Słowianie: kultura, muzyka, filmy, książki, itd

http://zhistorii.blogspot.fr/2013/11/ciekawostki-o-sowianach.html?spref=fb



Kopalnia ciekawostek :)

Słowianie jako pierwsi zaczęli chmielić piwo. Znaleziska archeologiczne świadczą, że na terenie dzisiejszej Polski piwo istniało od zarania dziejów. Słowiańskie piwo było : lekkie, musujące, zielonkawe i wyrabiane początkowo z drobno zmielonej pszenicy.
 




Ten zespół mi się kojarzy jak mówimy o muzyce inspirowanej Słowianami.



I taki mały akcent MMA w komentarzach :)



+ to



 
Właśnie, jedyne co mi się kojarzy z tymi słowiańskimi Wedami, to matematyk Piecia Pieciagoras, podróżnik Waśko Da Gama, Puszkin (od konserw), Basow (od gitary) i jeszcze paru ruskich uczonych i wynalazców.
 
I trochę o początkach języka polskiego i Słowianach w szerszym kontekście (do wszystkich pozycji mam dostęp, więc jeśli ktoś byłby zainteresowany, to śmiało pisać):

Na początek polecam - Borowiec K, "Kanon wiedzy na temat tzw. etnogenezy Słowian. Czas przełomu", "Kwartalnik Językoznawczy" 2012/01.

1. A. Bańkowski, • Etymologiczny słownik języka polskiego • , t. 1, Warszawa 2000, (rozdz. II: O początkach języka państwowego Polaków i dialektów starosłowiańskich).
2. S. Borawski, • Wprowadzenie do historii języka polskiego • , Warszawa 2000, s. 15-65.
3. W. Budziszewska, • Słowiańskie słownictwo dotyczące przyrody żywej • . Warszawa 1980.
4. W. Budziszewska, • Mit a nazwa rośliny. Poradnik Językowy • , 1972 z.1.
5. L. Czupkiewicz, Najdawniejsze siedziby Słowian, "Problemy" 1989/II, s. 35-36, 45-46.
6. H. Dalewska-Greń, Języki słowiańskie, Warszawa 1997, s. 587-605.
7. K. Kleszczowa, Staropolskie kategorie słowotwórcze i ich perspektywiczna ewolucja. Rzeczowniki, Katowice 1998, s. 15-60.
8. Z. Krążyńska, A. Słoboda, Jak można sobie wyobrazić (czy można sobie wyobrazić) wykształcanie się fleksji w językach indoeuropejskich, • Kwartalni językoznawczy • 2009/1 (0).
9. M. Kucała, Bohemizmy frazeologiczne w staropolszczyźnie, Język Polski 53, z. 2-3, 1973.
10. C. Renfrew, Archeologia i język, Warszawa-Poznań 2001.
11. W.R. Rzepka, B. Walczak, Stratyfikacja prasłowiańskiego dziedzictwa leksykalnego w polszczyźnie (uwagi po lekturze Słownika prasłowiańskiego), w: • Z polskich studiów slawistycznych. Językoznawstwo • 8, 1992, s. 217-223.
12. P. Urbańczyk, Trudne początki Polski, Wrocław 2008.
13. S. Urbańczyk, Ogólne warunki powstawania słowiańskich języków narodowych i literackich we wczesnym średniowieczu. W: Szkice z dziejów języka polskiego. Warszawa 1968.
14. S. Urbańczyk, Polski język literacki w dobie przedpiśmiennej? W: Prace z dziejów języka polskiego. Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1979.
15. S. Urbańczyk, Słownictwo staropolskie a wyższa kultura, [w:] Prace z dziejów języka polskiego. Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1979.
 
