Renegade
BAMMA Middleweight
Opowiadam o tym Żonie tak jak Wam i jeszcze dodaję: "poza tym, wrzuciłem kupon na Cohones i nazbierałem w chuj lajków, a to więcej warte niż te piniondze !"
A Żona na to: "a w pośredniaku byłeś?".
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Opowiadam o tym Żonie tak jak Wam i jeszcze dodaję: "poza tym, wrzuciłem kupon na Cohones i nazbierałem w chuj lajków, a to więcej warte niż te piniondze !"
a ja Jej na to: sam wiesz coA Żona na to: "a w pośredniaku byłeś?".
A Żona na to: "a w pośredniaku byłeś?".
a ja Jej na to:
@Dzihados proszę o ustawienie użytkownikowi @andrzej_t. rangi Król Bukmaherki
Jak gwiazdy myślą, że są ważniejsze niż drużyna to potem wychodzą takie mecze.kurwa niech mi ktos wyjasni, jak argentyna majac taka pake gra taki piach? bo ja kurwa chyba jebne baranka w sciane i mooze zrozumiem????????
Czesiek Michniewicz by ich ustawiłJak gwiazdy myślą, że są ważniejsze niż drużyna to potem wychodzą takie mecze.
Ronaldo i Messi na ostatniej prostej - kurwa, ale ja jestem stary.
kurwa, ale ja jestem stary.
Mam 24 lata,
Ja tak samo. Może aż tak nie kibicowałem, bo się bardziej jarałem Ronaldinho, ale do dziś nie mogę się pogodzić z porażką Portugalii z Grekami :) Pamiętam też jak Rooney się pokazał na Euro 2004. Kurła, kiedyś to było...Chociaż gdy Cristiano odejdzie z piłki, to będzie to pierwszy piłkarz którego karierę śledziłem od samego początku praktycznie, więc będę czuł się niesamowicie staro, że prześledziłem czyjąś całą niezwykle bogatą karierę i kibicowałem mu praktycznie od samego początku, bo od 2003 roku.
Ja tak samo. Może aż tak nie kibicowałem, bo się bardziej jarałem Ronaldinho, ale do dziś nie mogę się pogodzić z porażką Portugalii z Grekami :) Pamiętam też jak Rooney się pokazał na Euro 2004. Kurła, kiedyś to było...
Dokładnie - Euro 2004 było kozackie, dalej lubię sobie wracać do tamtych meczów. Jeszcze bym dodał Anglia - Portugalia i Ricardo broniący karnego bez rękawic :)Euro 2004 to najlepszy turniej jaki pamiętam. Żaden inny nie wzbudził we mnie potem takich emocji. Euro 2016 przy meczach naszych, ale ten format 24 drużyn spowodował, że nie było codziennie meczu jakichś drużyn z topu tak jak na poprzednich imprezach. Holandia-Czechy 2:3, to był mecz Dodatkowo Francja- Anglia 2:1 i dwie bramki Zizou w doliczonym czasie gry. Bardzo dobrze grająca Portugalia z 19letnim Cristiano wkręcającym w ziemię obrońców. Ostatnia generacja mocnej reprezentacji Czech z Barosem, Nedvedem i wchodzącym do światowej piłki Cechem*. Do tego jeszcze Niemcy, którzy nawet nie wyszli z grupy I ta pewność, że Grecy w końcu dostaną w mazak, bo nie mogą tak się prześlizgnąć do finału, a już w samym finale to na bank tym razem im gospodarcze wpierdolą.
*Przy Cechu można się poczuć staro, wchodził na poważnie do światowej piłki na Euro 2004 i był objawieniem tej imprezy, a teraz już na emeryturze.
Dokładnie - Euro 2004 było kozackie, dalej lubię sobie wracać do tamtych meczów. Jeszcze bym dodał Anglia - Portugalia i Ricardo broniący karnego bez rękawic :)
Rumunia wygrała 4:2 :) Zajebisty mecz, szczególnie ostatnie 15-20 minut. W ogóle ten turniej jest mega dobry, zacząłem oglądać ze względu na Polaków, a teraz jadę prawie wszystkie mecze. Nie wiem czy to kwestia wieku czy małej ilości drużyn, ale jest dużo bramek, ładnych bramek, technika, tempo - zajebioza.gdyż pewnie Anglicy rozniosą Rumunów
To co ? Awansowalismy juz ?Rumunia wygrała 4:2 :) Zajebisty mecz, szczególnie ostatnie 15-20 minut. W ogóle ten turniej jest mega dobry, zacząłem oglądać ze względu na Polaków, a teraz jadę prawie wszystkie mecze. Nie wiem czy to kwestia wieku czy małej ilości drużyn, ale jest dużo bramek, ładnych bramek, technika, tempo - zajebioza.
Francja pewnie zamuliRumunia wygrała 4:2 :) Zajebisty mecz, szczególnie ostatnie 15-20 minut. W ogóle ten turniej jest mega dobry, zacząłem oglądać ze względu na Polaków, a teraz jadę prawie wszystkie mecze. Nie wiem czy to kwestia wieku czy małej ilości drużyn, ale jest dużo bramek, ładnych bramek, technika, tempo - zajebioza.
Nie. Awans będzie do końca sprawą otwartą, bilans bramek będzie się pewnie liczył.To co ? Awansowalismy juz ?
Prawda, pierwsza połowa - flaki z olejem.Francja pewnie zamuli
Nie. Jak przegramy z Hiszpanią to musimy liczyć na przegraną Francuzów z Rumunią taką samą liczbą bramek jak my lub większą. W przypadku porażki Rumunów raczej odpadamy bo wtedy Francuzi muszą wygrać pięcioma bramkami przy porażce naszych jedną. Oczywiście remis zamyka rozwiewa wszelkie wątpliwościTo co ? Awansowalismy juz ?