Polityka

Jeśli tak ma wyglądać dziennikarstwo w Polsce, to już wolę pozbyć się telewizora z domu. Skandaliczny sposób prowadzenia rozmowy - takie klipy powinny obowiązkowo być pokazywane na wszystkich kierunkach dziennikarskich, jako perfekcyjna ilustracja tego, jak nie powinno się prowadzić rozmowy.



Żenada.
 
Mahometanie oczekują tolerancji, respektowania swoich praw itd. a popatrzmy jak sami traktują u siebie mniejszość chrześcijańską.



Do tych, którzy wybierają się do Egiptu: a) nie jedźcie b) jak jedziecie to kupujcie u Koptów (krzyże na nadgarstkach)



http://www.tvp.pl/krakow/kontrapunkt/wideo/byc-koptem/11414342
 
Morozowski przebil samego siebie... Ludzie wychowani w systemie komunistycznym, przesiaknieci jego ideami, mimo jego upadku nie potafia wyzbyc sie chyba pewnych nawykow nabytych przed '89. Zamiast faktow i rzeczowej rozomwy czepanie sie szczegolow i ciagle uogolnianie. Banda hipokrytow, nie potrafiaca przyznac sie do bledu. Dno...
 
Spisek : ), a poważnie to uważam to za sukcesywną eliminację i robienie przestrzeni życiowej.
Szokujące wyniki badań: glifosat w moczu mieszkańców 18 krajów



Skąd środek chwastobójczy w naszych organizmach?

Europejscy Przyjaciele Ziemi [Friends of the Earth Europe] zbadali mocz ochotników z 18 krajów z całej Europy na obecność środka chwastobójczego glifosatu. Liczby pokazują pozytywną zawartość w procentach:
Malta 90 Belgia 55 Węgry 30
Niemcy 70 Łotwa 55 Austria 20
W Brytania 70 Cypr 50 Gruzja 20
POLSKA 70 Chorwacja 40 Szwajcaria 17
Holandia 63 Hiszpania 40 Bułgaria 10
Rep Czeska 60 Francja 30 Macedonia 10


Mocz pobrano od osób które nigdy nie miały do czynienia z glifosatem, głównym składnikiem preparatu Roundup. Analizy badań dokonał dr Hoppe w Bremeńskim Laboratorium Medycznym [Niemcy].

Glifosatem opryskuje się pola GMO na całym świecie. Obecnie na aprobatę w Europie oczekuje 14 gatunków zbóż GMO, co nieuchronnie zwiększy częstotliwość oprysków.

Choroby wywoływane przez glifosat: otyłość, choroby serca, rak, zapalenie jelita grubego; szikimiano [droga]; mikrobiomy jelitowe, tryptofan, tyrozyna, fenyloalanina, metionina, serotonina, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, autyzm, niepłodność i depresja.
 
Wow, ale go Bosak roz*bał. Intelektualny liść za lisciem.



A propos roundupu - tym gównem nie tylko pola GMO się spryskuje, normalne pola też. Także niekoniecznie modyfikacje są tu problemem, raczej właśnie nadużywanie chemii i pestycydów.
 
Wipler rano złożył wniosek do PKW o pozbawienie PO subwencji z budżetu. Po południu Tusk zwołuje konferencję i mówi, że jak najbardziej jest za tym, żeby partie nie były dotowane z budżetu i już przygotowują ustawę :) "Jak my nie dostaniemy, to nikt nie dostanie" :)



Oprócz tego trochę zmartwił mnie wywiad Streżyńskiej (ze stow. Republikanie) - http://wyborcza.pl/1,75248,14118527,Strezynska__Potrzeba_nowego_i_mlodego_w_polityce.html , gdzie mówi o tym, że są za społeczną gospodarką rynkową, mocnym elementem socjalnym, czy parytetami dla kobiet. W ogóle nie współgra to z poprzednimi deklaracjami Republikanów. P. Wipler już mi odpisał, że prosi o spokój i "wyjaśni tę kwestię".
 
