Piłka nożna

ibfQz2B0czhgbX.gif




No faktycznie, Lopez do zmiany...
 
Wiesz, media są pojebane, ale niestety się nie zmienią, a Mou może jeszcze zmienić decyzję.



EDIT: Może źle się trochę wyraziłem, ale chciałem powiedzieć coś w ten deseń, żeby Mou nie robił tego klubowi i nie odchodził. Co jak co, ale uważam, że jest niezastąpiony.
 
jasne, ze moze. na goraco skomentowal sytuacje i wg mnie pewnie zostanie w Realu, ale bedac obiektywnym powinien stamtad uciekac. Hiszpania nie 'czuje' tego pragnienia co ma Mou, tak mi sie przynajmniej wydaje.
 
Ja na miejscu Mou spierdoliłbym z tej Hiszpanii, gdziekolwiek pójdzie i tak dostanie kupę kasy a atmosfera na pewno będzie lepsza niż bagno w Madrycie. Jak pisałem parę m-cy temu, że Iker gra dno i dobrze, że Mou stawia na Adana to każdy lał ze mnie, jak teraz Lopez robi paradę półfinale CL jak święty z Sevillą to jest gość xD
Real z tego sezonu w ogóle mnie nie przekonywał, nie wiem co się stało, ale piłkarze stracili ten zapał z poprzednich rozgrywek, jednak taki Real jak wczoraj chciałbym oglądać, piłkarzy którzy zapieprzają, nie stoją, piłkarzy którzy grają piłkę do przodu nie wszerz boiska, piłkarzy którzy ryzykują i nie przechodzą obok meczu. Teraz liczę na to, że Alonso odejdzie lub będzie odgrywał marginalną rolę w przyszłym sezonie (nie postradałem rozumu), chyba najbardziej wnerwiająca mnie decyzja Mou, czyli stawianie na dwóch DM przez ostatnie 3 lata. Modric graj tak w każdym meczu.
BVB zasłużenie w finale, lewy jak ktoś wcześniej napisał wrócił do formy...
 
Iker po tym jak stał się rezerwowym, rozpierdziela Real już w samej szatni, tam nie może być atmosfery jak każde info wycieka do mediów. Ramos i reszata Hiszpanów trzymają pewnie z kumplem i wiadomo, że mogą wynikać z tego konflikty na lini trener-zawodnicy. Józek pewnie z przyjmenością by się pozbył Ikera w letnim okienku transferowym, ale reakcja klubu i kibiców jest do przewidzenia. Jeżeli w klubie nie ma atmosfery to ciężko zrobić dobry wynik nawet jak jesteś Mourinho.



Kierunek Anglia, może City i tam na pewno będzie doceniony. Tam będzie podejmował kluczowe decyzje kto ma grać, kogo sprzedać itp.
 
z12001821Q,Sara-Carbonero-.jpg




No niestety jak się ma żonę/dziewczynę dziennikarz to takie rzeczy mogą zdecydowanie szybciej wyjść.
 
Real to klub wydający setki milionów euro na transfery a i tak gówno z tego bo wyeliminował ich klub stworzony z wychowanków i piłkarzy kupionych przeważnie za ok 5 mln Euro. Jedynie Reus kosztował 17 mln. Dortmund to nieprowincja i nie jak się niektórym wydaje byle jaki klub.
 
Nie wiem czy to prawda, ale podobno Iker już postawił warunek, że albo on albo Mourinho. Józek to twardy chłop i jak postawił na Lopeza to widocznie wiedział co robił i nie sądze żeby nagle bramkarz w takiej formie usiadł na ławce. Jak Real nic nie wygra w tym sezonie to będzie kolejny pretekst do zwolnienia.



Iker może jest ikoną Realu, ale jak rozpierdziela ten klub od środka (psuje atmosfere) to zgodnie z wolą Józka powinien zostać sprzedany. Z tego co pamiętam to za czasów Mourinho z klubu odszedł Raul. Trzeba mieć jaja, żeby podjąć decyzje o nieprzydatności takiego zawodnika, który przez tyle lat był ikoną klubu.
 
Z Raulem to chyba było tak, że chciał grać, ale nie miał na to większych szans, więc zdecydował się odejść. Na pewno było to lepsze rozwiązanie mimo wszystko niż to co odwala Casillas. Uważałem go przez długi czas za ogarniętego gościa i nawet go lubiłem, ale te akcje, które odwala ze swoją laską są naprawdę słabe.
 
