Pierdololo branżowych dziennikarzy

Z tym bym polemizował patrząc na losy pedofilii z YT
Ale przecież o tym było głośno tylko dlatego, że byli znani. Gdyby nie byli idolami dzieciaków, to nikt by się tym wszystkim nie przejął. Nawet tego stuu założę się, że wypuszczą, bo nie ma żadnych dowodów na obcowanie z nieletnią poniżej 15 roku życia czy też gwałty itd. Durne wiadomości, głosówki. Siedzenie obok siebie itd.

Oblechy, zwyrole owszem, ale prawnie ich nie pociągną za nic do odpowiedzialności. Bo, niestety, nie ma za co.

Nawet Polańskiemu, który obcował płciowo z 13sto letnią dziewczyną lekarze nie wykryli, po kilkutygodniowej obserwacji zaburzeń, charakterystycznych dla pedo. Istotne jest tu to, czy dana osoba ma już rozwinięte drugorzędne cechy płciowe, czyli np. biust, owłosienie łonowe itd.

Inna sprawa jak pierdolniętym trzeba być, żeby mając tyle lat, ile miał zarywać jeszcze mentalnie dziecko. To jak się prowadziła czy czasy, w których żyli, tego nie usprawiedliwiają. Bo to nie było średniowiecze, w którym owszem takie dzieciaki wydawano za mąż i same miały dzieci. I wtedy to może było "normalne".
 
Ale przecież o tym było głośno tylko dlatego, że byli znani. Gdyby nie byli idolami dzieciaków, to nikt by się tym wszystkim nie przejął. Nawet tego stuu założę się, że wypuszczą, bo nie ma żadnych dowodów na obcowanie z nieletnią poniżej 15 roku życia czy też gwałty itd. Durne wiadomości, głosówki. Siedzenie obok siebie itd.

Oblechy, zwyrole owszem, ale prawnie ich nie pociągną za nic do odpowiedzialności. Bo, niestety, nie ma za co.

Nawet Polańskiemu, który obcował płciowo z 13sto letnią dziewczyną lekarze nie wykryli, po kilkutygodniowej obserwacji zaburzeń, charakterystycznych dla pedo. Istotne jest tu to, czy dana osoba ma już rozwinięte drugorzędne cechy płciowe, czyli np. biust, owłosienie łonowe itd.

Inna sprawa jak pierdolniętym trzeba być, żeby mając tyle lat, ile miał zarywać jeszcze mentalnie dziecko. To jak się prowadziła czy czasy, w których żyli, tego nie usprawiedliwiają. Bo to nie było średniowiecze, w którym owszem takie dzieciaki wydawano za mąż i same miały dzieci. I wtedy to może było "normalne".
To inaczej działa. W grupach zawodowych/społecznych najbardziej nie lubianych przez społeczeństwo są księża i youtuberzy dlatego wyciągnięcie na nich jakiś afer najbardziej się klika. Środowisko artystów było przedstawione w filmie Bagno, ba nawet u Wojewódzkiego jeden muzyk chwalił się (taki Tymon) przygodami z czternastką czy trzynastką. Przeszło bez większego echa... Po prostu lubimy patrzeć jak ludzie, których nie lubimy -upadają.

A Polański za to też miał przygody z narkotykami. Youtuberzy to już w ogóle ćpuny, Boxdel przynajmniej sam się do tego przyznał ale trudno było się nie domyśleć że wciąga nosem..
 
A Polański za to też miał przygody z narkotykami.
Lata 60-te to trochę inny temat, czytałem kiedyś wspomnienia jednego muzyka, oni wtedy nie mieli pojęcia jakie są konsekwencje zażywania narkotyków. Jedynie heroina była dla nich czymś co uważali za niebezpieczne i szkodliwe. Wszyscy grzali, amfę, kwasy, grzyby i traktowali to jak dobrą zabawę, albo piwko do meczu.
Podobnie było z seksem, wolna miłość, rewolucja seksualna mocno poluzowały standardy. Dzisiaj jak się o tym czyta to się łza w oku kręci. :wink: Ciekawe, że jednak to się skończyło. Tak jakby działały jakieś niewidzialne mechanizmy obronne.
 