Mi sie podoba budowa domu na taki slowianski styl czyli dom z bali :) uwazam ze taka chata jest swietna i przede wszystkim zdrowa, bo drzewo dobrze wplywa na zdrowie czowieka o czym doskonale wiedzieli nasi przodkowie. Zreszta nawet Klimuszko o tym pisal w swojej ksiazce, ze drzewo zawiera biostyminy, sa to niezalezne substancje chemiczne ktore korzystnie wplywaja na zdrowie czlowieka, chodzi tutaj o odpornosc. Cos musi w tym byc. Tak samo sauna to jest swietna rzecz, w Rosji tez uzywaja. Pamietam jak Fedor tam siedzial :D Szkoda tylko ze taka chata z bali jest strasznie droga:/
 
Świetny temat. Wrzuta Defthomasa bezcenna. Yagiel i Dominik wstawili niezbędną lekturę. Zainteresowani powinni na pewno sięgnąć po: Lecha Leciejewicza, Gerarda Labudę, Jerzego Strzelczyka, Witolda Hensela, Andrzeja Nadolskiego, Jerzego Gąssowskiego, Kazimierza Moszyńskiego, Henryka Łowmiańskiego, Magdalenę Mączyńską. To taka podstawa.



Do tego źródła: Gall Anonim - Kronika polska, Al-Baladuri - [w:] Źródła arabskie do dziejów Słowiańszczyzny, Geograf Bawarski, [w:] G. Labuda, Słowiańszczyzna starożytna i wczesnośredniowieczna, Kosmasa - Kronika Czechów, Kronika Thietmara, Powieść Minionych Lat.
 
Pieta, też jestem fanem Orkiestry :)
szkoda, że nie mogę znaleźć na youtube kawałka "owce".





Ale powiem, że muzyka grana przez nich na koncertach średnio mi podchodzi, wolę te spokojniejsze utwory (byłem na ich 3 koncertach i prawie zawsze grają szybkie piosenki i innych językach).
 
Tak, o tych runach słowiańskich, które nadały kształt runom celtyckim/germańskim a nawet alfabetowi łacińskiemu też się naczytałem (o, chyba gdzieś tu). Tylko jak ja maluczki mam to zweryfikować? Tych książek to by trochę zassać trzeba, a potem to troszkę pomielić pykając fajeczkę i układając myśli...



Co do muzy: niezłe wrzutki, thx.



Żywiołaka męczę od lat paru, i się zmęczyć nie mogę.
 
U mnie na kierunku jest jeden koleś, który z tego co wiem, jest związany ze słowiańskimi ruchami (wyznaje też wicca - http://pl.wikipedia.org/wiki/Wicca ), tylko akurat cholerny z niego dziwak i mimo, że akurat nie jestem z tych ludzi, co mają parcie na bycie "takimi jak wszyscy", to akurat gościu jest nieprzystępny w kontakcie, więc nie znam szczegółów. Jest też jakaś inna panienka z innego kierunku na moim wydziale, która siedzi w tych klimatach i jest raczej normalna, ale akurat niewiele razy z nią gadałem.


Podoba mi się ten powrót zainteresowania naszą pierwotną kulturą. Sam jestem ateistą, ale gdybym potrzebował religii, to właśnie taka odnosząca się do sił natury, jak nasze słowiańskie wierzenia, przemawiałaby do mnie bardziej niż chrześcijaństwo. Ktoś wspomniał o panslawizmie w rosyjskim wydaniu- nie sądzę, żeby to miało jakikolwiek wpływ na podejście Polski do Rosji ;)
 
Tak naprawde jest bardzo malo zrodel pisanych, a z tych co sa, to albo pisane przez inne kultury/wrogow, albo "nasze" pisane na zamowienie konkretnego wladcy (ktory to o innych pozmysla zle, a o sobie pozmysla na wyrost). Czyli tak jak wiekszosc mocno starych pisanych zrodel, tyle, ze ze Slowianami jest tego naprawde malo, ciezko wiec krzyzowo weryfikowac informacje... Z tego co liznalem duzo rzeczy jest "naukowa ekstrapolacja" (niektore materialy mozna pewnie by i nazwac inaczej :) )... Szkoda...



Polecam podcasty "Klubu Ludzi Ciekawych Wszystkiego" (prowadzi Hanna Maria Giza), wsrod innych, jest tam tez wiele audycji o mitologiach, religach... Google: link.
 
Dzihados: Dziekuje za te linki do radio, sprawdze je. Szukajac informacji na temat Slowian natknalem sie na taki artykul - etyka i wartosci Slowian. Na ile mozna ten artykul traktowac na powaznie ?



http://ag.108.pl/index.php/slawiano-arianie/148-etyka-i-wartosci-rodzimej-wiary
 
To jest jakieś wyznanie wiary, a nie artykuł :).