Serio? Akurat Ty jesteś osobą, która powinna przeprosić za bycie 'internetowym znaffca' i się nie odzywać w kwestii Mou - Iker. Dla przypomnienia Twój post z przed kilku miesięcy:

Niech wypieprzą Mourinho z Realu i będzie spokój. Nigdy go nie lubiłem i mimo, że również nigdy nie byłem jakoś specjalnie za Realem to zawsze ich wolałem od Barcelony i od samego początku mi się nie podobało ani to jakich zawodników tam pokupował, ani w jakim stylu gra drużyna. O czym zresztą pisałem chyba stronę czy dwie temu. A już ta akcja z Casillasem i pieprzenie bzdur, że Adan jest w lepszej formie pokazuje tylko, że albo go już całkiem pojebało albo się przez swój narcyzm oderwał od rzeczywistości.





sillas nie raz po kontrowersjach z Mourinho bronił go i twierdził, że wszystko jest ok, a nie płakał jak Krystyna. Poza tym gra cały czas na podobnym poziomie, nie zdarzają mu się dłuższe spadki formy i generalnie przez całą karierę raczej nigdy nie szalał i nie próbował "rządzić" szatnią. A przynajmniej nie przypominam sobie takich plotek, choć Realem jakoś się specjalnie nie interesuję, więc coś mogło mnie ominąć. Ale chyba była kiedyś taka akcja, że Mourinho opier...ił Casillasa za to, że dzwonił do zawodników Barcelony po jakiejś grubej akcji podczas Gran Derbi. Jeśli to faktycznie miało miejsce to raczej pokazuje, że to Mourinho ma zrytą banię, ale ręki sobie nie dam za to obciąć. :D


N/c
 
Mou nie okłamywał Raula, powiedział mu,że będzie pewnie trzecim napastnikiem i mało szans dostanie, a on chciał bić rekord w LM i odszedł do Schalke. Szkoda tylko,że takie slabe pożegnanie mu zrobili.



Zgadzam się z Gambitem, Alonso odchodzi już do lamusa, dwa sezony temu to był gość, teraz to niestety,ale zbędny piłkarz obok Khediry. Ja bym kupił w tym okienku jakiegoś rozgrywajacego, gdyby Modrić musiał grać za Ozila czasami, mielibyśmy zastępce w formie na środek. Do tego Bale za tragicznego w tym sezonie Di Marię i błagam kurwa, NAPASTNIK z prawdziwego zdarzenia, Falcao/Aguero.
 
A to nie było tak, że dla Raula wygasł kontrakt i Mourinho uznał, że taki zawodnik rezerwowy jest mu zupełnie niepotrzebny i nie przedłużyli z nim kontraktu?



Jeżeli dla Ikera nie podoba się bycie rezerwowym to powinien podjąć decyzje o odejściu z Realu, a nie stawia warunki, że albo on albo Mourinho.
 
Di Maria bez konkurencji na prawym skrzydle gra żałośnie, jak szły akcje prawą stroną w 1 połowie to się modliłem żeby Angel tylko oddał piłke komuś bardziej ogarniętemu. Ogólnie masa strat i szarpania się, na plus należy zaliczyć dobre powroty do obrony i walke, ale to za mało.



Co do Xabiego - ja nie widze jego rzekomej elegancji w grze i bycia cichym przywódcą na boisku, w obu meczach zaprezentował się fatalnie, uważam, że dwumecz zostal przegrany własnie przez NIEGO, miał być mózgiem drużyny a był chłopcem do bicia dla BVB. Dodatkowo to co pogrzebało totalnie RM - niepotrzebny karny w 1 meczu. Kurwa, jest 3:1, dwóch zawodników BVB i 6 z Realu a ten kretyn wjezdza pełnym impetem w Reusa. Gwozdz do trumny przy stanie 3:1. Pozatym nie oszukujmy się, Realowi brakuje fiznezyjnych zawodników. Xabi drwal, Khedira jeszcze wiekszy drwal, Oezil z istniejąca jedną noga i kondycją na pół meczu, Benzema/Higuan o zerowych umiejętnościach dryblerskich, ze średnim wykonczeniem akcji. Obrony nie wyliczam, bo tam akurat fizyczna gra jest zaletą. CR to wiadomo mistrz i najlepszy piłkarz świata, na plus nalezy zaliczyć też Modrica, który mimo rzadkiej gry ma warunki do tego by być naprawde świetnym ofensywnym ofensywnym pomocnikiem.
 