@maryjan

Rozumiem, że Ty tylko wklejasz te artykuły i nie jesteś ich autorem, ale nawet samo powielanie takich bzdur jest już szkodliwe... Tak na szybko:
Choroby wywoływane przez glifosat: otyłość, choroby serca, rak, zapalenie jelita grubego; szikimiano [droga]; mikrobiomy jelitowe, tryptofan, tyrozyna, fenyloalanina, metionina, serotonina, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, autyzm, niepłodność i depresja.

Nie mów, że nie wiesz, iż podkreślone słowa oznaczają nie żadne straszliwe choroby, a jedynie są to nazwy prostych związków chemicznych. Pierwsze 4 to podstawowy budulec mięśni, o tym, że tyrozyna to aminokwas to chyba pierwszy lepszy koks z osiedlowej siłki wie • tyle jest suplementów tyrozynowych... Serotonina z kolei, notabene pochodna tryptofanu, jest niezbędna do snu.

Taki akapit wystarcza dla mnie, by całość artykułu, ekstrapolując, uznać za bzdurę i wywalić do kosza, bo świadczy, iż autor nie ma pojęcia, o czym pisze. Ale poznęcajmy się jeszcze chwilę:

Liczby pokazują pozytywną zawartość w procentach:
Malta 90 Belgia 55 Węgry 30
Jak nic efekt użycia translatora google; taki tekst sugeruje, że delikwenci sikali niemal wyłącznie tym ustrojstwem:D Tymczasem pewnie chodziło o to, że u danego procenta badanych wykryto JAKIEKOLWIEK, choćby śladowe, ilości tego związku, czego autor • artykułu • już nie zrozumiał. Przy dzisiejszej technologii fizyczno-chemicznej można wykryć niemal wszystko niemal wszędzie, ot, chociażby bardzo rozpowszechniony jest ostatnimi czasy trotyl... Dlatego z naukowego punktu widzenia liczy się stężenie, a nie sama obecność danego związku w próbie.

Odnośnie • eliminacji i robienia przestrzeni życiowej • • wg. podanych danych naród szczególnie pragnący, przynajmniej niegdyś, lebensraum fór óbermenschen jest • truty • Roundupem w dokładnie takim samym stopniu co my, więc kula w płot.

Jeszcze tak poważniej odnośnie GMO, Roundupu etc.: zagrożenia istnieją, ale nie takie jak się zazwyczaj opisuje. Wszelkie zatrucia, • alergie na obce geny • itp. to kosmiczne bzdury, sam glifosat nie jest szczególnie toksyczny (https://en.wikipedia.org/wiki/Glyphosate#Glyphosate_toxicity), choć oczywiście wszystko jest kwestią stężenia - w odpowiednio wysokim nawet NaCl i H2O to straszne trucizny;). Jak napisał @ziggy1234, problemem jest ogólnie zbyt duże użycie chemii w rolnictwie, od siebie dodam, że groźniejsze od pestycydów i herbicydów są masowo dodawane do pasz antybiotyki. Jeśli chodzi o samo GMO, to jedyne prawdziwe niebezpieczeństwo jest natury ekonomicznej: monopol koncernu Monsanto, hegemona w dziedzinie biotechnologii w rolnictwie, który ma wszystkie patenty i sprzedaje system Roundup • rośliny oporne na Roundup; w ten sposób europejskie rolnictwo staje się całkowicie zależne od amerykańskiej firmy. Poza tym, przedostawanie się Roundupu i innych herbicydów do rzek i wód gruntowych może zagrażać bioróżnorodności, ale prognozy katastrofy ekologicznej na razie się nie sprawdzają i wydają się być przesadzone.



Btw chyba trochę przesadzacie z wiarą w tego Wiplera, facet za długo był w PiS... Ale oczywiście szacunek za to, że w końcu wystąpił mimo braku wielkich perspektyw sukcesu i życzę tej inicjatywie powodzenia - choć ja na nich głosować nie będę ze względu na konserwatyzm światopoglądowy, to dobrze byłoby mieć prawdziwą, liberalną gospodarczo prawicę zamiast obecnych katolickich socjalistów do tego miana pretendujących...
 
