Od czego zacząc ?

AxelWhaitZZZ

Oplot Challenge
Featherweight
Witam, wszystkich

Jako, że dość mocno się interesuje sztukami walki śledzę Gale itd to naszło mnie żeby się zapisać na jakieś sztuki walki i poznać to od wewnątrz dodam, że nigdy nie miałem z tym nic wspólnego mistrzem na pewno się nie stanę ale tak dla samego siebie chciałbym coś potrenować. I tak myślę nad muay thai i później do tego BJJ jak myślicie jest to dobry wybór na początek ? prosił bym o wasze podpowiedzi od czego zaczynać bo na pewno gro z was źle wybrało na samym początku swojej kariery i teraz na pewno byście inaczej wybrali i ja dlatego chciałbym poznać wasze opinie co by nie wtopić.

Pozdrawiam
 
to zależy czy wolisz się kulać czy wolisz walczyć w stójce, wybierz to co ci się bardziej podoba, a najlepiej to odrazu iść na MMA gdzie będziesz miał i to i to.
 
Przede wszystkim trzeba pójść. A gdzie? Na początek polecam boks, nie ma sensu cudować jak się nie potrafi nawet technicznie wyprowadzić prostego.
 
W dniu dzisiejszym najlepiej zacząć treningi mma od mma. Nauczysz się przekrojowości, a to ciężko zdobyć nawet wieloletnim "skakaniem" po różnych sportach walki. Do tego dochodzi także czynnik, któremu ja uległem, a mianowicie poszedłem na trening bjj, który miał mi dać bazę pod mma, a dzisiaj bjj to jedyny sport jaki chciałbym czynnie uprawiać (po prostu się wkręciłem).

Od czego zacząć? Znajdź klub, dowiedz się kiedy mają trening, puść plotkę czy ktoś by z Tobą nie poszedł (ale to nie warunek konieczny) i idź na salę pooglądaj trening, jak Ci się spodoba to spróbuj. Na pewno nie kupuj Mahmud wie jak drogich ciuszków, ani nie wykosztowuj się na karnety, bo jak po treningu stwierdzisz, że to nie dla Ciebie to kasa stracona. Pamiętaj, zarówno Tobie, jak i Twojemu przyszlemu klubowi zależy na tym, abyś chodził, a nie przyszedł raz w Mancie za 1000 zł i nie wrócił.
Powodzenia.
 
Rozumiem :) ale wydaje mi się właśnie, że jak pójdę na MMA to nie nauczę się porządnie jednego stylu bo będę miał wszystkiego po trochu a tak to jak bym dopracował jeden styl dobrze to później można przejść na drugi a nie ukrywam muay thai mi się widzi. No ale dziękuje ci za radę czekam na dalsze odpowiedzi innych forumowiczów a ty od czego zaczynałeś ?? Instinet
 
MMA to nie nauczę się porządnie jednego stylu bo będę miał wszystkiego po trochu a tak to jak bym dopracował jeden styl dobrze to później można przejść na drugi a nie ukrywam muay thai mi się widzi
Jak podoba Ci się Muay Thai to wybierz się na trening i zobacz to od środka. A w kwestii bycia dobrym w MMA to prawda jest taka, że oglądając sporo walk raczej nie spotykałem się z finezyjnymi gogoplatami, obrotowymi kolanami na korpus czy innymi wymyślnymi technikami. MMA to sport, który wymaga odpowiedniego bilansu umiejętności, a "raczej" znając berimbolo nie wygrasz walki w klatce. Sądzę, że dzisiaj MMA najlepiej zacząć od MMA.
Ale jeśli podoba Ci się Muay-Thai to śmiało! Życzę powodzenia.
 
Po prostu idź na treningi MMA. To jest najlepsze rozwiązanie i przy okazji bardziej Ci się przyda w kryzysowych sytuacjach życiowych niż trenowanie jednej bazy do perfekcji. Z reguły w klubach odbywają się dodatkowe zajęcia szlifujące daną płaszczyznę. Dla przykładu w SWD masz treningi MMA, ale także jest boks, muay thai, k1, zapasy, bjj no gi. Moim zdaniem bazą powinny być treningi MMA, a dodatkowo jakaś płaszczyzna, na którą chcesz kłaść nacisk. Weź tez pod uwagę, że dane dyscypliny kreują pewne nawyki, w związku z tym po długim trenowaniu np. boksu, ciężko będzie Ci się przestawić pod zasady panujące w MMA.
 
