ironical man
Legacy FC Heavyweight
"Za Vateusza" nie byli nawet w stanie odpowiednio zmodyfikować prawa, tak żeby nie dochodziło do takich patologii. Tyle co byli w stanie zrobić, to dziurawa ustawa o obronie ojczyzny, która nawiasem mówiąc, do dziś nie doczekała się odpowiednich rozporządzeń wykonawczych. Nie zdziwi mnie kompletnie, jeśli wszelkie działania, nawet te haniebnie na pierwszy rzut oka, w wykonaniu ŻW są w pełni zgodne z obowiązującym, chujowym, stanem prawnym.No fakt moja pomyłka ze zdjęciem, ale co to zmienia? Nic takiego nie było? Za vateusza przynajmniej żołnierze nie ginęli broniąc granicy, ani prokuratura nie ścigała ich za to, że bronią kraju przed ciapuchami
PS: Póki co wiemy o jednym żołnierzu, który zginął w konsekwencji poniesionych ran podczas aktywnej obrony granicy, więc nie mówmy że "żołnierze nie ginęli" jakby teraz trup ścielił się gęsto na każdym kroku. Oby na tym jednym się skończyło, ale to raczej myślenie życzeniowe. Na granicy, po stronie białoruskiej działają znacznie groźniejsze siły niż jakieś przypadkowe "ciapuchy".