Poza tym, przedostawanie się Roundupu i innych herbicydów do rzek i wód gruntowych może zagrażać bioróżnorodności, ale prognozy katastrofy ekologicznej na razie się nie sprawdzają i wydają się być przesadzone.
No cóż, ale skądś się biorą zakwity w jeziorach i masowe śnięcia ryb w rzece. Co do pozostałych to zgadzam się w 100%, tak zwani ekolodzy (Grinpisy i inni) w ogromnej większości nie wiedzą o czym mówią i wyolbrzymiają cokolwiek tylko uda im się znaleźć. Co prawda i tacy są w pewnym stopniu potrzebni, żeby zwracać uwagę na problemy, ale u wielu z tych "miłośników przyrody" to ludzie myślący, że da się zrobić tak, że świat będzie zasilany ekologiczną energią (a znajdują argumenty przeciwko KAŻDEMU jej źródłu), ludzie nie będą ginąć i nie będzie kryzysu demograficznego, ale jednocześnie dzikie obszary nie będą niszczone pod zabudowę i oczywiście ci wszyscy ludzie karmieni będą przez ekstensywne rolnictwo.
 
Dobrze, że skrytykowaliście ten post z roundupem, bo nerwicowcy juz się bali, że chca ich napełnić tabletkami ze szkodliwych neurotransmiterów;)
 
Nie mów, że nie wiesz, iż podkreślone słowa oznaczają nie żadne straszliwe choroby, a jedynie są to nazwy prostych związków chemicznych.




wiem, artykuł niezbyt profi przetłumaczony, nie jestem cenzorem

Jak nic efekt użycia translatora google; taki tekst sugeruje, że delikwenci sikali niemal wyłącznie tym ustrojstwem:D


to jest procent badanych ludzi u których wykryto te chwasto-gówna, nie wiem co jest tam nie jasne ?




Odnośnie • eliminacji i robienia przestrzeni życiowej • • wg. podanych danych naród szczególnie pragnący, przynajmniej niegdyś, lebensraum fór óbermenschen jest • truty • Roundupem w dokładnie takim samym stopniu co my, więc kula w płot.


To się okażę, czy kula w płot czy zachorowania na raka i wymienione choroby w artykule zrobią swoją robotę:-)(poza tym bzdury źle przetłumaczone podkreśliłeś i z tym się zgadzam). Wcale nie wymieniłem niemiaszków jako " tych trujących".
 
2d947b9224c2ce23e231e208eefd8c57_original.png
 
Dlatego trzeba powtarzac i uswiadamiac wszystkich po kolei. Won z arabskim muslimstwem z Polski!! I z Europy też. Podoba mi się, że w Anglii wreszcie cos się dzieje i zaczyna EDL palić meczety i tłuc ich po głowach.
 
Nie jestem fanem Winnickiego, jednak poniższa dyskusja i nastawienie dziennikarki powinny wzbudzić refleksje.
 
Oj, ten program stoi na żenującym poziomie. Celiński chyba na żadne pytanie nie odpowiedział. Do tego jak argumenty Winnickiego go całkowicie zmieszały to zaczął go obrażac. Dziennikarka to chyba ta sama osoba, która pytała się Korwina dlaczego Dmowski nie jest u niego w Kongresie Nowej Prawicy, więc nie ma co się dziwic jej zachowaniem. Jak sobie jeszcze przypomne zeszłotygodniowy popis Morozowskiego to można tylko rozłożyc ręce, jeśli chodzi o bezstronnośc rodzimych dziennikarzy.
 
To jest w moim subiektywnym odczuciu dzisiaj najgorsza dziennikarka w polskiej telewizji (straaaasznie jej nie lubię)







Dyskusja mogłaby być ciekawa gdyby wszyscy obecni przyszli do studia rozmawiać na ten sam temat, a tak, każdy mówił o czym innym i wszyscy zdawali się ignorować argumenty Winnickiego, które mogą budzić kontrowersje, jednak chyba zasługują na jakąkolwiek rzeczową polemikę.
 
