Siła Pacmana

Przemek, a pamiętasz jak Pacman nie chciał się zgodzić na testy tłumacząc to strachem przed igłą? Dziwne u człowieka, który ma tatuaże, prawda?



Shoocker, Pacquiao to jeden z dwóch najlepszych bokserów ubiegłej i obecnej dekady. Drugim jest Floyd. Najbliższą walką ma być trzecie starcie z Marquezem, które ma wszystko wyjaśnić, a tak naprawdę jest kolejną batalią wygraną już na ważeniu. Naturalna kategoria wagowa Meksykanina to 135 funtów, a teraz przyjdzie mu walczyć w 144. Zresztą od kilku walk widać u niego spadek formy.
 
Tens ja pamiętam że pacman bał się że zrobią mu badanie nawet tuz przed walką(tego samego dnia) gdy bedzie scinał wage czy jakos tak.
 
tu jest kolejny propagandowy news http://sport.onet.pl/boks/mayweather-nie-chcial-walczyc-z-pacquiao-za-65-mln,1,4409158,wiadomosc.html
 
Cóż, newsów w internecie o tym, że "Pacquaio agrees to blood tests" jest multum. Tylko, że w praktycznie wszystkich jest jakiś wałek. Ogólnie rzecz biorąc do tego co mówi Arum, Koncz czy jeszcze ktoś inny z obozu Paca podchodze ze sporym dystansem. Ostatnie doniesienia o singapurskim wsparciu i odrzuceniu oferty przez Floyda, tylko dlatego, że tak przecież powiedział Arum to beznadziejna podstawa aby w to wierzyć. Dla mnie Arum wszedł na taki poziom manipulacji i obrażania, że bez jakiegoś dowodu jestem sceptyczny. Jeszcze nie dawno krzyczał, że nigdy nie zorganizuje walki z GBP. Naprawdę, gdy Bob mówi o zrobieniu czegoś dla dobra boksu, trochę mnie śmieszy, wszyscy wiedzą jak jego prywatne niechęci wpływają na jego działanie... Jeśli chodzi o testy to problem jest taki, że Money chce RANDOM blood tests bez limitu, natomiast w obozie Paca jest wersji kilka, raz mówią ok dla terminu 7 dniowego, raz w modzie jest termin 14 dniowy. Dlatego trochę mnie bawi, kiedy po dodaniu do wymagania Floyda swojego własnego "limitu" mówią po tym, "ok zgodizliśmy się warunek Floyda, co on teraz zrobi?". Oczywiście porównanie które zastosował Arum, że przecież testy w walce Money-Sugar zakończyły się na 18 dni przed walką to po co nam nielimitowane testy, trochę to dziecinne. Walka walce nie równa. Mówi się też, że Floyd w ten sposób ingeruje w działania komisji, która niezależnie nadzoruje walkę, sprawiedliwie i na takich samych warunkach dla obu pięściarzy. Cóż, to trochę prawda, ale obóz Paca jest w tym znacznie bardziej doświadczony. Załatwianie umówionych limitów, walka o pasek 154 w limicie 150...



Muszę też coś jeszcze przyznać. Nie sądzę, żeby Filipińczyk koksował i wcale nie uważam Floyda za świętoszka, o nie :P Ostatecznie w moich oczach zyskał by jednak dużo, gdyby powiedzmy nieco złagodził stanowisko. Z drugiej strony gdyby cały obóz Floyda naprawdę oficjalnie w 100% zgodził się na warunki Floyda, podstawiliby go pod ścianą i gdyby wtedy unikał walki wina byłaby po jego stronie. Teraz jest gdzieś po środku z lekkim wskazaniem na Arum Team :)
 
Back
Top