Co do wiarygodności źródeł itd. Historycy i archeologowie mają bardzo często parcie na "odkrycie" czegoś i potrafią do jednego, niezbyt pewnego znaleziska czy też wzmianki w kronikach dopisać ogromne teorie, które niekiedy są obalane dopiero po wielu latach. Warto pamiętać, że przeważnie dysponujemy naprawdę szczątkowymi pozostałościami i w zależności od szkoły albo chęci badacza, na tej podstawie mogą powstać niekiedy dwie i więcej sprzecznych tez, które następnie Ci sami badacze powielają, powołując się na swoje poprzednie publikacje :).



Prostym przykładem (a dużo bliższym naszym czasom, więc teoretycznie łatwiejszym do skonfrontowania) są np. słynne skrzydła husarskie, których husaria nigdy w walce tak naprawdę nie używała. Ale ktoś wymyślił sobie, że takie skrzydła były, potem następna osoba się na to powołała i tak powstała (powtarzana przez wieki) teoria, którą dopiero kilkanaście lat temu zaczęto wyrzucać z podręczników.
 
@ Keylock pewnie, ze wierzenia naszych przodkow byly o duzo lepsze niz wiara chrzescijanska. Zreszta niech lepiej w Kosciele powiedza jak wiara chrzescijanska byla wprowadzana. Ilu pogan zostalo zabitych dlatego, ze nie chcieli przyjac wiary, byli uwazani za gorszych od katolikow. Religia dla mnie jest w ogole sprzeczna sama w sobie, bo daje pokoj dla swiata ktory jest przez nia rozrywany. Nasi przodkowie wiedzieli, ze wiara w przyrode to jest najlepsze co moze byc dlatego ze przyroda jest doskonala i z niej trzeba czerpac sile i madrosc.



Poza tym przypominam sobie z historii, ze przed kazda bitwa ksieza wychodzili na pole bitwy i blogoslawili walczacych znakiem krzyza a pozniej tylko obserwowali i zacierali rece jak jedni zabija drugich w imie boga i zgarniaja lupy. Pozniej kto zwyciezyl to oczywiscie skladal dary kaplanom zeby ci modlili sie za ich dusze i odpuszczenie grzechow. I tak oto przez wieki Koscioly sie wzbogacaly i doszly do takiej potegi jaka sa dzisiaj. Zauwazcie rowniez, ze sa one budowane w najlepszych i najdogodniejszych miejscach. Wyczytalem ze wlasnie te miejsca maja w sobie dobra energie, ale czy to prawda tego nie wiem.



Slowa agnostyk czy tez ateista zostaly wymyslone przez teologow i teraz wiekszosc ludzi za takich sie uwaza, bo taka jest moda. Dla mnie Bog istnieje w przyrodzie i nasze pierwsze slowianskie wierzenia byly bardzo trafne. Mowia o teorii ewolucji i tak dalej, ale ludzie nigdy nie beda w stanie tego zbadac skad tak naprawde jestesmy. Musi byc jakas sila wyzsza cokolwiek to jest ktora sprawila, ze czlowiek pojawil sie na tej planecie i tyle a nie tam jakies glupoty ze od malpy ludzie pochodza :D:D Od malpy to niech sobie ci naukowcy ktorzy to wymyslili pochodza:D:D



Zamykam jape :D:D
 
Trochę odbiegając od Waszej dyskusji... Z przymrużeniem oka. Zawsze kiedy oglądałem klasyk "Krzyżacy" bawił mnie taki fajny motyw z tego filmu. Polscy Rycerze - Chrześcijanie - kłaniają się słońcu :) Mniej więcej od 11:30:



 
Dlaczego przyroda jest doskonała ?



Człowiek nie pochodzi od małp. Skąd w ogóle takie głupoty? W żadnej książce z zakresy teorii ewolucji nie można przeczytać takiej głupoty. Można przeczytać natomiast że człowiek jest 4tą małpą człekoształtną - jeśli odnośnie człowieka przyjmiemy te same kryteria jak co do innych zwierząt. Człowiek to też zwierze i część przyrody, tak jak inne zwierzęta.
 
