Newsy MMA Userów

nie nie, debilami to jest to stado przyklaskujace mu w komentach i jebiace kazdego, ktory odwazy sie napisac jakies nieprzychylne slowa. to sa debile. albo w sumie nie, to sa turbodebile. zreszta rozal to tez debil i jebac go
To racja zabawne te komentarze klakierów prawilnosci. Chociaż komentarz Satanisty o sterydach tez śmiechowy.
 
jakiś gościu w komentarzach napisał

269 to numer wypalony na ciele jednego z cielaków urodzonego na fermie mlecznej w Izraelu. Jego los był przesądzony - został przeznaczony do zabicia na mięso. Na szczęście, krótko przed tym został uratowany. W 2012 roku aktywiści pro-zwierzęcy na znak solidarności ze wszystkimi zwierzętami wykorzystywanymi przez ludzi, dali wypalić sobie na ciałach liczbę 269, dokładnie tak jak znaczone są ciała zwierząt - metalowym prętem.pozdro i szacun

:no no:
 
16: I sprawia [tj. Bestia ] ,że wszyscy mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymają znamię na prawą rękę lub na czoło

17: i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia – imienia Bestii lub liczby jej imienia

18: Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: dwieście sześćdziesiąt dziewięć.
 
2017-02-06_081459.png


:śmiech:
 
Właśnie na jednym z największych portalów bokserskich wyszedł artykuł i autor twierdzi że umiejętności bokserskie Conora są na poziomie mistrza Polski amatorów !!! Ja się z tym nie zgodzę, bo naszych bokserów by rozjechał akurat, ale z Floydem nie daje szans żadnych absolutnie.
 
Właśnie na jednym z największych portalów bokserskich wyszedł artykuł i autor twierdzi że umiejętności bokserskie Conora są na poziomie mistrza Polski amatorów !!! Ja się z tym nie zgodzę, bo naszych bokserów by rozjechał akurat, ale z Floydem nie daje szans żadnych absolutnie.
luknij sobie ten filmik i masz odpowiedz, ze zawodnik mma nie ma szans nawet z 15 latnim amatorem
 
Ehh tego się spodziewałem w sumie... Brak obiektywizmu i pewnie Panowie wyżej tylko ogladają walki MMA i nie orientują się w rynku bokserskima zwłaszcza polskim.
A na filmiku wyżej, jest nie kto inny jak Jaimie Alverez i nigdy nie był on w UFC, ale tego pewnei też nie wiedziałeś.
 
luknij sobie ten filmik i masz odpowiedz, ze zawodnik mma nie ma szans nawet z 15 latnim amatorem

Zupełnie się z tym nie zgadzam. Taki Miocic rozjechałby takich amatorów w swojej wadze. On sam ma jakieś tam tytuły w boksie. Zresztą jak i sporo innych zawodników mma z topu.
 
Zupełnie się z tym nie zgadzam. Taki Miocic rozjechałby takich amatorów w swojej wadze. On sam ma jakieś tam tytuły w boksie. Zresztą jak i sporo innych zawodników mma z topu.
tylko ze ten typ ma 15 lat lol watpie aby miocic mial szanse z mistrzem olimpijskim
edit: z jakims bumem to moze by i wygral ale napewno nie z czolowka
 
Last edited:
tylko ze ten typ ma 15 lat lol watpie aby miocic mial szanse z mistrzem olimpijskim
edit: z jakims bumem to moze by i wygral ale napewno nie z czolowka

Kurwa przecież to jest oczywiste, ze nie mam na myśli mistrzów olimpijskich. :lol:

Myślisz, ze taki Cody Garbrant albo JDS nie mógłby wygrać z bokserami ze średniej półki. Według mnie jak najbardziej by mogli.
 
