yonigga
Weed Master
Chalidow: Jaram się tym jak kiedyś!
Przy okazji gali ACB w Olsztynie rozmawialiśmy z zawodnikiem olsztyńskiego Arrachionu Mamedem Chalidowem.
- Stało się tak jak zapowiadałeś, czyli kolejna gala ACB w Olsztynie stała się faktem.
- Taki jest plan, żeby ACB organizowało w Olsztynie trzy-cztery gale. Chociażby z takiego powodu, że jest tutaj jeden z najlepszych klubów MMA w Europie. Mamy tutaj dużo zawodników, szczególnie dla młodych jest to szansa pokazania się podczas gali na dobrym poziomie i do tego jeszcze u siebie w domu. Walczy tu cała nasza ekipa. Cieszę się, że ACB robi tutaj te gale. Mam nadzieje, że kibice będą przychodzić, bo te imprezy będą cykliczne i Olsztyn się przyzwyczai do tej ilość gal.
- Wracasz do walki prawie po rocznej przerwie. W Manchesterze będziesz walczył z Luke Barnattem. Czego się spodziewasz podczas tej walki?
- To fajna zmiana dla mnie, bo dawno nie walczyłem za granicą. Bardzo chciałem walczyć w ACB, mam taką szansę, bo KSW mi na to zezwoliło. W Manchesterze jest dużo Polaków, więc nie powinno być znaczącej różnicy jakbym miał walczyć w Polsce. Liczę, że będzie wsparcie kibiców w Anglii.
- Na spore wsparcie na pewno będziesz mógł liczyć w maju podczas gali KSW na Stadionie Narodowym w Warszawie.
- Dwie walki w tak krótkim odstępie czasu. Jestem pełen emocji, bo to będzie historyczna walka w takim miejscu. I do tego z Borysem Mańkowskim, Młody, gniewny, mocny przeciwnik. Szykuje się kolejne wyzwanie dla mnie. Ktoś chce mnie pokonać, utalentowany gracz. Fajnie, czekam na tą walkę, sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało na stadionie.
- Wszyscy spodziewali się jednak kolejne obrony pasa, a tu takie nietypowe rozwiązanie.
- Mi się ten pomysł spodobał. Walka dwóch mistrzów z dwóch różnych kategorii. Borysa wszyscy znają w Polsce. Obserwuję jego karierę, jest to widowiskowy zawodnik, Będzie to coś nowego, ciekawa odmiana. Ludzie tego chcą, liczymy się z opinią fanów.
- 60 tysięcy obejrzy tą galę.
- Jaram się tym, jaram się tym jak kiedyś na początku. I to mi się podoba.
- Wychodzi książką na twój temat, będzie także film dokumentalny.
- Reżyserem filmu jest Sylwester Latkowski. Dużo przyjeżdżał do Olsztyna, dużo nagrywał. Fachowiec w swojej dziedzinie. Mi się film bardzo podobało, widziałem go już na zamkniętej premierze. Będzie pokazana moja ciężka praca do sukcesu. Książkę napisał Szczepan Twardoch. Bardzo dobrze mi się z nim współpracowało. Jest w moim wieku, podobnie jak ja ma dwójkę dzieci, mieliśmy sporo wspólnych tematów. Jest kilka tematów o których wcześniej nikomu nie mówiłem.
- Książka, film. Czujesz się legendą?
- Ja tego nie powiedziałem. To Twoje słowa. Kiedyś był plan napisania wspomnień, ale ja tego nie czułem. Teraz nastał ten czas.
http://sport.egit.pl/artykul/5985/Chalidow-Jaram-sie-tym-jak-kiedys
Przy okazji gali ACB w Olsztynie rozmawialiśmy z zawodnikiem olsztyńskiego Arrachionu Mamedem Chalidowem.
- Stało się tak jak zapowiadałeś, czyli kolejna gala ACB w Olsztynie stała się faktem.
- Taki jest plan, żeby ACB organizowało w Olsztynie trzy-cztery gale. Chociażby z takiego powodu, że jest tutaj jeden z najlepszych klubów MMA w Europie. Mamy tutaj dużo zawodników, szczególnie dla młodych jest to szansa pokazania się podczas gali na dobrym poziomie i do tego jeszcze u siebie w domu. Walczy tu cała nasza ekipa. Cieszę się, że ACB robi tutaj te gale. Mam nadzieje, że kibice będą przychodzić, bo te imprezy będą cykliczne i Olsztyn się przyzwyczai do tej ilość gal.
- Wracasz do walki prawie po rocznej przerwie. W Manchesterze będziesz walczył z Luke Barnattem. Czego się spodziewasz podczas tej walki?
- To fajna zmiana dla mnie, bo dawno nie walczyłem za granicą. Bardzo chciałem walczyć w ACB, mam taką szansę, bo KSW mi na to zezwoliło. W Manchesterze jest dużo Polaków, więc nie powinno być znaczącej różnicy jakbym miał walczyć w Polsce. Liczę, że będzie wsparcie kibiców w Anglii.
- Na spore wsparcie na pewno będziesz mógł liczyć w maju podczas gali KSW na Stadionie Narodowym w Warszawie.
- Dwie walki w tak krótkim odstępie czasu. Jestem pełen emocji, bo to będzie historyczna walka w takim miejscu. I do tego z Borysem Mańkowskim, Młody, gniewny, mocny przeciwnik. Szykuje się kolejne wyzwanie dla mnie. Ktoś chce mnie pokonać, utalentowany gracz. Fajnie, czekam na tą walkę, sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało na stadionie.
- Wszyscy spodziewali się jednak kolejne obrony pasa, a tu takie nietypowe rozwiązanie.
- Mi się ten pomysł spodobał. Walka dwóch mistrzów z dwóch różnych kategorii. Borysa wszyscy znają w Polsce. Obserwuję jego karierę, jest to widowiskowy zawodnik, Będzie to coś nowego, ciekawa odmiana. Ludzie tego chcą, liczymy się z opinią fanów.
- 60 tysięcy obejrzy tą galę.
- Jaram się tym, jaram się tym jak kiedyś na początku. I to mi się podoba.
- Wychodzi książką na twój temat, będzie także film dokumentalny.
- Reżyserem filmu jest Sylwester Latkowski. Dużo przyjeżdżał do Olsztyna, dużo nagrywał. Fachowiec w swojej dziedzinie. Mi się film bardzo podobało, widziałem go już na zamkniętej premierze. Będzie pokazana moja ciężka praca do sukcesu. Książkę napisał Szczepan Twardoch. Bardzo dobrze mi się z nim współpracowało. Jest w moim wieku, podobnie jak ja ma dwójkę dzieci, mieliśmy sporo wspólnych tematów. Jest kilka tematów o których wcześniej nikomu nie mówiłem.
- Książka, film. Czujesz się legendą?
- Ja tego nie powiedziałem. To Twoje słowa. Kiedyś był plan napisania wspomnień, ale ja tego nie czułem. Teraz nastał ten czas.
http://sport.egit.pl/artykul/5985/Chalidow-Jaram-sie-tym-jak-kiedys