Khedira niby drwal, ale akurat taka jego rola jako tego DP, a czasami jeszcze musi brać ciężar rozgrywania za Xabiego który jest niestety drewniany ostatnimi czasy. Jeszcze półtorej roku temu, nie wyobrażałem sobie tej drużyny bez Angela i Alonso, teraz nie potrafię sobie wyobrazić dalszej gry z nimi w takiej formie. Ogólnie Di Maria nie wrócił do formy po tej kontuzji z początku 2012 roku, bo wcześniej był genialny, chyba 12 asyst w 15 meczach w La Liga miał.
 
Poczekam aż nauczysz się może kiedyś czytać ze zrozumieniem Magik, do tego czasu daruję sobie odpisywanie Ci, bo szkoda mojego czasu. Jakby nie patrzeć to raczej Ty tu masz opinię trolla i znaffcy, jak to ująłeś. :)
 
Dla mnie Di Maria to zawsze był jeździec bez głowy. Wątpie czy się kiedykolwiek ogarnie chociaż częściowo w takim stopniu w jakim zrobił to w tym sezonie Bale.
 
To byly Twoje posty w odpowiedzi na moje, gdzie pisalem ze Mou robi swietna robote dla RM i Ikera sadzajac jego dupe na lawie, na co Ty go broniles, pierdolac jakies farmazony o Mourinho. Osmieszyles sie i tyle, teraz gdy wyszlo ze Iker to kret to nagle jestes swiecie oburzony. Masz racje, siedz cicho i mi nie odpisuj, bo dyskusja z durniami mnie nie interesuje
 
Zrobię jednak jeden wyjątek, bo aż mi humor poprawiłeś swoim urojonym napinaniem dupy. :) Uważaj, żeby Ci żyłka nie pękła przypadkiem. :) Wyłożę Ci to łopatologicznie, bo inaczej chyba tego nie ogarniesz niestety. Co ma moja opinia na temat Mourinho do zdania na temat faktów, które ostatnio zostały ujawnione o Casillasie? Chyba tylko Ty sam to wiesz. Sławiony przez Ciebie Mourinho w Realu robi taką dobrą robotę, że praktycznie nic z nim nie zdobył. I tak jak mi się nie podobała jego wizja tej drużyny, tak nadal mi się nie podoba. A jak wstawił Adana jeszcze przed kontuzją Casillasa to wiadomo jak się to skończyło, zaraz Casillas musiał wracać do bramki.


A teraz do Casillasa. Najwyraźniej obce jest Ci powiedzenie, że tylko krowa nie zmienia poglądów. W każdym razie Real, jak już pisałem jest mi dosyć obojętny i nie dostaję na jego wieść takiej sraki jak Tobie często się zdarza. I tak jak wcześniej napisałem, że nie słyszałem o żadnych plotkach, żeby Casillas próbował rządzić szatnią, tak teraz się to zmieniło, bo się okazało, jest inaczej. I to, plus "sprzedawanie" informacji swojej żonie czy tam dziewczynie jest nieprofesjonalne po prostu. W Twoim spinaczym umyśle najwyraźniej jednak jakakolwiek zmiana zdania po pojawieniu się nowych faktów jest ośmieszeniem się.
 
Nastepnym razem milcz i sluchaj madrzejszych zamiast wydawac smieciowe opinie na tematy ktorych nie znasz. To ze Iker kretuje dla swej panny bylo wiadome od dawna, nawet przed kontuzja, tak samo jak o buntowaniu szatni przeciwko trenerowi. Wisienka jest, ze sie odzywasz po czym teraz przyznajesz ze sie nie interwsowales. Zostan moze lepiej przy swoim nie odpisywaniu mi, bo nadal sie blaznisz
 
Ty faktycznie nie potrafisz czytać. :D Już wiem, dlaczego ludzie mają bekę z Ciebie w tym temacie. :) Ale wyjątek od reguły będzie tylko jeden, drugi raz tego samego nie będe Ci tłumaczyć. :)
 
Ja tym razem nie wiem czemu rzekomo magik nie potrafi czytać. Napisał,że od dawna było wiadomo, że Iker to kret, a skoro Ty wczesniej tego nie wiedziałeś, a się wypowiadałeś na ten temat, to nie powinienieś się wypowiadać bez poznania tematu dokładnie. Coś w tym przeczy temu,co sam wyżej napisałes?



