NLP, czyli neurolingwistyczne programowanie

DickNiaz

EFC Africa
Light Heavyweight
Postanowiłem założyć ten temat bo zapewne wielu użytkowników nie spotkało się nigdy z czymś takim, a naprawdę jest o czym napisać.

Na początek troszkę suchej teorii:
Programowanie neurolingwistyczne (ang. neuro-linguistic programming, NLP) • wiedza na temat subiektywnego doświadczania, modelu skutecznej komunikacji oraz instrumentu zmiany osobistej. Zbiór technik komunikacji nastawionych na tworzenie i modyfikowanie wzorców postrzegania i myślenia u ludzi. Nazwa została wymyślona przez Johna Grindera i Richarda Bandlera, aby podkreślić postulowane powiązanie między procesami neurologicznymi ('neuro'), językiem ('lingwistyczne') i wzorcami zachowań, którymi ludzie się kierują ('programowanie')

NLP było pierwotnie promowane przez Bandlera i Grindera w latach 70 jako niezwykle efektywna i szybka forma psychoterapii oraz 'sztuka doskonalenia'. W środowiskach naukowych NLP nie uzyskało do dzisiaj poparcia i jest przedmiotem ostrej krytyki. Najczęściej NLP pojawia się w szkoleniach z metod służących rozwojowi samomotywacji, zdolności negocjacyjnych, umiejętności uwodzenia, czy prowadzenia kampanii wyborczych.


Najprościej mówiąc, neurolingwistyczne programowanie jest czymś w rodzaju tworzenia w swoim umyśle określonych zachowań i zwiększenia jego efektywności poprzez oddziaływanie na podświadomość. Wszystko to dzieje się przy wykorzystaniu odpowiednich narzędzi i ćwiczeń.

Spektrum wykorzystania jest ogromne: od eliminowania przeróżnych fobii (i głębokich lęków z dzieciństwa), po uzależnienia, choroby (podłoże psychosomatyczne się kłania), tworzenie potężnej pewności siebie, motywowanie siebie (łączenie określonych celów z emocjami), aż po chociażby problemy z erekcją (nie panowie, to nie tak! :D) czy wytwarzanie w sobie określonych cech (poczucie humoru. odwaga).

Pierwszy raz spotkałem się z NLP szukając rozwiązania na mój problem ze wstawaniem o określonej godzinie. Po bodajże 2 tygodniach ćwiczeń mój problem całkowicie znikł, więc jestem żywym przykładem, że wszystko działa i nie jest to bynajmniej placebo. Osobiście dla mnie jest to coś niesamowitego, bo niewielkim nakładem pracy możemy się doskonalić praktycznie w każdej dziedzinie. Teraz siedze w tym już ponad 3 miesiące i jest to dla mnie niesamowita przygoda, potrafię całkowicie kontrolować moje emocje :) Zresztą, jest bardzo wiele wzmianek o tym jak programowanie jest wykorzystywane nawet przez sportowców.



Ktoś mi może zarzucić: 'ale przecież to kontrolowanie umysłu jest takie nienaturalne'. To ja odpowiem 'no ok, w takim razie tkwij sobie np. 20 lat w depresji, rań przy tym wszystkich swoich bliskich i jest spoko, bo jest naturalnie'. Wszystko jest dla ludzi, jeżeli wykorzystuje się to w odpowiednich proporcjach :)

Jak to działa? Na przykładzie np. takiego lęku wyskości opisze to bardzo ogólnikowo i laicko.

Umysł dzieli się na świadomość i podświadomość, z czego ta druga część nie odróżnia PRAWDZIWYCH zdarzeń od naszych wyobrażen i afirmacji. Możemy więc sobie wmawiać, ze strach jest irracjonalny, ale to wiemy tylko świadomie. Przy próbie podejścia do przepaści poczujemy jednak negatywne emocje i to jest podświadomość. Tworzymy zatem w umyśle wyobrażenie takiego podejścia wcześniej napełniając się pozytywnymi emocjami (wyobrażając sobie np. bardzo szczęśliwą dla nas chwile w przeszłości). Powtarzając to ćwiczenie przez tydzień lub dwa (7 różnych sytuacji dziennie) złe emocje zostają NADPISANE tymi dobrymi. Przy najbliższej próbie podejścia do takiej przepaści nie czujemy więc strachu.

Oczywiście jest to jedynie wierzchołek góry lodowej, bo odpowiednich narzędzi do modelowania swojej podświadomości jest bez liku :)

Zainteresujcie się tym, bo naprawdę warto. No chyba, że ktoś tutaj ma już jakieś doświadczenia z NLP :)
 
http://www.projektsukces.pl/nlp.html może tutaj? Generalnie strasznie dużo jest o tym materiałów w internecie
 
Czyli mowisz, ze jezeli na wygodnym fotelu w swoim domku, napelnie sie pozytywnymi emocjami i wyobraze sobie, jak dwoch podpitych i agresywnych dresikow podchodzi do mnie rzucajac tradycyjne ''chcesz wpie#dol?''. To kiedy ta sytuacja, naprawde sie zdarzy nie scisnie mnie w zoladku, a moje nogi nie beda jak z waty? Hmmm... nie wierze :D
 
@kaczka41



masz rację, strach jest naszym przyjacielem, nie wrogiem.