Musi byc jakas sila wyzsza cokolwiek to jest ktora sprawila, ze czlowiek pojawil sie na tej planecie i tyle a nie tam jakies glupoty ze od malpy ludzie pochodza


Moje "nic nie musi" jest tak samo wiarygodne jak Twoje "musi coś być" :) Ja w bogów nie wierzę, szanuję natomiast naszych rodzimych a stworzenia życia tłumaczę sobie w taki sposób, że na przestrzeni istnienia planety jesteśmy tu ułamek sekundy, staramy się być wszechwiedzący i od razu odkryć prawdę, z tego, że nie wiem czy ludzie biorą pod uwagę to, ze zwyczajnie mogą być za głupi na to, aby ją pojąć. Tak jak bocian nie przeczyta ksiązki, tak my nie zrozumiemy oczywistości, które będą mogły zrozumieć kolejne szczebla ewolucji. Pytanie tylko, czy w związku z działalnością człowieka, ewolucja będzie miała szansę trwać.



Co do wierzeń naszych przodków - czuje je w sobie, jestem bardzo wrażliwy na działania natury i jeśli miałbym się wepchnąć w jakąś ideologiczną szufladkę, to do rodzimowierstwa słowiańskiego (oraz satanizmu, choć to raczej już symbolika, forma wyrażenia jakiegoś tam buntu i pewne odniesienia do ludzkiego ego i instynktów) było by mi chyna najbliżej.



Jeśli chodzi o cechy słowiańskie - pierwsze wzmianki pochodziły od Herodota - opisywał 2 plemiona - jasne włosy, niebieskie oczy i odrębny język.



Tak jak Dominik napisał - bardzo cięzko z wiarygodnością. Główne źródła to właśnie źródła pisane, a wiadomo jak to z nimi jest. Sam czytając różne książki, znajdowałem w nich dość sprzeczne i nie jasne rzeczy.



Z ciekawostek powiem,że Wolin w czasie świetności był największym miastem handlowym Europy oraz najbardizej zróżnicowanym etnicznie.



Ponoć sprzedawaliśmy broń Rzymianom. Natomiast Pompiliusz I (Popiel), syn Lestka, był również synem siostry Macedońskiego - Lestek dostał od niego ziemię oraz siostrę. Siostrę zaliczył i oddał:) Popisyał bym o tym nieco dokładniej, ale w sumie nie chce mi się ponownie tego wszystkiego czytać, z tego względu, ze moja praca mgr dotyczyła kultury Prasłowian, więc jak na razie, wolę do tego nie wracać :D



Polecam zapoznać się z naszą kosmologią - Słowiańskim mitem dotyczącym stworzenia świata, podobnie jak inne kultury, my też mieliśmy swoją teorię na ten temat :)



Dodam tylko, że nasz mityczny świat dzielił się na Prawię- Wyraj, gdzie mieszkali bogowię, oraz duszę ludzi, którzy pod postacią ptaków powracali na ziemię ( bocian przynoszący dzieci, mówi to coś komuś?:) ), Jawię - czyli świat realny, oraz Nawię - miejsce gdzie udają się zmarli, sprawę nad nim trzymał Weles, który był również bogiem bydła.



Przedstawiane to było za pomocą kosmicznego drzewa - Konary to Prawia, Jawia to pień, a Nawia to korzenie.







Sory, ze się tak rozpisałem, ale co tam, coś tam wiem, więc mogę sie chociaż w tym temacie tym podzielic :D
 
@ Karateka



W przyrodzie nic nie dzieje sie bez przyczyny, wszystko tam ma swoja funkcje ktora spelnia. Czlowiek nigdy nie bedzie doskonaly, przyroda jest. Wszytsko co zostalo wymyslone przez czlowieka jezeli chodzi o budownictwo, materialy, technologie, ziola, energie itd pochodzi od przyrody.



Czlowiek jest rowniez czescia przyrody jezeli popatrzysz na ludzki organizm to zawiera on 70 procent wody i 30% innych organow. Popatrz teraz na planete ziemie sklada sie ona z 70% wody i 30% ladu wiec czlowiek koegzystuje z planeta ziemia ktora go zywi i zaopatrza we wszytskie witaminy potrzebne do dlugiego i zdrowego zycia. Ludzie gdyby popatrzyli na dzikie zwierzeta to nie byloby wsrod nas grubasow.