923418_585491824814380_539215013_n.jpg
 
Tobie mogę odpisać Hubi, bo do Ciebie raczej dotrze. :) Tu nie o to w ogóle chodzi przecież. Wielki znawca Magik się oburzył, bo śmiałem zmienić zdanie na temat Casillasa. Już we fragmencie, który sam wygrzebał i zacytował pisałem, że nie jestem jakimś wielkim fanem Realu i mi mogło coś umknąć. Wcześniej były jakieś plotki o problemach w szatni, ale to nie były takie konkrety jak z tą jego dziewczyną. Tylko co to kurwa ma za związek z tym co ja myślę o Mourinho? :D Nawet w tym dzisiejszym wpisie napisałem, że nawet Casillasa lubiłem, ale takie akcje są słabe, więc o co kaman? :D


To co jakbym napisał, że lubię zawodnika A, a po powiedzmy 3 latach bym się dowiedział o czymś co by zmieniło moją opinię na jego temat to bym się ośmieszył? Ale bo zmieniłem zdanie czy, że się później o czymś dowiedziałem? :D
 
Teraz rozumiem. Wcześniej te posty odebrałem w taki sposób,że Iker nie był kretem, a teraz się nagle nim stał. Po prostu wtedy gdy pisałeś tamte posty, nie byłeś taki pewny tego jak teraz, ja już wtedy bylem pewien,że to on wynosi informacje, chociaż po kilku szmatach Adana wolałem,żeby to on bronił. Jednak teraz jest Lopez i w takiej formie jakiej jest, to Iker z tego sezonu nie ma podejścia do Diego.
 
Mobius: pierdolisz coś o bece ze mnie i nieudolnie probujesz sie wykrecic po zrobieniu z siebie bałwanka. Oburzyłem się bo jesteś jedną z osob, których nie cierpie w internecie - kłapiesz dziobem nie mając pojęcia o danej rzeczy, mając możliwość zweryfikowania informacji a następnie po jakimś czasie przyłazisz i płyniesz z prądem, bo Diego jest na fali a zrobiło się głośno, że Iker to jednak gnida robiąca afery w szatni i kret. Zmieniaj sobie zdanie i co tydzień, nic mnie to nie obchodzi, zrobiłeś jednak z siebie powtarzam bałwana bo otwierasz buzie nie mając pojęcia o sytuacji i jeszcze sam piszesz, że nie bardzo się interesujesz nią. To po co się odzywasz w ogóle? Typowy onetowiec, walący komentarze jak zawieje. I ja rozumiem swietnie kontekst sytuacji i mam cały czas o Tobie ten sam punkt widzenia, Ty natomiast dalej próbuj wykręcić się dupą od swojej błazenady i wmawiaj mi, że nie rozumiem o co Ci chodzi.
 
Ciekawe ilu kibiców polskich "BVB" wie kto to był Koller, Ewerthon, Rosicky czy Amoroso...



Dla mnie chora jest ta sytuacja aby kibicować im i udawać znawców tylko dlatego że są tam trzej polacy. Ciekawe jak odejdzie Kuba i Lewy to czy dalej będzie taka miłość do BVB...



Co do wczorajszego meczu jestem dumny z tego co pokazali piłkarze Realu i nawet mimo porażki nie ma już tak wielkiej kompromitacji....



Kolejnym celem powinno być przewietrzenie szatni i dokonanie kilku zmian w składzie, bo jak widać na Alonso wiecznie liczyć nie będziemy mogli.
 
No i tylko i wyłącznie o to chodzi. Plotki były od dłuższego czasu, ale bez żadnych konkretów (w tamtym momencie). Podobnie jak i sytuacja w tamtym momencie była taka, że sadzanie Ikera na rzecz Adana było raczej mało rozsądne. Ale to wszystko nijak się ma od obecnej sytuacji. To po pierwsze, a po drugie Pan Znawca, który od dawna już wiedzial o buncie w szatni i o tym, że Casillas jest kretem tak mi odpisał wtedy na moje stwierdzenie, że Iker nigdy raczej nie próbował rządzić szatnią, a przynajmnie JA o tym nie słyszałem:

"Nie przypominam sobie by Ronaldo plakal, raz wspomnial ze jest smutny i to temat miedzy nim a Perezem a pismaki oczywiscie oblepiły go gównem od stóp do głów, bo przeciez afera musi sie kręcić. Jakby to powiedział jakiś Jose Callejon to pewnie nikt poza nim samym by sie tym nie zainteresował. Malo tego CR jest obecnie pewnie jednym z niewielu graczy w realu ktorzy zachowuja sie profesjonalnie, wszyscy znaja jego kulture pracy i podejscie do trenowania/meczy. A Casillas gra naprawde przecietny sezon, Mou go ujebał nie tylko wzgledem formy - liczyla sie tez symbolika, totem madryckich kibiców na ławie a to daje do myślenia dla całej reszty obiboków