Zdarzają się jednak przypadki, że jest on jak już pisałem wcześniej irracjonalny. Z tą przepaścią to głupi przykład, sorry ;d



@Schoocker



zawsze możesz sprawdzić i napisać nam jak z tym jest xd
 
@up



Z wyobrazaniem sobie wpie#dolu, czy z jego otrzymywaniem? No z tym drugim tak sobie Ci powiem :D
 
NLP jest jedną wielką ściemą, krytykowaną przez psychologów i psychiatrów ...
 
A ja polecam spróbować samemu, a dopiero potem pisać, że coś jest ściemą bo jakiś "psycholog" tak powiedział...
 
To oczywiste że psycholodzy to krytykują. NLPerzy krytykują psychologów. Przez NLP psycholodzy i psychiatrzy boją się że stracą pracę. Przewaga NLP polega na tym, że gdy ktoś przychodzi do Ciebie z problemem to nie drążysz go głęboko, nie zmuszasz osoby do ponownego przeżywania cierpienia i szukania źródła obecnego stanu. W NLP możesz rozwiązywać problemy innych nie znając ich.



Wystarczy poczytać troszkę w internecie o tym :)



EDIT:



prosty przykład wzięty z pewnego forum:



leczenie fobii.



Sposób psychiatry leczącego fobię np. na węże. Wielomiesięczne traumatyczne przeżycia dla leczonego. Najpierw pokazują mu zdjęcia malutkich węży. Potężne, przykre przeżycia emocjonalne dla leczonego. Potem te zdjęcia są coraz większe. Potężne, przykre przeżycia emocjonalne dla leczonego. Potem są filmy - węże się ruszają. Potężne, przykre przeżycia emocjonalne dla leczonego. Potem dają mu węża zabawkę. Potężne, przykre przeżycia emocjonalne dla leczonego. Na koniec kiedy w miarę może gościu pozbierać się przy gumowym wężu, dają mu prawdziwego...



Podejście NLP-era. 15-20 minut na technikę zwaną Szybką Terapią Fobii (inaczej podwójna dysocjacja). Klient przyjemnie i wygodnie siedzi sobie na fotelu - wszystko dzieje się w jego głowie. Cały czas dba się o jego dobre samopoczucie. Kilka rzeczy zrobionych w wyobraźni i fobia znika. Tak, tak - niedowiarki niech poszukają sobie materiałów filmowych
 
Najmocniej przepraszam, przed skrytykowaniem techniki NLP zapoznałem się bardzo dobrze z prowadzonymi wykładami czy nawet materiałami dostępnymi w internecie, przecież tyle tego jest, chociażby taki popularny youtube gdzie można znaleść całe warsztaty "terapetyczne" zmęczonych przedsiębiorców.

Przez NLP psycholodzy i psychiatrzy boją się że stracą pracę.




Nie, nie stracą, Psychologdzy i psychiatrzy zajmują się później przypadkami osób które miały kontakt z taką właśnie pobieżną terapią, ujmujesz to mniej więcej tak :

Przewaga NLP polega na tym, że gdy ktoś przychodzi do Ciebie z problemem to nie drążysz go głęboko, nie zmuszasz osoby do ponownego przeżywania cierpienia i szukania źródła obecnego stanu. W NLP możesz rozwiązywać problemy innych nie znając ich.


Podaj mi jakieś opracowanie naukowe, konkrety poparte naukowymi badaniami mówiące że można rozwiązywać problemy innych nie znając ich, tak jakbyś stwierdzał że człowiek ma chore serce, nie wysyłajać go na badania do kardiologa.




Podejście NLP-era. 15-20 minut na technikę zwaną Szybką Terapią Fobii


Nie istniejąca, nie poparta naukowymi badaniami bzdura, jeżeli taka technika działałaby, to doprawdy psychologów i psychiatrów na świecie by nie było, istnieje tylko jeden powazny problemy NLP rozwija się od lat 70 a krytyków jest coraz więcej, coraz więcej osób nadziewa się na biznesowy profil działalności tych ludzi stosujących znane techniki manipulacji czy dopasowywania się do potrzeb "klienta" .
 
Całą moją wiedze opieram wyłącznie na opiniach w internecie (które są naprawdę różne, bardzo wielu osobom to pomogło gdy tradycyjne środki zawiodły) i własnych doświadczeniach. Absolutnie nie neguje tego, że psycholodzy są potrzebni. Po prostu NLP cieszy się taką popularnością, iż jest to wiedza szeroko dostępna i łatwa w wykorzystaniu. Stąd argument wszechobecnej koniunkturalizacji i komercjalizacji tak często używany przez krytyków odrzucam odrazu. Nie podam ci absolutnie żadnego konkretu poza jednym: Na moją osobę to podziałało i dało efekty, rozwiązało co najmniej 2 moje problemy. Dla mnie to znaczy więcej niż jakiekolwiek opracowania naukowe i badania.
 