Lata 60-te to trochę inny temat, czytałem kiedyś wspomnienia jednego muzyka, oni wtedy nie mieli pojęcia jakie są konsekwencje zażywania narkotyków. Jedynie heroina była dla nich czymś co uważali za niebezpieczne i szkodliwe. Wszyscy grzali, amfę, kwasy, grzyby i traktowali to jak dobrą zabawę, albo piwko do meczu.
Podobnie było z seksem, wolna miłość, rewolucja seksualna mocno poluzowały standardy. Dzisiaj jak się o tym czyta to się łza w oku kręci. :wink: Ciekawe, że jednak to się skończyło. Tak jakby działały jakieś niewidzialne mechanizmy obronne.
Jasne. Nawet amerykańskie wojsko dawało żołnierzom "suplementy " na odwagę, koncentrację co teraz byłoby niedpouszczalne. Eksperymenty CIA też były wręcz nieludzkie.
Tyle, że środowisko artystów to nadal ludzie z luźnym podejściem do narkotyków. Do tego też trzeba dodać, że w USA jest inne podejście do narkotyków, nawet teraz w porównaniu do Polski i wizerunek narkomana to nie jest tylko zombie z parku (bo to końcowy etap). W Polsce testy narkotykowe w korpo nie spowodowałyby masy zwolnień, w USA... Niby w Polsce jest problem z problematycznym piciem, ale dużo się zmienia na plus.
A USA z narkomanią: hm. Stary dylemat: kto jest winien? Amerykanie czy kraje latynowskie? Winna podaż czy pobyt?
 
Jasne. Nawet amerykańskie wojsko dawało żołnierzom "suplementy " na odwagę, koncentrację co teraz byłoby niedpouszczalne. Eksperymenty CIA też były wręcz nieludzkie.
Tyle, że środowisko artystów to nadal ludzie z luźnym podejściem do narkotyków. Do tego też trzeba dodać, że w USA jest inne podejście do narkotyków, nawet teraz w porównaniu do Polski i wizerunek narkomana to nie jest tylko zombie z parku (bo to końcowy etap). W Polsce testy narkotykowe w korpo nie spowodowałyby masy zwolnień, w USA... Niby w Polsce jest problem z problematycznym piciem, ale dużo się zmienia na plus.
A USA z narkomanią: hm. Stary dylemat: kto jest winien? Amerykanie czy kraje latynowskie? Winna podaż czy pobyt?
Ten muzyk o którym mówiłem opisywał swoje życie w Wielkiej Brytanii, w Stanach mogło być jeszcze mocniej. Oni byli zdziwieni, że ich koledzy umierali. Hendrix podobno potrafił łyknąć w ciemno garść tabletek, które dostał na koncercie od obcego człowieka. Janis Joplin umarła bo wzięła działkę heroiny, która okazała się wyjątkowo mocna, Jej diler „zabił” w tych dniach więcej osób. Wtedy nie istniało pojęcie narkomanii, w dzisiejszym znaczeniu. Jak ktoś był już totalnie zajechany toksynami to przetaczał sobie krew i bawił się dalej.
 
Jak myślicie jest opcja dziś , że popularny hiena zdrowo się nakurwi z okazji Świąt narodzenia kochanego Jezuska i pójdzie all in a co za tym idzie strażak Braun będzie musiał dziś wieczorem interweniować ? Biorę flaszkę wiśni od każdego i słucham państwa !
 
Skąd się ten pajac Turski urwał? Widzę, że lubuje się we wszelkiej maści frikowych dziwadłach ale od UFC czy KSW też chyba jest "ekspertem".
 
Maciuś pod presją w święta.

Nie rozumiem. Gość jest ponoć dziennikarzem sportowym, stricte MMA plus jakieś tam friki. Dziennikarze sportowi wypowiadają się na tematy związane ze swoją działalnością, mogą czasem też wejść "w politykę" jeśli gdzieś to ociera o ta działalność. A ten co? Po cholerę on wrzuca swoje przemyślenia za stołu wigilijnego? Tym się zajmuje? Po co to robi, żeby zwrócić na siebie uwagę? Przecież ludzie go obserwują, żeby czytać jego przemyślenia o sporcie, nie o karpiach. No ok, może akurat nie Turskiego, ale normalnego dziennikarza właśnie po to się obserwuje. No chyba, że właśnie jest świadomy, że jest takim "błaznem" polskiego MMA i wie, że ludzi go obserwujących nie tyle obchodzi co ma ciekawego do powiedzenia o MMA, tylko czym się znowu zbłaźni i specjalnie prowokuje.
 
Nie rozumiem. Gość jest ponoć dziennikarzem sportowym, stricte MMA plus jakieś tam friki. Dziennikarze sportowi wypowiadają się na tematy związane ze swoją działalnością, mogą czasem też wejść "w politykę" jeśli gdzieś to ociera o ta działalność. A ten co? Po cholerę on wrzuca swoje przemyślenia za stołu wigilijnego? Tym się zajmuje? Po co to robi, żeby zwrócić na siebie uwagę? Przecież ludzie go obserwują, żeby czytać jego przemyślenia o sporcie, nie o karpiach. No ok, może akurat nie Turskiego, ale normalnego dziennikarza właśnie po to się obserwuje. No chyba, że właśnie jest świadomy, że jest takim "błaznem" polskiego MMA i wie, że ludzi go obserwujących nie tyle obchodzi co ma ciekawego do powiedzenia o MMA, tylko czym się znowu zbłaźni i specjalnie prowokuje.
niestety social mediowa bańka na to wpływa, trzeba codziennie coś dodać, bo inaczej to Ci ludzie ochujeją
 
Back
Top