Jak podoba Ci się Muay Thai to wybierz się na trening i zobacz to od środka. A w kwestii bycia dobrym w MMA to prawda jest taka, że oglądając sporo walk raczej nie spotykałem się z finezyjnymi gogoplatami, obrotowymi kolanami na korpus czy innymi wymyślnymi technikami. MMA to sport, który wymaga odpowiedniego bilansu umiejętności, a "raczej" znając berimbolo nie wygrasz walki w klatce. Sądzę, że dzisiaj MMA najlepiej zacząć od MMA.
Ale jeśli podoba Ci się Muay-Thai to śmiało! Życzę powodzenia.
Dziękuje ci ślicznie za radę i faktycznie chyba się wybiorę na MMA zobaczę jak to wygląda i spróbuje a później ewentualnie ogarnę sobie Boks Tajski. No dobra a powiedz mi jak sobie poradzę z MMA bo tam na pewno będzie Boks, King Boxing, Grappling, MMA itp kwestie walki w parterze mi się widzą wiec to złapie ale Boks czarna maga dla mnie wiec wtedy po prostu na treningach skupiać się nad tymi rzeczami z których jestem słaby ? i powiedz mi jeszcze jedną rzecz jak się ma sprawa z wadą wzroku? bo niestety ale noszę okulary jestem krótko widzem jak to się ma do walk soczewki wskazane czy raczej nie bardzo bo jak dostanę cios to może być problem ? dodam jeszcze, że bez w miarę widzę.
 
Poradzisz sobie bez problemu, żaden normalny trener nie powinien pozwolić, by stała Ci się krzywda, w końcu to sport walki, a nie mordobicie. Ludzie chodzą w soczewkach, na bjj to raczej nie przeszkadza, choć raz komuś wypadła (na ten mj nieliczny staż treningowy). Raczej wiele nie pomogę, ale nie powinieneś mieć z tego powodu problemów, jest wiele osób z wadami wzroku w sportach walki i sobie świetnie radzą.
Najważniejsze to pójść, reszta sama się zobaczy.
 
No to już wszystko wiem teraz muszę ogarnąć grafik i się wybrać :) I jeszcze jedna kwestia nie dotycząca tematu ale już spytam tutaj co by nie tworzyć nowego tematu poradź mi jakiś sklep z fajnymi ciuchami do MMA w miarę z rozsądną ceną a najbardziej mi zależy na firmach Venum i under armour mają nie samowite rzeczy i planuje coś z stamtąd kupić a nie bardzo mogłem znaleźć jakieś dobre strony oferujące przystępne ceny.
 
Ja myślę, że ucząc się jakiegoś ograniczonego stylu walki, uczy się złych nawyków (patrząc pod kątem samoobrony). I tak bokser nie przejmuje się tym, że odsłania się na highkicka, a kickbokser w swoich wyuczonych ruchach nie uwzględnia możliwości obalenia. Słyszałem, że już początkowa pozycja ciała jest inna w MT niż w mma.
Jeżeli skłaniasz się ku stójce to ok, tylko ćwicz ją w połączeniu z defensywnymi zapasami (a to raczej tylko szkoła mma), żeby móć też utrzymać walkę w stójce.
 
Gość wam pisze, że nigdy nie miał z tym nic wspólnego a wy mu doradzacie jakies skomplikowane treningi. Dla mnie na sam poczatek boks, zeby poznal co to krok bokserski i czemu ma sluzyc i nauczyc sie poprawnie wyprowadzac ciosy. Nie ma sensu skupiac sie na 10 rzeczach na raz skoro takich podstaw nie zalapal. Zwlaszcza ze pisze ze chce sam dla siebie to potrenowac.
 