Zgadzam się z marcosem. Dodam jednak, że żadne badania nie potwierdziły zasadności tego na czym się NLP opiera, czyli posulowanego przez nich specyficznego rodzaju sprzeżenia "języka" z systemem nerwowym. Ponoć niektóre rzeczy działają w NLP poprzez korelacje i to tyle.



Jak dla mnie to jest wielki skok na kase, a oglądając nienaturalną mowę ciała osób wytrenowanych w NLP na prawde im współczuję tego, że absolutnie skopali sobie zdolnośc normalnej komunikacji wierząc w te bzdury...
 
Shoocker - chyba nie zrozumiałeś albo ja nie rozumiem. To raczej tak, że jak będziesz tak robił to w końcu siedząc w fotelu będziesz czuł dyskomfort psychiczny i strach przed drecholami. Tak jak tam wmawiał sobie, że jest cool przy przepaści tak tutaj jest w drugą stornę.
 
Dwa lata temu wpadla mi do reko ksiazka "Potega Podswiadomosci"



Autor odslania nowe mozliwosci ludzkiego umysłu. Dowodzi, ze procesy psychiczne przebiegajace poza nasza swiadomoscia i bez jej udzialu, moga być przez nas wykorzystywane w sposob celowy - wskazuje drogę do pełniejszego zycia, zdrowia, a nawet zamoznosci.



Po przeczytaniu lektury zaczolem nad soba pracowac , udalo mi sie zapanowac nad niektorymi zeczami (cechami) ktore byly uciazliwe i przeszkadzaly mi w zyciu.



Ale to nie jest tak ze problem znika na zawsze.



Jak chcesz miec wysportowana sylwetke to musisz caly czas cwiczyc , zeby miec dobra pamiec musisz ja trenowac , i tak samo jest z NLP , musisz caly czas nad soba pracowac.



W moim przypadku na poczatku bylo ciezko , ale z czasem wyrobilem sobie schematy wedlug ktorych sie poruszam , jest mi napewno lzej w niektorych kwestiach , ale jeszcze dluga droga przede mna.
 
Różnica między psychologią, a NLP jest taka, że - NLP to sztuka, a psychologia nauka. Techniki psychologiczne są potwierdzone badaniami naukowymi, by sprawdzić czy działają. Twórcy NLP nie chcą poddawać badaniom technik NLP, bo wszelkie techniki które zostały poddane badaniom mają efekt równy placebo. Ponad NLP'owcy zatwardziale uważają, że nie powinno się weryfikować ich metod, bo to jest SZTUKA, a sztuka nie podlega weryfikacji. Typowa walka kung-fu kontra muay-thai, czy tradycyjne karate vs (b)jiu-jitsu. Z jednej strony - my jesteśmy najskuteczniejsi, z drugiej - sprawdźmy to. Odpowiedź - nie będziemy sprawdzali, bo my jesteśmy ARTYSTAMI (sztuk walki), nie pójdziemy do oktagonu (badania naukowe) by sprawdzić które metody są lepsze.
 
Odnosząc się bezpośrednio do topicu. Kiedyś miałem strach przed walką, jak byłem młodym chłopakiem. Dostałem kilka razy na ulicy. Zapisałem się na treningi. Zacząłem trenowac kick-boxing. Przy pierwszych walkach na ulicy wciąż się bałem, może nie bałem ale byłem spięty. Nie mogłem odtworzyć w głowie co się działo pokolei. Później juz czułem się dokładnie tak jak na sparingach. Pełen luz. Potrafiłem odtworzyć w głowie każdy detal.



Zamiast sobie wmawiać, że coś się potrafi zrobić trzeba to zrobić w rzeczywistości, bo w innym przypadku staniemy się Marcinem Najmanem. W swojej własnej głowie - niewiadomo jaki wojownik. W rzeczywistości - gość, który nie jest w stanie pokonać kulturystę.



Rada z filmu by koncentrować się na tym jak się wypadnie, a nie na wyniku - dobra i w sumie nie dla każdego oczywista. Małysz taką radę dostał od psychologa i podobno BARDZO mu to pomogło gdy zaczął się koncentrować tylko na skoku, a nie na samym wyniku. Pozornie oczywiste, a jednak nie bo każdy chce bardzo wygrać, a jak się chce za bardzo to czasami jest lipa.
 
