Siedem
Kapitan Ulicy
Wracaj na Cohones Wojek
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Aż tyle to nieWracaj na Cohones Wojek
O kurła dyrektor artystyczny wskoczył z 10 na 20% szacunku.
Niech wraca, make KSW great first Time
Jeśli chodzi o szacunek to 20% to prawie nic. Także bez nerwów.On z kolei boi się kawula. Blond brodacz publicznie nim pomiatał, bluzgając i każąc kończyć wywiad, bo mu się espresso akurat zachciało. Ja bym się tak z tym szacunkiem, panowie, nie rozpędzał.
Pracował żeby mieć na butelkę wody na trening
Pracował żeby mieć na butelkę wody na trening
Ja jestem debil ale czy z tą pracą w niedzielę może chodzić o księdza ?!?To jeszcze nic. Ja jak byłem mały to mnie ciocia musiała urodzić, bo mama była w pracy.
Później nie było lepiej. Legendarny gruz którzy wszyscy jedli na śniadanie, to ja miałem tylko na święta.
Moimi najlepszymi zabawkami były butelki po wódce. Jak podrosłem to już było łatwiej. Dorabiałem sobie sprzedając wodę z hydrantu gogusiom dowożonych przez tatusiów, często mundurowych.
Za zarobione pieniądze kupiłem prawo jazdy. Na auto nie starczyło, to ukradem.
Tak właśnie poznałem Prawo Szosy. Nie ulicy, bo w mojej wiosce nie ma ulic, tylko jedna szosa przez środek wiochy. Nie przeszkadzało mi to to łyknąć prawdziwej gangsterki i jak mówi pewien Były Prezes, zostałem Prawdziwnym Ulicznikiem. Zaznałem smaku dilerki - z braku laku, tarłem kredę podjebaną że szkoły i sprzedawałem jako Koks-I-tu-pojebało-mi-się-miało-być-z-Kolumbii-a-było-z- Kolorado. I tak, grosz do grosza-będzie kokosza, ziarnko do ziarnka-zbierze się miarka, dycha do dychy-brzęczą kielichy, uzbieram na 3 kawalerki. Oczywiście pomógł mi tata, który każe się nazywać wujkiem, choć inni mówią na niego Ojcze. On też nie ma łatwo, bo pracuje głównie w niedzielę...
Brawo podjąłeś dobrą diecezję! Widać, że już w szkole byłeś PrymasemJa jestem debil ale czy z tą pracą w niedzielę może chodzić o księdza ?!?
Doszedł do dobrych konotacjiBrawo podjąłeś dobrą diecezję! Widać, że już w szkole byłeś Prymasem
Jaru jak zwykle te same oklepane pytania. Przy KSW 100 nawet nie poruszył tematu jak to jest, że ludzie zapłacili za rok z góry za viaplay z myślą o tej gali, a teraz jednak nie będzie tam dostępna. Pół godziny oklepanych tematów. Widać było, że pytania były wysyłane do Woja i ocenzurowane. Jedynie pan włodarz sam się zaorał, twierdząc że Owczarzowa została usunięta z rankingu kobiet. Jaru nieśmiało zwraca uwagę, że przecież żadnego rankingu nie ma. Tutaj Lewandowski mógł wybrnąć i powiedzieć, że z listy zawodniczej albo coś takiego. Jednak wspaniałomyślnie mówi, że sprawdzał po Fame i jest ranking. Jaru mina mocno zdziwiona, a Lewy go namawia, wręcz nakazuje, żeby sprawdził w Laptopie. Ten wchodzi na stronę i chuj... Rankingi wrócą wkrótce Od 25:00
Jaru jak zwykle te same oklepane pytania. Przy KSW 100 nawet nie poruszył tematu jak to jest, że ludzie zapłacili za rok z góry za viaplay z myślą o tej gali, a teraz jednak nie będzie tam dostępna. Pół godziny oklepanych tematów. Widać było, że pytania były wysyłane do Woja i ocenzurowane. Jedynie pan włodarz sam się zaorał, twierdząc że Owczarzowa została usunięta z rankingu kobiet. Jaru nieśmiało zwraca uwagę, że przecież żadnego rankingu nie ma. Tutaj Lewandowski mógł wybrnąć i powiedzieć, że z listy zawodniczej albo coś takiego. Jednak wspaniałomyślnie mówi, że sprawdzał po Fame i jest ranking. Jaru mina mocno zdziwiona, a Lewy go namawia, wręcz nakazuje, żeby sprawdził w Laptopie. Ten wchodzi na stronę i chuj... Rankingi wrócą wkrótce Od 25:00
Do dzisiaj nie ma...- Jest ranking na bank.....przecież w piwnicy masz super internet ( sarkastycznie) na bank był....a nie ma?, już dzwonię do swojego webmastera i dostaje w łeb.
