Newsy MMA Userów

Przechwytywanie.JPG
 
Nasz kolega na przymusowym urlopie, w związku z kolejnymi blokami na tt popełnił bloga, gdzie moderacja nie bd go ogranicza. Może ktoś będzie chętny do śledzenia :lol:

http://bronsonmma.pl/

Na razie cały "content" to jęki, że Marcin wygrał ale lekko...

Jakby Charli to czytał, to mógłby wziąć pod uwagę, że dzięki pasywności Tybura pod siatką, ten drugi się zmęczył i łatwiej go było znokautować. Nawet Cruz mówił w czasie walki, że Tybur nic nie traci w tym klinczu, a Luis się męczy nieporównywalnie bardziej...
 
Na razie cały "content" to jęki, że Marcin wygrał ale lekko...

Jakby Charli to czytał, to mógłby wziąć pod uwagę, że dzięki pasywności Tybura pod siatką, ten drugi się zmęczył i łatwiej go było znokautować. Nawet Cruz mówił w czasie walki, że Tybur nic nie traci w tym klinczu, a Luis się męczy nieporównywalnie bardziej...
Zdaniem Charliego Narkun wygra z Wojcikiem wylacznie dlatego, ze ten drugi pojawia sie w S4 i zapewne z tego samego powodu Zyrafa planowal treningi w tym klubie, tez chcial przegrac. W ogole cale to S4 Fightclub powinni zlikwidowac. Jeleniewski i spolka przynosza wylacznie wstyd polskiemu MMA.
 
dobry wynik ogladalnosci, bo na pulsie. obojetnie jaka gala by tam nie leciala, wykrecilaby podobny wynik
 
Na razie cały "content" to jęki, że Marcin wygrał ale lekko...

Jakby Charli to czytał, to mógłby wziąć pod uwagę, że dzięki pasywności Tybura pod siatką, ten drugi się zmęczył i łatwiej go było znokautować. Nawet Cruz mówił w czasie walki, że Tybur nic nie traci w tym klinczu, a Luis się męczy nieporównywalnie bardziej...
No męczył się nieporównywalnie bardziej. Tylko do połowy trzeciej rundy to on wygrywał ten pojedynek i gdyby nie obalenie i skończenie Tybury to sędziowie mogli to dać w obie strony. Serio uważasz, że planem na walkę było wymęczyć rywala, przegrywać na kartach i skończyć go minutę przed końcem? Mnie boli, że walka wyglądała tak, a nie inaczej, bo widać, że Marcin umiejętności miał nieporównywalnie większe od rywala, a przez głupie wpadanie z ciosami i brak jakiejkolwiek próby ucieczki z klinczu mógł to przegrać. I to tłumaczenie po walce, że nie spodziewał się, że przeciwnik będzie tyle szedł do klinczu...
 
No męczył się nieporównywalnie bardziej. Tylko do połowy trzeciej rundy to on wygrywał ten pojedynek i gdyby nie obalenie i skończenie Tybury to sędziowie mogli to dać w obie strony. Serio uważasz, że planem na walkę było wymęczyć rywala, przegrywać na kartach i skończyć go minutę przed końcem? Mnie boli, że walka wyglądała tak, a nie inaczej, bo widać, że Marcin umiejętności miał nieporównywalnie większe od rywala, a przez głupie wpadanie z ciosami i brak jakiejkolwiek próby ucieczki z klinczu mógł to przegrać. I to tłumaczenie po walce, że nie spodziewał się, że przeciwnik będzie tyle szedł do klinczu...

Marcin miał więcej trafionych ciosów we wszystkich rundach w pierwszej 2x więcej w drugiej prawie, a po ostatnich zmianach przepisów dominująca pozycja w klinczu i parterze, oraz obalenia nie są liczone jako przewaga jeżeli nic z tego nie wynika. Na Bloodyelbow obie rundy punktowali dla Tybura, na sherdogu wszyscy tak samo... I nie sądzę, że taki plan był od początku, ale dobrze dostosowali się do zaistniałej sytuacji. Po co miał się szarpać na siłę i ryzykować, że w drugiej albo trzeciej rundzie będzie pływał razem z Henrique i nie będzie nawet w stanie realizować planu, ani poleceń narożnika nie mówiąc o zapewnieniu sobie wygranej?? Dzięki temu, że z zimną głową podeszli do sprawy to do 3 rundy Luis ledwo wychodził, a Tybur był w stanie narzucić takie tempo, że tamten tylko się kulił. Nie mówię, że Tybur nie popełniał błędów w tej walce, te jego "karate chop'y" jak to Rogan powiedział wyglądały komicznie, mimo że pewnie miały tylko odwracać uwagę. Ale fakty są takie, że Charli próbuje komuś na siłę dojebać i jest to dość widoczne.
 
Zdaniem Charliego Narkun wygra z Wojcikiem wylacznie dlatego, ze ten drugi pojawia sie w S4 i zapewne z tego samego powodu Zyrafa planowal treningi w tym klubie, tez chcial przegrac. W ogole cale to S4 Fightclub powinni zlikwidowac. Jeleniewski i spolka przynosza wylacznie wstyd polskiemu MMA.
chciałbym żeby każdy Polski klub przynosił taki ''wstyd'' jaki przynosi S4 :wink:
 
Marcin miał więcej trafionych ciosów we wszystkich rundach w pierwszej 2x więcej w drugiej prawie, a po ostatnich zmianach przepisów dominująca pozycja w klinczu i parterze, oraz obalenia nie są liczone jako przewaga jeżeli nic z tego nie wynika. Na Bloodyelbow obie rundy punktowali dla Tybura, na sherdogu wszyscy tak samo... I nie sądzę, że taki plan był od początku, ale dobrze dostosowali się do zaistniałej sytuacji. Po co miał się szarpać na siłę i ryzykować, że w drugiej albo trzeciej rundzie będzie pływał razem z Henrique i nie będzie nawet w stanie realizować planu, ani poleceń narożnika nie mówiąc o zapewnieniu sobie wygranej?? Dzięki temu, że z zimną głową podeszli do sprawy to do 3 rundy Luis ledwo wychodził, a Tybur był w stanie narzucić takie tempo, że tamten tylko się kulił. Nie mówię, że Tybur nie popełniał błędów w tej walce, te jego "karate chop'y" jak to Rogan powiedział wyglądały komicznie, mimo że pewnie miały tylko odwracać uwagę. Ale fakty są takie, że Charli próbuje komuś na siłę dojebać i jest to dość widoczne.
Co do zasady się z Tobą zgadzam, ale ta gala była jeszcze sędziowana wg starych przepisów. Mówił o tym Rogan albo jakiś inny komentator.
 
Co do zasady się z Tobą zgadzam, ale ta gala była jeszcze sędziowana wg starych przepisów. Mówił o tym Rogan albo jakiś inny komentator.
Według starych przepisów, samo przyciskanie do siadki też nie było punktowane
 
Back
Top