Widziales jakies dzikie zwierze z nadwaga? bo ja nie :) a zobacz ludzie zyja sztucznie i popatrz ile mamy grubasow na swiecie. a jakby wzieli przyklad z dzikiego zwierzecia to by jedli tylko tyle ile im potrzeba ani grama mniej ani wiecej i wartosciowe pozywienie. A tu jeden z drugim sie owpiernicza pozniej urosnie mu smietnik co z czasem wiaze sie z problemami zdrowotnymi. Obserwuj bracie nature a bedziesz madrzejszy. Przynajmniej ja tak uwazam w ogole ludzie byliby madrzejsi.



Nikt by nie poszedl na zadna wojne. Zobacz na dzikie zwierzeta. Zadne stado lwow nigdy nie wychodzi naprzeciw innemu stadu lwow zeby walczyc i sie zabijac. A zobacz na ludzi, jak to bylo dawniej i jak jest teraz armia przeciwko armi i zabijaja sie nawzajem. Zwierzeta nie robia wojen a ludzie zamiast obserwowac i brac przyklad to oni swoje. Zwierzeta zyjace w dziczy nie sa agresywne i nie atakuja bez powodu. Oczywiscie jak sa atakowane to tylko wtedy sie bronia no i atakuja jak chca upolowac cos do jedzenia, co jest rzecza normalna i zgodna z prawami natury. Ludzie natomiast dzialaja na innych zasadach, bywaja agresywni bez powodu i nie potrafia sie opanowac co szkodzi nie tylko im ale takze otoczeniu.



Kurde dlugi temat kareteka ale mam nadzieje ze troche cie przekonalem :D a jezeli to mozesz napisac ze pisze glupoty kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie :D:D
 
Panowie ten temat jest mi bardzo bliski, gdyż od 7 lat zajmuję się odtwórstwem (a od pewnego czasu także historią języka w jego początkowych fazach), zatem proponuję, żeby pozostał słowiański - oczywiście w szerokim znaczeniu. Do rozmów o istnieniu Boga, pochodzeniu człowieka i wszelkich innych dygresji są inne miejsca na forum.
 
Zwierzeta nie robia wojen a ludzie zamiast obserwowac i brac przyklad to oni swoje. Zwierzeta zyjace w dziczy nie sa agresywne i nie atakuja bez powodu.
Z tego co wiem, to szympansy potrafią zakatować inne stado szympansów "dla przyjemności" [trzmiele też - przyp. D.D.]

edit:

Dominik - faktycznie, z mojej strony to EOT. Temat za dobry aby koncentrowac sie tu na rzeczach, które od niego odbiegają. slava.


Ok.

Moja koleżanka robi muzę w słowiańskiej tematyce. Polecam, całkiem spoko jak na folk metal :)

https://www.youtube.com/watch?v=oDV-jM2gyb4

https://www.youtube.com/watch?v=v7J0KLn0Iv0

https://www.youtube.com/watch?v=GqqYwbNDVEY

ogólnie, na kanale więcej numerów
 
Masato: Tak jak napisał Yagiel - szympansy napadają na inne grupy szympansów, również walczą między sobą o pozycję w stadzie. Jest ogrom przypadków, że młody samiec obalał starszego samca alpha, oczywiście zabijając go w brutalny sposób. Modliszka zjada swojego partnera gdy zostanie zapłodniona i jest głodna. Pająki zjadaj często pająki, węże czasami zjadają węże. To jest ta doskonałość, z której powinniśmy brać przykład ? Zwierzęta żyjące w dziczy są agresywne. Szympansy zjadają inne małpy (mniejsze) tylko dlatego bo lubią smak mięsa, nie wynika to z braku pożywienia, wpieprzają je na żywca. Ot taka doskonałość przyrody. Dżuma - to również zjawisko czysto naturalne, istota doskonałości. Nie wszystko co naturalne jest ćdobre. Przyroda ma nas w dalekim poszanowaniu. Spróbuj żyć w tej dziczy, ciekawe jak długo przeżyjesz w tym pokojowym klimacie, gdzie zwierzęta nie są agresywne i nie atakują bez powodu, zginiesz od ukąszenia węża, jakiegoś robaka, albo zje Cię jakieś zwierze.