@keylock

No cóż, ale skądś się biorą zakwity w jeziorach i masowe śnięcia ryb w rzece. Co do pozostałych to zgadzam się w 100%, tak zwani ekolodzy (Grinpisy i inni) w ogromnej większości nie wiedzą o czym mówią i wyolbrzymiają cokolwiek tylko uda im się znaleźć. Co prawda i tacy są w pewnym stopniu potrzebni, żeby zwracać uwagę na problemy, ale u wielu z tych "miłośników przyrody" to ludzie myślący, że da się zrobić tak, że świat będzie zasilany ekologiczną energią (a znajdują argumenty przeciwko KAŻDEMU jej źródłu), ludzie nie będą ginąć i nie będzie kryzysu demograficznego, ale jednocześnie dzikie obszary nie będą niszczone pod zabudowę i oczywiście ci wszyscy ludzie karmieni będą przez ekstensywne rolnictwo.




Zakwity to akurat co innego - nawozy sztuczne zawierające gł. związki fosforu i azotu. Ale tak jak pisałem, ogólnie chemii w rolnictwie zużywa się zdecydowanie za dużo i dotyczy to także herbicydów typu Roundup, ale gorsze niż one są antybiotyki trafiające do mięsa i właśnie nawozy sztuczne powodujące eutrofizację.



Co do tzw. ekologów to dodam jeszcze, że Greenpeace et consortes to moim zdaniem pożyteczni idioci przeciwników ochrony środowiska - ich radykalne akcje i ignorancja robią czarny PR rozsądnym organizacjom ochroniarskim takim jak np. WWF, dzięki nim każdemu, kto jest przeciw jakiejś pustoszącej i trującej środowisko inwestycji łatwo zarzucić "ekooszołomstwo" i "ekoterroryzm".







@maryjan

to jest procent badanych ludzi u których wykryto te chwasto-gówna, nie wiem co jest tam nie jasne ?


no dla mnie też to było wiadome, ale translatorowe zdanie mogło sugerować co innego, nvm.




To się okażę, czy kula w płot czy zachorowania na raka i wymienione choroby w artykule zrobią swoją robotę
lol.gif
(poza tym bzdury źle przetłumaczone podkreśliłeś i z tym się zgadzam). Wcale nie wymieniłem niemiaszków jako " tych trujących".




za wyjątkiem niepodłodności reszta wymienionych chorób atakuje ludzi w wieku postreprodukcyjnym, więc raczej słabo wymyślony ten tajny plan;) Ja ogólnie każdą teorię spiskową dziejów traktuję z przymrużeniem oka, choć oczywiście są nieliczne wyjątki. Generalnie do oceny wiarygdności takiej teorii dobrze jest zrobić sobie małe ćwiczenie myślowe: wczuć się w rzekomych autorów rzekomego spisku i spróbować go zaplanować - kogo i ile osób w to zaangażować, jak skłonić do wzięcia udziału, co zrobić, by spisek nie wyszedł na jaw etc. W ten sposób można stwierdzić, że teoria o planowym truciu Roundupem jest b. mało prawdopodobna: potrzebne są ogromne nakłady na badania, zaangażowane musiałyby być tysiące osób => łatwo o pojawienie się jakiegoś whistleblowera
, zamierzony efekt jest niepewny i daleki w czasie, etc. Natomiast np. taka teoria spiskowa o akcji z Brunonem K.(że rzekomo całość była ustawiona, by odwrócić uwagę mediów od porażek rządu) spełnia te wymogi (niewielka ilość osób zaangażowana, podległość służbowa tych osób, doraźny i w miarę pewny efekt), co oczywiście jednak wcale nie świadczy o jej prawdziwości.