Wiesz czym się różni gołąb od zwłaszcza? Tym, że gołąb siada na oknie a zwłaszcza na parapecie :)

Ja też w zasadzie nigdy nie trenowałem i kiedy już zacznę, to dla siebie a nie żeby być mistrzem. A jednym z głównych powodów jest dla mnie moje bezpieczeństwo i na pewno nie pójdę na boks, bo to by była dla mnie strata czasu (chyba, że nie miałbym wyjścia). Równie dobrze mogę grać w szachy bez gońców, "żeby nie uczyć się zbyt wielu rzeczy naraz". Nie ma raczej sensu. W MMA nauczą mnie lepiej wyprowadzać ciosy (sama wielkość rękawicy ile zmienia) i stawiać lepsze kroki.
No chyba, że w jakieś szkole nie potrafią się zająć początkującymi.

Oczywiście każdy wybiera co jemu odpowiada i wiele różnych czynników może wchodzić w grę.
Ja przedstawiłem swój pogląd w kontekście samoobrony, co też zaznaczyłem w pierwszym poście.
 
Może to głupie pytanie, ale z ciekawości - czy jest w kraju ośrodek/sekcja, który/a prowadzi treningi catch wrestlingu (prezentowanego przez Josha Barnetta)? Bo submission grappling to widziałem.
 
Średniozaawansowany bokser szybko poskłada nieogarniętego "fajtera" mma
No, zwłaszcza jak mu się założy gilotynę albo obali jak dzieciaka. Na boksera wystarczy dobra taktyka. Skonfrontuj ze sobą 2 podobnych gości, jeden po roku treningu tylko i wyłącznie boksu, drugi po roku treningu mma. A z czasem przewaga tego drugiego tylko się powiększa.

A i odnieś się jeszcze proszę do kwestii wypracowania złych nawyków w walce wręcz. Uczyć się ich by potem oduczać?
 
Nie mieszajcie chłopakowi w głowie. Niech idzie, gdzie chce. Jeśli chce mma, to niech idzie na mma, jeśli chce boks to boks, jeśli bjj to zapraszam serdecznie.
 
Zarówno na początkującej grupie MMA, Muay Thai i innych stójkowych sportów walki nauczy się poprawnie wyprowadzać ciosy. Więc nie koniecznie trzeba zaczynać od boksu. Niech idzie na co ma ochotę i co mu się najbardziej podoba i tyle.
 
Żeby kogoś obalić czy wyciągnąć gilotynę to najpierw trzeba skrócić dystans.
Gdy się skraca dystans to bokser nie wie co się dzieje :p
Nie ma co ciągnąć tu tej polemiki, no chyba, że założyciel wątku będzie chciał :D
A, oczywiście dużo lepiej pojść na boks niż nic nie robić. Życzę udanych treningów!
 
Prawdopodobnie pójdę na MMA a Boks Tajski zrobię sobie wtedy kiedy już poznam co nie co MMA no chyba, że poczuje bardziej walkę w parterze i będę chciał tam pracować to wybiorę BJJ tak, że to jest kwestia czasu. :) Ale chłopaki dziękuje wam za wasze opinie i nadal oczywiście mile widziane są komentarze innych użytkowników.
 
Ja bym zadal takie pytanie. Czy w twoim miescie, miejscowosci, wsi jest mocny klub mma, bjj, zapsow, mt, boksu lub innego sportu walki?
 
Ja bym zadal takie pytanie. Czy w twoim miescie, miejscowosci, wsi jest mocny klub mma, bjj, zapsow, mt, boksu lub innego sportu walki?
Powiem tak klubów jest tak oo z tego co wyszperałem na necie tak a co do opinii tych klubów bo pewnie do tego zmierzasz ? hmm specjalnie jakoś nie czytałem na necie może faktycznie warto coś więcej poszperać :)
 
Najlepiej, jakbyś powiedział jakie miasto, a nuż ktoś na forum coś ciekawego poleci. No ale Twoja wola.
 
Idź na taja to będziesz miał eleganckie spodenki. W większości klubów masz pierwszy trening za darmo - idź i zobacz. Sporo zależy od trenera i atmosfery.
 
Możecie podać mi jakąś dobrą szkołę MMA na Dolnym Śląsku? Byłbym bardzo wdzięczny
 
Back
Top