Oglądałem reportarz o gościu, który kochał niedzwiedzie, miał poglądy takie jak Masato. Żył z tymi niedzwiedziami, walczyl o ich prawa, a one go zjadły. Mozna znalezc nagranie audio (kamera sie przewrocila) - niedzwiedzie zjadly jego i jego dziewczyne. Bierzmy przyklad z przyrody !
 
@Yagiel Jezeli nie wierzysz w Boga to ja to szanuje i nie mam zamiaru cie przekonywac :D, bo jeszcze bym dostal po czapie :D:D takie tematy sa niebezpieczne :D



Dla mnie BOG= PRZYRODA ktora sie rzadzi nieugietymi prawami i pozwala ludziom zyc i funkcjonowac na tej ziemi.



@KArateka nie mam pojecia czym sie rozni MALPA OD 4tej MALPY czlekoksztaltnej D:D
 
Masato: Malpy czlekosztaltne, to szympans, orangutan, goryl i czlowiek, a reszta to po prostu malpy. Widze, ze trudem przychodzi Ci odpowiadanie na argumenty. Dodam jeszcze, ze te pokojowo nastawione zwierzeta nie zabijaja tylko dla jedzenia - nie ma zadnego wplywu to czy kto jest najedzony czy nie na to ile poluje. Koty zabijaj ptaki dla trenigu, lubia polowac i zabijac, gdy sa najedzone - tylko zabijaja, gdy maja ochote jesc to zabijaja i jedza. Ale oczywiscie, to ludzie sa zli, a przyroda doskonala. Czlowiek to tez drapieznik, tez zwierze.
 
Karateka: nie roumiemy sie w temacie :) Moze kiedys Ci to wytlumacze przy piwie jak bedzie jakis zlot forumowiczow:) Jak Dominik wspomnial nie ma co odbiegac od tematu :)
 
Kilka - czesto sprzecznych - hipotez, troche przyblizajacych wczesne sredniowiecze, czesc nieprzeczytanych, zamieszczam ku swojej pamieci:

http://historia.wp.pl/title,Slowian...wie,wid,16619086,wiadomosc.html?ticaid=114116
http://ryuuk.salon24.pl/275166,wikingowie-chasnicy-oraz-vindafrelsi-na-baltyku
http://www.newsweek.pl/nasi-bracia-wandalowie,37217,1,1.html
http://historia.focus.pl/polska/chuligani-z-wasami-513
http://bethluisnion.blogspot.com/2014/04/o-tym-czego-nas-nie-ucza-w-szkole-o.html (juz nazwa domeny sugeruje pewien odjazd, ale za to jest kilka cytatow ze zrodel)
http://archeowiesci.pl/2013/01/28/genetycy-o-pochodzeniu-slowian/comment-page-2/
http://ag.108.pl/index.php/slawiano-arianie/143-rosjanie-nie-slowianie (ciekawe mapki, z wikipedii, ale z komentarzem)
http://www.gazetarycerska.pl/print.php?type=A&item_id=68
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=246&st=30

To co sie przebija, to jak malo informacji mamy - bo jak sie czlowiek probuje wczytac to ma wrazenie ze co artykul to inna teza.

Ale fakt, dziwne że Rzym poszedl na północ, az do Wielkiej Brytanii, a nie lądem na wschod. Dziwne ze wikingowie nie osiedlali sie na poludniowym wybrzezu Baltyku, tak, jakby bylo tu cos, co sprawialo, ze zachod Europy jest latwiejszym lupem, choc dalej.

Jesli ktos znajdzie cos ciekawego - niech wrzuci.

PS. Jesli ktos chce po zrodlach, przyznam: pobieznie notowanych, to kilka hasel ponizej:
Prokopiusz z Cezarei
Helmold, „Kronika Słowian”
Ibrahim Ibn Jakub
Symeon Meaphrastes
Miraculi Sancti Demetrii
Saxo Grammaticus, Gesta Danorum
 
Last edited:
Back
Top