Seriale

Grzechu w tej chwili skończyłem i miałem to samo pisać :P jedyna sprawa jest taka, że to nie sezon się skończył, a mamy przerwę i w zimie wracają zresztą jak co roku
 
no w sumie trochę tak ale właśnie Suits mają takie przerwy w połowie sezonu zwykle i oficjalnie to nadal będzie 4 sezon jak wrócą, a już nie mogę się doczekać powrotu
 
Możecie coś więcej napisać o Suits? Serial więcej niż dobry? Trzyma poziom przez wszystkie sezony?
 
Trzyma wysoki poziom. A to wszystko przez jedną postać:



Litt_Up.jpg








p.s. mam deva vu, czy już o tym pisałem kiedyś? :-)
 
Wydaje mi się, że wszyscy co jakiś czas się w tym temacie powtarzamy, szczególnie jak coś komuś polecamy xD



Co do Suits to pierwszy sezon bardzo mi się podobał, ale jakoś wstrzymałem oglądanie po drugim i coś mnie do niego nie ciągnie ... ni mówię tu o Rachel xD
 
http://www.filmweb.pl/news/Mniej+mroku+i+rozpaczy+w+drugim+sezonie+%22Detektywa%22-106895
 
mam do was pytanie, czy mieliście kiedyś styczność z 4 odcinkowym serialem telewizyjnym opartym na ojcu chrzestnym z pociętych 1 i 2 części oraz dodanymi scenami które nie weszły do filmów w wersji kinowej?



ewentualnie jeszcze lepiej trilogy z 3 części posklejane które było emitowane w jakiejś telewizji w 1992 bodajże :-)



czy macie może link aby to skądś ściągnąć? szukam tego już długi czas
 
Michael Condron jako Bowen Marsh w 5 sezonie Gry o Tron.







Bardzo ważna postać na murze.







Jeszcze wiele ról powinno wyjść z czasem.
 
Suits jest świetne, oglądam na bieżąco i póki co mi się nie nudzi. Dziś najprawdopodobniej obejrzę dwa zaległe odcinki, więc nawet nie wczytuję się tu w to co piszecie, żeby sobie nie zaspoilerować.
 
Możliwe drobne spoilery z Shamelles.



A więc jestem po drugim sezonie Shamelles. Chyba trochę dłużej zajęło mi jego oglądanie, ale to bardziej przez drobną pracę. Choć nadal na wysokim poziomie, sezon różnił się od pierwszego. Ale, ale! Nie mówię, ze był gorszy. Był inny. Ja to tłumaczę sobie tak: w Shamelles
są przyczyny i skutki. Przyczyny są to wszystkie śmieszne rzeczy, które widujemy w serialu, to z czego się śmialiśmy. Skutki natomiast, to już bardziej dramat, wynik tego co się dzieje przez wszystkie "przyczyny". Może to i śmieszne, ale mi takie coś pasuje. I tak popatrzmy, w pierwszym sezonie było dużo "przyczyn" - ruchanie się tu i tam, z tą i tamtym, akcja z ojcem Karen, ukryte życie Steva/Jimmiego, kradniecie aut i inne, mniejsze rzeczy z których tak na prawe się śmieliśmy, bo było dużo humoru itp. Pod koniec sezonu pierwszego i przez dłuuugi czas w sezonie drugim pojawiają się "skutki". Karen w ciąży, Mandy w ciąży, Steve wyjeżdża, Bracia w wiezieniu rzez jeden odcinek, przyjazd matki (której wątek mnie osobiście denerwuje). No i właśnie drugi sezon ma więcej "skutków". Coraz bardziej ukazuje się dramat i wiecej problemów rodziny Gallagherów. To z czego się śmialiśmy w pierwszym sezonie, ma negatywne odbicie w drugim sezonie. I tu własnie ukazuje się ukryty przekaz tego serialu - mimo, ze widzimy, rodzinka sobie jakoś radzi, maja swoje przyzwyczajnia, dużo smiechu, to jednak nie jest tak kolorowo, widziy z czym się zmagają.Niby wydaje się pięknie, ale tak nie jest. Mimo, różnicy sezonów, to nie mogę powiedzieć, czy którys jest lepszy, a któyś gorszy. Serial trzyma wysoki poziom. Biorę się za oglądanie 3 sezonu. Serdecznie polecam. Zastanawiam sie, czy ktoś podobnie widzi ten serial. Jak ktoś chce podyskutować do momentu drugiego sezonu, to jestem otwarty. Tylko nie chciałbym spoilerów z 3 i 4 :)
 
midern, pamiętaj żeby oglądając Shameless zawsze na końcu przewinąć na scenę po napisach, przeważnie bekowe akcje o których wielu ludzi nie ma pojęcia xD
 
midern zdecydowanie masz racje, Shameless to serial, który nas często śmieszy ale nie jest on tak do końca komediowy, gdyż wspomniane przez Ciebie skutki pewnych zachowań czy sytuacji są dramatyczne jak i cała sytuacja rodzinna czy ekonomiczna bohaterów. Oglądaj dalej bo warto, czeka Cię jeszcze wiele śmiechu ale też wiele sytuacji dziwnych, niezrozumiałych i smutnych. Ogólnie jak to oglądam to czuje, że wszystkie patologie i nieszczęścia dosięgają jedną biedną rodzinę Gallagher'ów ale oni sobie z tym jak zwykle świetnie radzą. Tak na marginesie to już się nie mogę doczekać następnego sezonu bo jest pare kwestii do wyjaśnienia :D
 
Za coś bym się zabrał. Panowie, co polecacie? Zastanawiam się nad Dexterem i Supernatural. Chcę coś, gdzie jest trochę beki, niekoniecznie sam dreszczowiec. :-)
 
Trawka jest zajebista, ale tylko kilka pierwszych sezonów, później to już lipa.

Zawsze tarzam się przy tej scenie xD

 
Taak, o scenach po napisach końcowych dowiedziałem się chyba w połowie (moze wczesniej) oglądania i serio, beka jest :D Dalej będę oglądał.



Nayevski, Dexter jest kozacki do 4 sezonu, jedak oglądaj, bo warto. Supernatural też baaaardzo spoko, ja lubię taki klimacik, dla niektórych to serial dla nastolatek, jednak mi i wielu innym osobm tutaj bardzo podchodzi.
 
https://www.youtube.com/watch?v=_v9H-Rk0s4o



Meksykańskie kartele, seryjni zabójcy i ciekawe postacie :)



To już jest 3 wersja tego serialu po Duńskiej, Angielskiej ale ta mi najbardziej przypasowała.
 
WTF? Ani jednej nagrody dla aktorów z Gry o Tron w tym roku? Tylko za scenografie i charakteryzację..



@down



Wiem, edytowałem, tylko mi chodziło o aktorskie. Liczyłem,że coś rzucą dla Dinklage, za sam szósty odcinek się należy.
 
Sobie The Killing zacząłem oglądać i całkiem toto, przynajmniej na początku, przyjemne.
 
Drugi i trzeci sezon są zajebiste, niestety zakończenie czwartego jak i całego serialu średnie, wręcz słabe.



A jak wygląda The Bridge w porównaniu z The Killing? Wiem, że Holderowi nikt i nic nie podskoczy, ale może i ten drugi serial daje radę.
 
Back
Top