Jaru jak zwykle te same oklepane pytania. Przy KSW 100 nawet nie poruszył tematu jak to jest, że ludzie zapłacili za rok z góry za viaplay z myślą o tej gali, a teraz jednak nie będzie tam dostępna. Pół godziny oklepanych tematów. Widać było, że pytania były wysyłane do Woja i ocenzurowane. Jedynie pan włodarz sam się zaorał, twierdząc że Owczarzowa została usunięta z rankingu kobiet. Jaru nieśmiało zwraca uwagę, że przecież żadnego rankingu nie ma. Tutaj Lewandowski mógł wybrnąć i powiedzieć, że z listy zawodniczej albo coś takiego. Jednak wspaniałomyślnie mówi, że sprawdzał po Fame i jest ranking. Jaru mina mocno zdziwiona, a Lewy go namawia, wręcz nakazuje, żeby sprawdził w Laptopie. Ten wchodzi na stronę i chuj... Rankingi wrócą wkrótce Od 25:00
Są najwięksi w tym regionie Europy, robią rekordy przy każdym wydarzeniu i to wystarczy.I do tego ta pogarda do ludzi. Blond poeta traktuje jak łajno jednego z najważniejszych ludzi w organizacji, na wideorozmowie nabija się z meblościanki fana mma, a sam siedzi na tle niezwykle wyrafinowanej fototapety. Do tego ubzdurał sobie, że największa organizacja na świecie jest w dupie, bo raz średnio jej szło zapełnianie obiektu w zupełnie peryferyjnym dla nich rynku.
Ten drugi zawodnikowi chce wypłacać wychowawczego liścia, innemu pracownikowi dawać w łeb... a to tylko promil tego, co wiemy. Za kogo Ci ludzie się uważają? Jakie mają o sobie mniemanie? Żałosne to jest.
Ale rankingu kobiet nadal nie mająSą najwięksi w tym regionie Europy, robią rekordy przy każdym wydarzeniu i to wystarczy.
Bo nie zadzwonił do łebmastera albo nie dał mu w łebAle rankingu kobiet nadal nie mają
Tania, niezbyt udana podróbka łysego z UFC i to w dwóch osobach.Jeżeli prawda nie zgadza się z tym, co mówi potężny włodarz, tym gorzej dla prawdy.
Mnie to już nawet nie śmieszy -- są ludzie, którzy kłamią tak często, że nie rozróżniają prawdy od kłamstwa. I chyba nie jest to klasyczna mitomania vel zespół Delbrücka, bo mitomani wiedzą, że kłamią, ale nie mogą się powstrzymać. A jeżeli to są urojenia to sprawa jest jeszcze gorsza.
I do tego ta pogarda do ludzi. Blond poeta traktuje jak łajno jednego z najważniejszych ludzi w organizacji, na wideorozmowie nabija się z meblościanki fana mma, a sam siedzi na tle niezwykle wyrafinowanej fototapety. Do tego ubzdurał sobie, że największa organizacja na świecie jest w dupie, bo raz średnio jej szło zapełnianie obiektu w zupełnie peryferyjnym dla nich rynku.
Ten drugi zawodnikowi chce wypłacać wychowawczego liścia, innemu pracownikowi dawać w łeb... a to tylko promil tego, co wiemy. Za kogo Ci ludzie się uważają? Jakie mają o sobie mniemanie? Żałosne to jest.