być G2460FQ, na pudełko było FQ, na aukcji było FQ, na naklejkach było FQ. Na panelu monitora jest F. To chyba jeszcze starszy model. Ale za 400zł, nie bardzo mnie to interesuje. 144hz są. Matryca TN, fatalne kąty widzenia, bardzo jasny obraz, góra ekranu słabiej doświetlona niż dół. Jak zmniejszy się jasność na maxa jest mocno widoczne. Na średniej jasności(jeszcze oczu nie wypala) jest ok. Napisane było, że 1, max 2 martwe pixele, reszta w bardzo dobrym stanie. Jeden pixel jest, raz się pojawia, raz nie. Jak się bardziej rozgrzeje monitor chyba. Ale jak ktoś nie wiem, że jest w rogu, to nawet nie zauważy. Teraz np. nie ma go wcale. Jeszcze zauważyłem dzisiaj, że odpaliłem go to obraz był jakiś jaśniejszy. Ale ruszyłem suwakiem w panelu nvidi i wskoczyło. Nie wiem, od sterownika coś może. Bo ustawiłem monitor elegancko i nie da się już zmniejszyć jasności, żeby nie popsuć reszty ustawień, to zmniejszyłem jasność w panelu nvidi. Kupując go, myślałem, że to ta sama wielkość co mój stary monitor. Benq na matrycy VA. Okazało się, że Benq miał 22 cale. Tyle słowem wstępu.
Oglądałem sporo filmików jak ludzie przesiadali się z 60hz na 144hz i pijali z zachwytu. Ja pewnie też bym wył, ale ALE. Kilka dni wcześniej kupiłem nową mysz. Ta wcześniejsza Bloody(też chyba masz) zaczęła mnie już męczyć. Strasznie łapa mi się pompowała od niej po dłuższym graniu. Zmieniłem też budżetowo
na minosaX3, którego rozważałem już wcześniej. Wykonanie dużo gorsze od Bloody, czuć, że budżetowa mysz. Jest trochę mniejsza(łape mam dużą, ale jeszcze jest ok, taka akurat), lżejsza i co najważniejsze ma lepszy sensor. PMW3310
. Jak to podłączyłem i odpaliłem w overwatchu obszar treningowy, to kurwa myślałem, że mój Benq zaczął działać w 240hz. To jest kurwa przepaść w porównaniu AVAGO A3050. Uczuć taki jakbyś był w tej grze i celował tą bronią. Nosz kurwa przełożenie 1:1. Po takim szoku, monitor już nie zrobił takiego wrażenia. Co nie znaczy, że nie czuć różnicy:). Płynność ruchu jest okrutna, widać to nawet przewijając cohones. Nie grałem jeszcze zbyt dużo, ale z każdym kolejnym meczem dostrzegam jaką przewagę daję wincyj hz (widać to też w statystykach celności). Tracking jest dużo łatwiejszy no i jeszcze te 24 cale. Postacie wydają się teraz jakieś większe, jeszcze łatwiej przez to się celuje. Do gier jest super, do codziennego użytku, średni. Głównie przez te słabe kąty, jak się uwale na podłodze
to obraz taki ciemny, że mało co widać. Tak z grubsza wygląda sytuacja. Jakbym kupił za tysiaka, to trochę bym żałował. Ta mysz mnie rozjebała. Jakby najpierw przyszedł monitor, to pewnie odczucia byłyby inne.