Tak jeszcze poważniej co do trucia nas różnymi syfami z jedzenia, wody i powietrza - nie ma co się tu doszukiwać żadnych spisków, wystarcza po prostu zwyczajna ludzka kombinacja niedbalstwa jednych i chciwości drugich, swoje robi też ignorancja. Np. kwestia wspomnianych już antybiotyków - niedługo możliwa jest prawdziwa katastrofa w służbie zdrowia, powrót niemal do XIX wieku, albowiem zwykła infekcja bakteryjna może coraz częściej okazać się śmiertelnie groźna i nieuleczalna, a to przez pojawianie się multiantybiotykoopornych szczepów bakterii. Powody są 2: dodawanie gigantycznych ilości antybiotyków do pasz (przyczyny: ignorancja i chciwość rolników, niedbalstwo/przekupność weterynarzy i innych urzędników) i ich zbyt łatwe przepisywanie przez lekarzy, a także to, że w wielu krajach antybiotyki są dostępne bez recepty i brane niemal na wszystko (najgorsza sytuacja jest w Meksyku, gdzie prawie każdy antybiotyk jest dostępny i do tego bardzo tani, w USA jest niewiele lepiej). Czyli znowu: ignorancja (pacjentów i lekarzy), niedbalstwo (lekarzy) i chciwość (firm farmaceutycznych).


Przy okazji taka refleksja: tak, jak ogólnie wierzę w przewagę prywatnego nad państwowym, to ta kwestia pokazuje wady wolnego rynku w kwestiach medycznych. Zdecydowanie najlepiej w walce ze szczepami antybiotykoopornymi radzą sobie kraje skandynawskie, gdzie wprowadzono odgórnie restrykcyjną politykę ograniczenia użycia antybiotyków, natomiast wolna konkurencja niestety często prowadzi do tego, że pacjenci chętniej wybierają lekarzy, którzy przepiszą im dużą ilość silnych leków. Dla mnie to tylko kolejny dowód na szkodliwość jakichkolwiek dogmatów - ani wolny rynek, ani kontrola państwa nigdy nie będzie cudownym panaceum, w różnych dziedzinach życia i gospodarki optymalne proporcje wolności i kontroli są diametralnie różne, trudne do określenia a priori - trzeba je mozolnie dobierać empirycznie, a i tak ideału nigdy się nie osiągnie...
 
Co do tzw. ekologów to dodam jeszcze, że Greenpeace et consortes to moim zdaniem pożyteczni idioci przeciwników ochrony środowiska - ich radykalne akcje i ignorancja robią czarny PR rozsądnym organizacjom ochroniarskim takim jak np. WWF, dzięki nim każdemu, kto jest przeciw jakiejś pustoszącej i trującej środowisko inwestycji łatwo zarzucić "ekooszołomstwo" i "ekoterroryzm".
To prawda, ale moim zdaniem nie do końca. Bo tak jak mają łatkę psycholi, tak jednocześnie stanowią bezpośrednią praktyczną przeciwwagę dla kolesi mających w dupie ochronę przyrody a interesujących się tylko swoim portfelem. Dla mnie NOP czy ONR z którymi się generalnie nie zgadzam są tak samo przydatnym pierwiastkiem jeśli chodzi o problemy z cyganami czy inwazją muzułmanów a popierdoleńcy z RPP w pewnej części swojej chujowej działalności jednak pozwalają ułatwić życie tym zwykłym homoseksualistom, którzy nie biegają z dildami w gardłach i chcą po prostu normalnie żyć.

Co do Roundupu to jest tak jak ze wszystkim innym - oszczędność, biznes jest biznes. Skoro działa i sprawia, że zarabiamy więcej dukatów, to pchać to na rynek ile wlezie, bo prowadzenie długich badań nad zamiennikiem jest mniej opłacalne niż wypłacenie jednorazowej, choćby kosmicznej łapówy w wypadku wpadki. Sądzę, że podobnie jest z wieloma lekami.
 
jak to widzę to niestety aż serce się kraja że już nie długo ci ludzie będą decydować o przyszłości Polski
 
Back
Top