Comber
UFC Middleweight
Gerrard poszedł na łatwiznę. Chce się dalej wyróżniać, grać pierwsze skrzypce, z tym, że na niższym poziomie. Pójście śladami Beckhama czy Henry'ego to zwykłe odcinanie kuponów, przygoda piłkarska, na pewno nie wyzwanie. Mam do niego lekki żal, bo mógłby pociągnąć jeszcze dwa sezony w Liverpoolu, a następnie skończyć karierę. Niestety Stevie doskonale wie, że Liverpool raczej niczego wielkiego już nie wygra, w dodatku jest świadom, że młodzież niebawem będzie stąpać mu po piętach, więc zwyczajnie idzie na piłkarską emeryturę. Wybrał bezpieczną alternatywę, wiedział, że takim ruchem nikomu się nie narazi, bo kibice zwyczajnie mają w nosie soccer. Gdybym wiedział w trakcie Euro, że kiedykolwiek opuści klub, wygarnąłbym mu podczas rozmowy ;)Mimo, że nie przepadam za włoskimi piłkarzami tak muszę przyznać rację. Zawsze szanuje przywiązanie do barw klubowych. Tym bardziej szkoda mi Gerrarda, że odchodzi do jakiegoś tworu z nowego jorku.