Pierdololo branżowych dziennikarzy

Wylecialo mi z głowy, jak się nazywa taki nygus co się kręci w MMA, on jest podobny do Jara, z brodą, brunet, jako jeden z pierwszych działał się przy Fame, w którejś organizacji zapowiadał walki na galach. Teraz już chyba nie jest w żadnej redakcji tylko na swój kanał. On się kumplował z Karasiem i chciałem zajrzeć na jego SoMe zobaczyć fikołki logiczne po tej imbie. Podpowiedzcie nazwisko.
 
Wylecialo mi z głowy, jak się nazywa taki nygus co się kręci w MMA, on jest podobny do Jara, z brodą, brunet, jako jeden z pierwszych działał się przy Fame, w którejś organizacji zapowiadał walki na galach. Teraz już chyba nie jest w żadnej redakcji tylko na swój kanał. On się kumplował z Karasiem i chciałem zajrzeć na jego SoMe zobaczyć fikołki logiczne po tej imbie. Podpowiedzcie nazwisko.
Michał Rogoziński?
 
Wytrzymałbyś ze śmiechu patrząc z bliska na tą twarz?
26ce4369a5beeac85f1fa03a92395348b73dc0adcdc5c045528a592d889eef2c.jpg
Myślę, że gdyby on chciał pracować w podstawówce to dyrektor by się nie zgodził :waldeklaugh:
 
Źli ludzie na twitterze nie rozumieją żartów wyluzowanego redaktora. Polecam komenatarze.

 
@m_turski liczysz na posadę we frikach? Pisząc takie gówno w internecie jak w ogóle możesz mienić się dziennikarzem?
Cohones nienawidzę Was. Jeszcze niedawno w ogóle nie wiedziałem że coś takiego jak turski istnieje. Po wyjściu z imprezy durniata i pani od wywiadów nawet powiało normalnością. Wszystko na nic.
 
@m_turski liczysz na posadę we frikach? Pisząc takie gówno w internecie jak w ogóle możesz mienić się dziennikarzem?
Cohones nienawidzę Was. Jeszcze niedawno w ogóle nie wiedziałem że coś takiego jak turski istnieje. Po wyjściu z imprezy durniata i pani od wywiadów nawet powiało normalnością. Wszystko na nic.
W Fame MMA ma już posadę komentatora i prowadzącego ważenie
 
Paradoksalnie konkurencja FAme nie jest CLOUT ani PRIME a STRIFE.Dlaczego? Dlatego , ze matchmaker Strife to menago Malego Ksiecia. Publiczność kocha powroty ! Wracał Mamed, Gołota, Adamek a nawet TYSON. Mały Książe vs Sarara w MMA jak znalazl.
 
Paradoksalnie konkurencja FAme nie jest CLOUT ani PRIME a STRIFE.Dlaczego? Dlatego , ze matchmaker Strife to menago Malego Ksiecia. Publiczność kocha powroty ! Wracał Mamed, Gołota, Adamek a nawet TYSON. Mały Książe vs Sarara w MMA jak znalazl.
Na małego księcia z herbatą PPV wykupi 15 osób.
 
Teraz już tylko zostaje załatwienie sobie walki z jakimś gamoniem, Maciej "Hiena" Turski i filozofowanie na konferencjach prasowych.
On już dawno chcę walki ale dają mu małe stawki dlatego tylko nie wszedł do oktagonu. Ig I twitera prowadzi tak żeby jak najwięcej osób go znienawidzić. Szkoda, że poszedł taką drogą po zasięgi żeby hajs się zgadzal. Lubię oktagon live i jak komentuję to można się przyjebac ale nie jest najgorszy i też się to obejrzy.
 
Teraz jest moda na budowanie marek osobistych, oni wszyscy to robią. Rozpoznawalność to nowa profesja, daje zasięgi, niezależność i zarobki. Niby łatwe, ale wymaga podtrzymywania zainteresowania i ciągłej aktywności w socjalach.
A co taki Hiena może mieć do powiedzenia żeby codziennie coś istotnego ludziom mówić? Raczej niewiele, wiec wypisuje pierdoły.
Trzeba być naprawdę mocnym żeby w ten sposób ustawić się na dłuższy czas.
 
Teraz jest moda na budowanie marek osobistych, oni wszyscy to robią. Rozpoznawalność to nowa profesja, daje zasięgi, niezależność i zarobki. Niby łatwe, ale wymaga podtrzymywania zainteresowania i ciągłej aktywności w socjalach.
A co taki Hiena może mieć do powiedzenia żeby codziennie coś istotnego ludziom mówić? Raczej niewiele, wiec wypisuje pierdoły.
Trzeba być naprawdę mocnym żeby w ten sposób ustawić się na dłuższy czas.
Dokładnie to chciałem napisać. Tylko jeśli marka osobista na opierać się tylko na lajkach i wyświetleniach to trochę kategoria ala kołcze trader, Midele i inne pokemony kołczingowe albo instagramerki - wiecej sławy niż treści.
Do Stanowskiego i Borka to brakuje Turskiemu no parę lat świetlnych.
Chociaż może to być gra na świadome drażnienie odbiorców ale lepiej z tym uważać jeśli ktoś nie ma dystansu do siebie :korwinlaugh:
 
Czy ja dobrze widzę, że w "małżeńskim łożu" leży jakiś typ? Toz to kurwa (dla mnie) nieporozumienie... Bywało się na męskich wypadach, ale nigdy nikt nie spał w jednym łóżku ze swoim kumplem... Wyjazd "budżetowy" ok - śpimy w jednym apartamencie... No ale kurwa trochę to zaciąga analo-pozytywizmem...
Tak, pojechał razem ze swoim facetem na zawody IM do Estonii, nawet się ten jego wafel ujawnił w jednym instastory ale nie wrzucałem tutaj, bo typ jest spoza branży, prywatna osoba więc nie stalkujmy go.
 
Back
Top