Drzewo
UFC Middleweight
Prawda, dlatego pisałem o pilatesie, to w sumie dziecinna odmiana kalisteniki.Z USG chodziło mi o to, że raczej rzadko dają na to skierowanie, rtg pokaże co i jak i na tym poprzestają (chyba, że jest gorzej).
Co do kalisteniki to nie piszę o nakurwianiu planche, back levera, czy innych wygibasów. Odpowiednie ćwiczenia, które angażują 'core', a nie obciążają kręgosłupa. Kwestia wykonywania. Same pompki mogą zrobić dobrą robotę. Planka polecam również. Nie trzeba się bawić w akrobacje, a indywidualnie dobrać ćwiczenia i robić w odpowiednim napięciu.
Yup, jest wielu bardzo dobrych specjalistów, ale mają różne metody i podejście do pacjenta. Jednemu pomoże praca na powięziach, a innemu akupunktura. Niestety, ale trzeba próbować.
Co do specjalistów...też prawda.
Co do USG...też prawda. Ale niestety rtg w wielu wypadkach jest niewystarczający, jeśli chodzi o tkanki miękkie, płyn zalegający między kręgami, obrzęk, zapalenia...Niestety. Ale można to dobrze rozegrać, i często da się przekonać lekarza. Trza sprawdzić, jaki mają tok aplikowania poszczególnych badań/zabiegów, i mówić to, co mają usłyszeć.
Ogólnie - masz rację we wszystkim