Newsy MMA Userów

Conor chciałby po raz trzeci walczyć z Diazem.

Przechwytywanie123.JPG
 
Derlacz: Najbardziej cieszę się z rozwoju sportu dziecięcego

Arrachion Olsztyn w piątek podsumował kolejny rok swojej działalności. Poprosiliśmy Pawła Derlacza o krótki komentarz w tej sprawie i o przedstawienie planów na najbliższe miesiące.

- Jak Pan ocenia miniony rok?

- Mieliśmy wzloty i upadki, więc ten rok można ocenić dwojako. Szczególnie po kątem Mameda Chalidowa, który wygrał tę ostatnia walkę przed przerwą, ale w stylu, o którym chcielibyśmy zapomnieć. Ten rok zaczęliśmy bardzo dobrze, więc myślę, że dalej będzie ok. Jeśli chodzi o zawodowe MMA to zanotowaliśmy i przegrane i wygrane, ale ja najbardziej cieszę się z rozwoju sportu dziecięcego, bo coraz więcej dzieciaków trenuje i judo i MMA. Cały czas dobrze funkcjonuje grupa samoobrony kobiet i rozwinęła się bardzo grupa brazylijskiego ju-jitsu Szymona Bońkowskiego, która już startuje w imprezach krajowych. Z tego bardzo się cieszę.

- Jakie plany na kolejne miesiące?

- Najbliższa walka Mameda na Stadionie Narodowym i walka Asłambeka Saidowa o pas w ACB. Nie wiemy jeszcze kiedy to nastąpi, ale już czekamy na tę walkę, najprawdopodobniej po wakacjach. Wrócił do gry Karol Celiński i z tego też bardzo się cieszę. Adrian Zieliński toczy kolejne walki w ACB i może nie ta kolejna, ale następna walka będzie już o pas ACB. Chcemy cały czas się rozwijać i dążymy do tego, by nasi zawodnicy walczyli i wygrywali.

- Na którego z młodych zawodników stawia pan najbardziej?

- I Kiełek i Borys maja dobry rok za sobą, ale i przed sobą. Paweł teraz walczył w Olsztynie, przegrał, ale to była dobra walka. Wyciągnie wnioski z tej potyczki i to też będzie dobry rok dla niego. Myślę, że dobry rok również przed Borysem, który zmienił kategorie na 93 kilogramy i czekamy na dobrą ofertę, by miał swój debiut w tej kategorii. Bardzo liczę na Wikłacza, który co prawda ma dwie walki przegrane, ale one o niczym nie przesądzają, bo to jest dalej bardzo perspektywiczny i wszechstronny zawodnik. Patryk Wołodkiewicz, który także w Olsztynie przegrał, ale to chłopak z ogromnym talentem i aspiracjami, ale i bardzo silny na swoją kategorię. Będzie walczył w 84 kilogramach, bo do 73 za dużo musiał zbijać. Oczywiście to tylko takie główne nazwiska, bo w treningu mamy bardzo dużo zawodników.

- Coś szczególnego w najbliższym czasie?

- Adam Kowalski będzie miał swoją walkę na gali Spartan Fight, walkę bardzo poważna, ale myślę, że Adam jest w takiej formie od dłuższego czasu, że będziemy szukać poważnej organizacji, w której będzie mógł walczyć. Może to będzie ACB, może polska organizacja, ale Adam musi wejść na stałe do oktagonu, bo myślę, że jest w czołówce swojej wagi w Polsce. Zawodnik z ogromnym doświadczeniem, tytan pracy i jestem bardzo dobrej myśli przed jego walką w Chorzowie. Na razie skupimy się na najbliższej walce, ale jakieś plany już mamy.
aaaa.jpg

222.jpg
17.jpg



http://sport.egit.pl/artykul/6328/Derlacz-Najbardziej-ciesze-sie-z-rozwoju-sportu-dzieciecego
 
Russell Doane to jakiś nieślubny syn Dany czy co? 4 walki z rzędu przegrane i kolejna szansa walki na UFC trochę dziwne jak na przeciętnego zawodnika
 
Jestem ciekaw czy Valentina jest w stanie zabrać Nunes na głębokie wody czyli rundy mistrzowskie. Ogólnie to chyba jedyna szansa dla rywalek w tej dywizji.

W pierwszej walce była, więc teraz raczej też. Jest dosyć twarda i wątpię by ją Nunes dała radę znokautować lub poddać w pierwszych 2 rundach.
 
Miałem rzucać. Ech wygranie turnieju RIZIN w takim stylu jakim to zrobił to chyba najlepsze odejście jakie mógł sobie wymarzyć. Po co mu to.
Umówmy się szanse ma chyba większe niż za pierwszym razem a i hajs dobry przytuli. Poza tym taka porażka z takim nazwiskiem to nie wstyd.
 
Back
Top