No Ferguson to kozak, tu wklejam link na weszlo do ciekawego tekstu: http://www.weszlo.com/news/13176-Wyklad_sir_Aleksa_czyli_krotka_sciagawka_dla_niekumatych_trenerow_i_wlascicieli"

Była to ostatnia jego wypowiedź w tej dyskusji. Nie widzę tu nigdzie sprostowania na temat mojej niewiedzy o kretowaniu Ikera czy jakiekolwiek wzmianki o tym, że to on jest jednym z głównych problemów w szatni Realu, a także prowodyrem buntów przeciwko Mourinho. Były tylko ogólne informacje, które dotyczyły co najmniej kilku zawodników. A wg samego Pana Znawcy Casillas został posadzony dla przykładu, żeby innych zmotywować, a nie za jakiekolwiek własne winy inne niż słabsza forma. Ponadto zacytowałem całą wypowiedź. Nie tylko wyrwane z kontekstu zdania, tak żeby mi pasowały, jak to zrobił Pan Znawca. wyrywając z dyskusji o Mourinho i jego sposobie prowadzenia Realu kawałki o Casillasie. Wspomniane przeze mnie sytuacje w których Iker bronił Mourinho zostałe również przemilczane, a raczej nie wskazywały one na to, że jest on kretem. Jeszcze na dokładkę jeden cytat:
"Sygnały o kryzysie na lini szatnia-menadzer były juz na początku sezonu, jak Mourinho wypierdolil ze składu Ramosa a następnie Ozila i chłopaki grzali ławe, pucujac sie do siebie wzajemnie i zakładajaca koszulki z numerkami na znak solidarności. Nie dziwie sie Mourinho ze sie nie pierdoli i nawet święty Iker ostatnio grzał dupe na ławie, pokazał wszystkim, że to on tu rządzi i bedziesz się opierdalał to out ze składu, nikt płakać nie bedzie."
Ten już skróciłem, bo cała wypowiedź była za długa. Chyba nie będzie zaskoczeniem, że też nie ma tu nic co sugerowałoby posiadanie wiedzy o podstępnych uczynkach bramkarza Realu wobec trenera. Nadmienię tylko, że głównymi powodami niepowodzeń Realu wg Pana Znawcy są źli kibice, prasa i nomen omen nadmuchane ego piłkarzy (i kto to stwierdza :)), tak żeby nie było, że coś pominąłem.

Tak więc Panie Znawco. Zanim zaczniesz wyrywać czyjeś wypowiedzi z kontekstu, spinać o nie dupę i kategorycznie stwierdzać kto jest mądry i co kiedy było wiadomo, to następnym razem lepiej się przygotuj. Bo na razie na durnia to wyszedłeś jedynie Ty.
PS Sorry, że tak długo wyszło, ale mam rozjebaną nogę i siedzę w domu i się nudzę. :)
PS2 Hubi, a Ty uważaj, bo dzisiaj napisałeś o Ikerze w zasadzie to samo co ja, parę postów wyżej. :D Ponadto w tamtej dyskusji pisałeś tak o Mourinho:
"Ja byłem jego zwolennikiem, ale patrząc co się ostatnio dzieje, coraz mniej go lubię. Na początku uważałem,że to szmatławce z hiszpańskich gazet wszystko wymyslają, ale sam im daje powody, a jeżeli zdejmuje Ikera, to z pewnością drużyna nie dostaje pozytywnego impulsu , tylko większe konflikty są przez to.Niech ogarnie dupę albo podziękujemy."
Więc wiesz, uważaj, bo Pan Znawca czyha na "aktualizujących" swoje poglądy. :D
Edit: Oho Pan Znawca widzę, że jeszcze wkręcił Diego Lopeza do całej dyskusji. Ah, niezbadane są ścieżki Twoich neuronów. O, Znawco, mój Znawco. :)
 
Mobius, to samo stwierdziłem wyżej,że wtedy byłem strasznie wkurwiony na posadzenie Ikera na ławce, tylko z faktu,że Adan bronił, a to jest parodia nie bramkarz i wystarczył jeden mecz w którym siedział Iker,a nie 3 z rzędu gdzie Antonio puszczał szmaty. Bo żeby ukrócić kapitana to akurat był dobry pomysł, tylko jakim kosztem.
 
Back
Top