Nie znam się,ale nie wiem czy nie podeszliście do tego tematu za dosłownie. Wydaje mi się,że tu nie chodzi o wmówienie sobie czegoś,co mija się z prawdą,a o walkę z irracjonalnymi problemami,jak np nerwice. Taki hipochondryk np odczuwa ból,który jest jedynie wytworem wyobraźni - w rzeczywistości jest to człowiek zdrowy(przynajmniej fizycznie). Myslę,że całe "przeprogramowanie" ma na celu uświadomienie sobie IRRACJONALNOŚCI problemu,zaakceptowanie go i podjęcie prób kontrakcji typu:

Podświadomośc: boli cię kolano



Właściwe JA : spierdalaj, nic mnie nie boli,jeteś jedynie iluzją,problemem psychicznym z którym sobie poradzę.


Bo jeśli coś się potrafi wmówić, to można to wymówić :)



Podobnie może działać jesli chodzi o motywację,czy dopingowanie samego siebie - nie chodzi o to,że wmówimy sobie,że potrafimy robić coś czego się nigdy nie uczyliśmy,ale możemy sobie powtarzać,że dam radę,przynajmniej spróbuje,wiem,że mogę podołać.







A jak się to wszystko odnosi do przykładów ze strachem? Myśle,że jest możliwe aby poczuć się pewnie, tylko tak jak napisano wyżej - poczucie pewności nie idzie w parze ze zdolnościami,więc wyzbywanie się strachu,który de facto,jest po to aby nas chronić, jest rzeczą złą a zabawy ze świadomością,poprzez właśne widzimisię, moga prowadzić do głębszych problemów. Gdybym miał podsumowac - jesli chodzi o problemy irracjonalne, z którymi możemy sobie poradzić - jestem przekonany,że potęga podświadomości
jest w stanie takie rzeczy robić,ale gdy mowa o rzeczach które dzieją się w rzeczywistości - nie koniecznie,być może tak,tylko pytanie czy jest to dobre rozwiązanie. Na taką terapię bym nie poszedł.
 
I pewno nie ja jedyny potrzebuję tu terapii
No nie wiem:

Joined: Jan '11
Komentarze:9,450

Kaczy moze to pomoze:
P1VQl2Ieq6J7gcPcctyM6ngdiAOB7gDth5MBw2w7KeJB2lKhh7/AOj7qVoYabWtokTObjjkkgzwIjZlzUa11i79QvSq12NqsLXiWnxnYRuIXnd8Xa6hVLHc2nY5p0cP1kZV4Zy9FljZ2rKi1fQ8fsrP4tT+q5ZV61nQ8fstP+I/+s9PIot78eBQqE5AAT+IKksploOoOhGndGqt+ktIustVo1IAH4hvWWuy6n02gtrEOOoDcTPA681y+S4zVt06MN6WlptLaYlxg7BqfBBpXowicXcfio77DUL8T8DzuBLf5T80Vl3VHyHBwbugEnwy8UpZfXZ7S2Se0HSCN2zgnzGpTW4gdMI2CMzzOxFDTt8Alr9Mjc9Ex7U88ExKyDZpSJ5CaQo0e3oiRKuhek5DSmORCmOQQTlHr6HkpDlHraFKnBLk1dyHxUy3+iO/8pUO5PSdyCl3ieyO/wDKVMVXl9pf9a/7x964VEO1/vX/AHimtK6ZemF9pbGEgkCQNeCobyu51Wq0s7IewkOMw7AQDh3+qi3reTmw1k4Zw1NCHEEOwRtG/vWvpWZtqoMcw4dHMPsuGRaeGrSs/Jl8VhAui1IUwaMNL4xYyPSZkM53EnJWFirNa91nFRsNAeC1wJIc49k56g5Z7I3pl4XYwUyA7C8tIadJkZty1aYgrPdG+hFYkWw1GsHaqMpt7RdGeF5yDc2kHUrHe4vvlrXSb0iNqYWULO7qqT8RFQA4gAZLCdgzEREzE5KHRoOpGmwOLmkBgLvVd7JjZu5Kyu15tLRVcS7Fs5bCdgU+0Ma2GFoeey7CNG55OO/MKbf1cjrDZ8jTd2mOBmcodOg565aEcUa32t9M06QdngBLiO0WjsyOOXmq8WzFUeHCCCcIHrU8iMI2xJ8CrCvS+kU8IdFekMTHbxx4GIPGDuUb+Kk+pt03jjlriJzwn2htB4jzEHej9I+jItFEtkda0YmcOBO45T3HYs5ZqpdmOwWO3dprxIIw7/fxlbKxVXvYxxbhrNb6MzI2s46SFMmq1lljxa00nMc5rgWuaSCDqCNQVq+iA/ZaX3nH/lerjp50X66n9Jot7YHbaBm5oG72gPEcgqjol/laPj4vcVvy3GFx41bX5+4f3fmCq6FnOESMIjU6lTelL4slQ/d3+23clsxD6VI5EBgiDInbx7lzeTwzO7rTHLU0Sz2YDTzS1n55bEchBcE9TGah932G6oTqZQiEYhNLUt7PQBamwjFqbhSARCaQilqTCgm/SJ0JCu5zmlDciOQKlQBBGuUes7JK+ugvYTqinEi5j2nch71KvM9kcz+UqHcx7TuXxUu8/RHP4FRFV5TbK4FV8kDtd/ghGuQQQchnxndy0V5aOguKq6pjcCY0LIy3SE7/AMHO2q//AI/+q0mbO4s9Ue14ghpbJIEZAnUjceKvOh1rFNxpE9l5ls7Hbu8DyRP/AAj/APR//H/0Ss6HEEEVKgIMgyzUf7EsrLDksWl42V5rtIxOY9uEwJwObJHIETnvHJEZZmx1ZqkAuHYa6O0dQTxy8ctVZ0ZLc8nRBI37ws7RpTipv9NnZfrJ2tc06iciFh6aSbX1nstOk0MYGsA2DLvO/mVDvu7yAKzBm0Q8e1TmfEa8p4IV206lQva8YiHGSRALHZgx4juK0NnoFrGtLi6BBJ1Mb1Fy00mO2OtVHHhLBLqYJadjgRBYTx94VDcVqtdS19aCG06bi3E6WU8JPabGriRszIgaQtwLrZRJky0v7DNIxCcIPjHcELpC3AaZy6sYg4RkwkgtdG6cuZG9OX5C19q5sdlpGoarQCXaneWiADuOzwRLRXe2szI4H5MgZtdx/WmewqjsNs6p06tdGONg2P4QNeHILWWeoSRnsz+YRj+Vcsx70TrQO16pP1g9lx0eO/VZ287nFB4LABTc4EAaNJM5cCSe/LctNVZBxASNHDYQdZTbSWOZh1BAAEABo3c9PAIt1/n/AGP+0Y6+BNFw4t/MEtJsNHIJ990Sxpac9CDvbiGfPYf7pzWZDks8r/y/8PGdAuCYWpHWxuLDnzjLxRixTs9I5amkI5YmlqZaAITS1GLU0tTIEhAr2hrNSmXleTaQOYka7hz48Fl7RaH1TMuaNntHidw4K5jtNunthchPrhAkuT22ffmuncjDVpjqpOiYaO9Sw1Ccls9aBDI0TKgyRiExwQAbnPaPL4q1qMBGYkKpoOFJxcZgjYJI7kZt+0zl2vwke9SofFQ3t8SjNsjPZHmgtDT/AKfkPmifTPsn+X5pi6O+iM9kJhsrPZC42z7J/l+aYbUfZPi35oI2tZwBIAEbtoVNfFhOJlWmJcCGuA1fTJ94meRKuTaj7PmEJjs402jkoyVESwWBzXB/owCC0ZktIkB27MAjlxUh1r6yiXU3AEtJafdO7SEGxW1zK7qTzIfNSk787OYPkQst0yuetUq06dKoWWes4zl2GVDic4GIkOgkAmAZWck32031009Gsy00BhIA7Jkeq5uYjZkR5EJljtAqsdSqBuPtU6g35RMagObBB3Qs5fF2VrvsRNnql2mMuaMbQRAcwaNzOYM6jig9Frrq0SatWrL3jMAlwzzlzjqYy+arU1tPe1k1hpVHUTBwwabjq5hGU7yMMHkrm5rdhIpOOw4J2gas7hpw5KqtlidXjB6bHBzXbBnmCdxHwVvQsbKXaqdp4zA3HeN2uuqVg2vOvgQ0E89B/ZV9e8QwZQTv9UfNUd89KGsETJ2Mb8SozbG+uO0MiMwcmjhxUeTyTDXLurwwufrpFvW/m1qzGMOMhxxOHotaAct2ZjwVvWrYWAxmYAG8nQJLPcdKkJgCM8sh4ItCiXHG4cGDcN/MrC5XK79NpjxmgrPZMLYOZObuJOq5tPDls2cOCmliY6mqnRWIxYmFiONx1TKxDRJMAKiAc1Ud8X42mDhPeNTwb80K+b9k4GCTu4b3nYOCpK9GKb3OMudDZ5uGQGwLbDD9Y55/gbQahxP3mG7G5xPE8UfDCFZLQDLRq0Cd0kTHmjOKus3sMJYTgFxTUY9BKe90piqIppTXBPKYUyBcEGrTlSSENwQFXed9VKLcUUznAEukqld03rj/AE6feXqyvqwl7xIdAGUaSdfgs/aqTGOwl8GJzGxRT3J7Sz06r+xR/n/7JremdVxz6tvIVI/OoFOkx84XsdGvuSOu/gPGEbprtvSKq4Dt0+5rgfN6My+KoIJewgGdMzvE4is4LAdgPcZSGzu3HwlGw39roitTa6me0O3TducARB4EEtPNR61vbVo4CIkDEJzY4GTyIIVV0RvAtJovmHZsnYdo71cVLkDqznh2EOAxj7TcsU7MsjyCz0qXSK+oXjC7tzIIGYIP9kS7LjNOmBXdkCcInMiSRPGNylvtdKg04Y4udp8yslaOlNS0PLbM0uOhqO0HIHQc/BMbaS8L+ZRbDYYNntu5D9c1UWS8DaHEAEN37P8AcVCs3RmXY6zy9+u3DyO9X1IACIwxsGncllhcpr1/s8cpLv2O/o3Te0YoJGbTsB4LrFaTTPV1BkNDuHyTqdvLMteHyXCl1xPWZToBpyO9YzxTGa+N75eXf1IFPrDJ9DUD2uPL3qSWKrp1n0Dhd2mb93JWDLUHDs5+Uc1FxsXMoZUOcDXyA3lJ1O8kotOnGupzKg3neraQOhdHcOLk5LeoV/aZeNUU24i7PYNSeAWVvu83vcA3QiQ71QJgwNrpy4KLbrxfaHHMhh9bQv4N9lvFPs7QG4Dk3Z9k7x8V0THj258st9ItKzhvvJOZJ3koN5u+rHFw8gSpb9SDqDB5hQbzP7sbyfl8VpGdNsllwB29zifHREcU9xQiVJvaUJ7159/jtUaVjrsrNdkJnIuCU31acz1zhrsovAAnbjzOS3niZ3yN6kXnNTpXaIyruPOmweeak3H0itFS002uqEtLu0IbmACTs4K/5X2j+kbivUIGQlAFpUwGQkdQBWFaowqArinVLGdnzUfMf2RsHuMKg6QXQ2rDgG9YIwkuyOE+iRod2e9X07Y4TtUN92tiA4iY9KXERoGyck5U2bYRtqFnbhqsawie04EumYLcOgI+IS07y64P6mXdXTxOlsAwDMc+Pmo/SK1tqVMMYgyYc44i7P0s9m7mi3PbOpwOeYa6SGNgBwzaS/LMHPmmL6Cu/pf1bhNIOAJMhxBzJ7tq3FKxMtDRVpuEPALYGW7MZZ7+MrAX/cfVjr6TXdS8iJyLSdQB7OsHgrzoBb3CaLgQHTUp+QePcfFLRtbd91BpdtkCC4AlpBzI3FAvu9qjAGMpOqP2ZQzm4j3KwbKY5qVhys5TuKrVcKlocC4ZhoJwtPBWLLAKcmGNLtQ2CTG5gzGqscCUBGoEWnSJ2Rzke8J5oHafBHKbCAY2kAnYOK4hckaYx4Lc2iOWSiVLDBmk6Du/ujWW0YZkwIkzsVD
0i6RCMLRr6LRGN5+AWfHvTXl1sa29ITTBa8hmcYo28FQV7N17pFVj264QdTvfv5JtK01yM6p34Ya9jeADwfFDqgnN1Og/jhdTPi0quMx9IuW/aSbuePVJ5Z+5RqjCNQRzBSMtz2ejSA5VahHgXIFa2VqmVQMc3YCTI4gjansunV3/AFpH2Wz94CD5QoduM1KY3CfOfgkp0wHZ9k6Z5eBGqbUpk1hmCAB6zSdDxCmf8Z2L33EhyE4oz2HcgORsPRnX1SPpUwebWFLQqWeo7CKNOeNJiK27mGQ5rY5Af/Cm2O7BTqEjTDAOm3dyARM6WolUbooOJmhR/A1OqXTRYWllJjXTkWtAOhnNSrCwAGN+zx+KW0HtN7z7lrjbpNkOaFyD1zgRNMgEgTI25DJHdwSMwtLsgSOI2cv1tTW0i1xDnF4IBExlrMR3KFaaFeSWPHaOYORb90gJl6Vn0rI92KXtZOLTOdfBPRbWL7M1yivsOeeYiAOYg+SwTLye7CHVHOJIyL3HXvy5Lf3bTcKTA/0g0A8wEaDEVOgoFdxqGKA7UggE5+ic8o3q3tvRahaXNfJ7LQwBhEYWyQOGqn9KahFAtEDrDhkmAIh3nCqruvMUKTWMPWOzJwiSXHXLXQDwTC7tN2MqUzTc0FpgFpGUDYIiOaz15XZWs7y6ytAp5dlgzGWciJInPatBZbfUeM6DxxJaweDjKnAICpuepWc2aoA5iHf/ADwViWIuFdhSNH26Hns7iuEHRTA0RtQOrAyGQCQBLUhaikJepO5ARyEKtVDRn3BPtlbBlt3buayltvV1UltI5aOq7MtW09546BMDXrfJLsDO0/d6rBvefhqq+hZYJcSXOPpOOp4DcOCNQswaIAy1O8neTtKeSgGFDcU9xQnFSZjihuKe4oZKQMc2VWAkVXAZgabxp46qzbqq2yGX1Dx+J+SPg+jB87UhSvZtTSkb2EXPSPqvH+4/NEFzM+33mVN+iDiu+ic1Nwl9xpA6Fka0QJ35oFaj9ZwDR7yptOhCHSMvfzA8JCqXXUKzZlRhIiP0M0zqCpPWH2UVug2HcjmXCIJoHcg2m7usY5jh2XNII0yI8lYWouDHYAC/CcIOmKMp4SqWyWa0uA694aB6RBgnPYBk0c0c6fCKe4+gQoVXVHEPIP1eUYRnmd7s4n9DTtshUllXKGgnich4nM90pzabpknuAy88ylzp/wA4imxkphsEZiJ81YwkhLnT4RUlij2u1spiXHkNp5BTb5qYGSMnEwD7yVk6lhdUqZS4nM/3J0V82Vx0ubvvNtXSQRqD7wdoU2FEsF1NpZ6u8hy3qbCpJiY4IsJlRwAkpkEQoltv3q2HMADVx2DgoV8342m2XGAcgBm553ALO9S+s4PrZAZspbBxdvciyfTlsEqVX2onVtLwfU57mp7aIaIAgDIAaBHNpawtDiAXGGjaSBOXchPQQH0lpeWA9oAEjcDMT4JHlQrnp9l9Q61HuPcCQPKB3KW4pGa4oTinuKE4pGa4obinOKGSkHT7iq27tHHef7/FTqroa48CoV3D6vmf7I+F9HchEojihlI30B1/ALuvO4LlyrlVcYR1YxsQiZSrkrbTkkcAuXLlCioTaGcuzOzcOQ+K5ckoVdC5ckboXQuXIBHNByOaB9BYAQ0Bu3JcuRvRalQ3sgwmpFy6I5qHWqYQTuWZ6RX4aTMREknC0aAEjalXJkp7NYzi6yqcdQ7fVaNzBsUwBKuS+Gz5HWXiZ0osEDiQCT4vH4VbvK5conuqvoIoZSLlRBuQnFcuSAbimErlyQR7c6KT+SDYx9WP1tK5cn8H09yGVy5Sb//Z" />
smashedComputer-1024x799.jpg
 
Są i userzy, którzy śledzą na bieżąco i czytają wszystko pare godzin dziennie, mimo, że nie pisza za dużo. Ci tez wymagają terapii :-)
 
@grzejnik78



Sa cwiczenia, które sprawiają, że zmiana zachodzi głębiej i na dłużej. Nazywa się to Core Transformation i jest to chyba jedyne narzędzie w NLP gdzie eksplorujesz własną podświadomość w poszukiwaniu źródła problemu i naprawiania konflików wewnętrznych (czyli notabene to za co delikatnie krytykowałem psychologie). Wtedy zmiana jest naprawdę trwała, bo możesz się dowiedzieć co tak naprawdę było 'początkiem' twoich problemów i jednocześnie poradzić sobie z tym.







Z drugiej strony warto łączyć programowanie z realnymi zdarzeniami i metodą małych kroczków, czyli kiedy jesteśmy naprawdę potężnie naładowani pozytywnymi emocjami (stan taki niestety trwa może ze 3 dni?) robimy powolutku to nad czym tak naprawdę pracujemy. Wtedy zmiana jest trwała.

Zamiast sobie wmawiać, że coś się potrafi zrobić trzeba to zrobić w rzeczywistości, bo w innym przypadku staniemy się Marcinem Najmanem. W swojej własnej głowie - niewiadomo jaki wojownik. W rzeczywistości - gość, który nie jest w stanie pokonać kulturystę.




I tutaj masz do czynienia właśnie ze świadomością i podświadomościa :D Rzeczywiste zdarzenia wpływają na podświadomość, wmawianie sobie czegokolwiek to już działanie na świadomości. Żeby podziałać na podświadomość w sposób 'domowy' trzeba to połączyć z emocjami.




Gdybym miał podsumowac - jesli chodzi o problemy irracjonalne, z którymi możemy sobie poradzić - jestem przekonany,że potęga podświadomości jest w stanie takie rzeczy robić,ale gdy mowa o rzeczach które dzieją się w rzeczywistości - nie koniecznie,być może tak,tylko pytanie czy jest to dobre rozwiązanie. Na taką terapię bym nie poszedł.


Wiesz, taka fobia społeczna dzieje się w rzeczywistości, a jest problemem irracjonalnym. Przecież ci ludzie nie zrobią nam krzywdy za spytanie się o godzine lub poproszenie fajnej laski o nr telefonu. Dlatego powtarzam: przykład z przepaścią jest najgłupszym jakim mogłem wymyśleć i nie bierzcie go na poważnie.







Panowie marcos i TheChosen1 mają pewnie sporo racji w tym co piszą, ale dopóki nie traktujemy tego jakoś mega poważnie (tj. opierając leczenia poważnych problemów psychicznych na NLP), a jedynie bawimy się delikatnie doskonaląc to chyba jest ok : )



Ja przynajmniej należe do grona szczęśliwych i zadowolonych praktyków programowania, widzę w sobie efekty i ogólnie jest zajebiście :D
 
Na wątek trafiłem przypadkiem i nie mogłem się oprzeć:



- co do NLP i psychologów i psychiatrów. Większość enelpowców to są psycholodzy i psychoterapeuci.



- co do tych, którzy nie mają pojęcia o psychoterapii, a twierdzą, że znają się na NLP - pachnie to szarlatanerią = nie ma sensu do nich iść. Najlepiej szukać tzw. Mistrza Praktyka NLP



- NLP działa na płytkim poziomie. Mała anegdotka: "Pewien skrzypek przyszedł do mistrza NLP i poprosił o pomoc, bo strasznie bolał go łokieć podczas występów. Wszystkie metody medyczne nie pomagały więc zdecydował się na interwencję terapeutyczną. Enelpowiec kazał mu spojrzeć w górę, coś tam sobie wyobrazić, powiedzieć kilka słów, przenieść wzrok w inne miejsce, znowu coś powiedzieć. Skrzypka łokieć przestał boleć i wrócił zadowolony do domu i grania.



Po miesiącu skrzypek wrócił do mistrza, bo ból pojawił się w kolanie, również sposoby medyczne nic nie pomagały..."



NLP dobrze, tzn. sprawnie radzi sobie z niewielkimi sprawami/urazami. w poważniejszych sprawach może jedynie przenieść reakcję na uraz na inny objekt tzn. w najlepszym wypadku zamiast bać się pająków zaczniemy bać się słoni, które znacznie rzadziej spotykamy:) NLP nie usuwa problemu, ale odwraca od niego uwagę - manipuluje trochę naszą świadomością, co nie znaczy, że należy się go bać, tylko używać rozważnie.



Zaznaczam, że mino wszystko jest to moje subiektywne zdanie na ten temat.
 
http://www.portalwiedzy.pan.pl/images/stories/pliki/publikacje/nauka/2006/04/N_406_06_Witkowski.pdf


Rzetelny, naukowy artykuł dla spragnionych wiedzy o NLP. W skrócie - postawy teoretyczne koncepcji są żadne, skuteczność niektórych technik wynika tylko z tego, że zostały "ukradzione" z innych dziedzin psychologii i psychoterapii. Psycholog, posługujący się NLP z pacjentem postępuje nieetycznie. Często sesje NLP to po prostu dobrze prowadzona manipulacja.



To że na kogoś działa, to żaden dowód. Równie dobrze ktos kto się boi pająków może sam stwierdzić, że jego lęk jest nonsensowny i próbować go zwalczyć. Nie trzeba do tego kursów, mistrzów i tym podobnych. A najlepiej udać się do sprawdzonego psychologa, który posiada wykształcenie i odpowiedzialność za swoje czyny.
 
@sultan



trochę z tym "nieetycznym", "ukradzionym" się zapędziłeś. Podstawy teoretyczne - większość spuścizny Miltona Ericksona; Grinder, Bandler zajeli się tematem na podstawie obserwacji sesji gestalt Fritza Perlsa. Podstawy teoretyczne są tutaj akurat konkretne. W terapii można raczej mówić o wykorzytywaniu (co jest normalną sprawą), a nie o kradzieży - nikt nie przywłaszczał - przynajmniej z tego co wiem - sobie osiągnięć Perlsa, ani nikogo innego, by stworzyć NLP.



Krytykowane były prawie wszystkie gałęzie psychoterapii. Psychoanalizie sporo się dostało, nie mówiąc o ustawieniach stemowych rodzin. Większość wypowiadających się na te tematy nie miała bezpośredniego kontaktu z metodą, opierała się wyłącznie na teorii, która nie działa bez praktyki.



Nieetycznie można postąpić z każdą gałęzią ludzkiej wiedzy. Brzytwa z rękach małpy zawsze jest niebezpieczna. Nie chodzi o dziedzinę wiedzy, ale o to jak się ją wykorzystuje. To prawda, że NLP jest wykorzystywane do technik sprzedaży, kampanii wyborczych, ale nie po to zostało stworzone i może służyć, w konkretnych przypadkach, dobrze.
 
A czytałeś sobie w ogóle ten artykuł, który wrzuciłem? Na pierwszych stronach rozprawiono się z fundamentalnymi zasadami sformułowanymi przez twórców. Postawy teoretyczne NLP są po prostu błędne. Napisałem "kradzież"celowo w cudzysłowie. Można wykorzystać czyjeś metody czy odkrycia, ale włączanie ich do swojego systemu, z zatajeniem faktu, że pochodzą skądinąd jest fałszem. W nauce obowiązuje zasada indukcji, czyli najpierw teoria, a potem praktyka, dlatego jeśli teoria jest pełna luk, nie można mówić o skuteczności praktyki, bo w takim razie nie wiemy tak naprawdę co działa i dlaczego tak działa. Dobre porównanie z ustawieniami helligerowskimi. W Niemczech stosowanie ich zostało zakazane ze względu na udowodnione empirycznie szkodliwe działanie.
 
Back
Top