Dizel głos rozsądku w końcu. Ze średniakami mieliby szanse, to naszą Polską scene by poskładali na pewno. Pomijam tu wyjątki wiadomo, Głowacki, Szpilka czy Adamek
 
Dizel głos rozsądku w końcu. Ze średniakami mieliby szanse, to naszą Polską scene by poskładali na pewno. Pomijam tu wyjątki wiadomo, Głowacki, Szpilka czy Adamek
o ten art chodzilo?
http://www.bokser.org/content/2017/02/05/204504/index.jsp

W XX wieku rynek sportów walki należał do kartelu zwanego boksem. Rządzili nim promotorzy, szefowie federacji, prezesi stacji telewizyjnych. Bandyci w garniturach, korumpujący wszystkich zainteresowanych. Bokserów, sędziów, kibiców. Każdy, kto chciał coś znaczyć w tym biznesie, był żigolakiem na usługach bossów. Bokserzy przyjęli rolę płatnych zabójców, wciąganych do gry jako nastolatkowie. Trenowali i walczyli za brudną forsę, nierzadko tracąc zdrowie i życie w wewnętrznych wojnach między promotorami. Taki był los pięściarskich sicarios, którzy morderczym wysiłkiem wznieśli ringową przemoc na zupełnie nowy poziom. Niektórzy z nich - na czele z królem ery PPV, Floydem Mayweatherem Juniorem - zdobyli fortuny i zdołali się w pewnym stopniu uniezależnić. Złoty wiek boksu kończył się tymczasem ogromnym kryzysem. Zżerany krwawymi podziałami kartel zaczął tracić szacunek, organizować coraz mniej ciekawe walki, okradać zwykłych ludzi z pieniędzy. Rozżaleni kibice domagali się zmian, a na horyzoncie wyrastał potężny rywal.

Bracia Fertitta i Dana White zmonopolizowali MMA i rzucili wyzwanie boksowi, tworząc własną armię killerów pod szyldem UFC. Najlepsi walczyli tam z najlepszymi w pojedynkach pozbawionych reguł, dając kibicom czysty towar. W 2015 roku liderem UFC stał się zuchwały Irlandczyk Conor McGregor, sicario o wielkiej charyzmie i talencie marketingowym. UFC bije dzięki niemu kolejne rekordy PPV, zagrażając pięściarskiemu kartelowi na wszystkich frontach - od Europy po Amerykę. Ale z boksem jest jak z Pablem Escobarem. Kiedy zapędzasz go w kozi róg, zaczyna podkładać bomby.

Walka Mayweather vs McGregor to majstersztyk narkotykowego terroru, ładunek wybuchowy, który ma uderzyć w UFC. Dostrzegł to felietonista portalu ''Sherdog'' Todd Martin, który przestrzega White'a i jego nowych mocodawców z grupy WME/IMG. Pokazuje wpływ porażki McGregora na obraz MMA w oczach niedzielnych fanów, głównych odbiorców PPV. Zwykli ludzie nie mają pojęcia o różnicach między boksem i mieszanymi sztukami walki, poniżenie Irlandczyka może dla nich oznaczać poniżenie całego sportu. Boks jest w stanie zmienić układ sił za pomocą jednego zamachu. Starcie Floyda z Conorem będzie bowiem oglądał świat. Wiarygodność przegranego jako nietykalnego sicario spadnie wśród mas do zera.

Nie trzeba chyba nikogo na Bokser.org przekonywać, że zwycięzcą zostanie Mayweather: człowiek, którego nie mogła dotknąć elita kategorii półśredniej. Czysto bokserskie umiejętności Conora są na poziomie mistrza Polski amatorów, jeżeli ktoś tego nie rozumie, nie powinien wypowiadać się na tej stronie. Jesteśmy kartelem z Medellin, idziemy po głowy naszych wrogów z kokainowym hymnem na ustach.
 
luknij sobie ten filmik i masz odpowiedz, ze zawodnik mma nie ma szans nawet z 15 latnim amatorem


Ja trenowałem najpierw boks, później MMA, także nieco inna kolejność, ale może napiszę moje wrażenia. Boks w MMA i boks jako ,,boks'' różnią się diametralnie. Po pierwsze, masz inne zupełnie odruchy - jak zawodnik robi pompkę w boksie, to można szybko skrócić dystans. i mało co może zrobić. W MMA może zanurkować w nogi, może uderzyć, może i kopać z obrotówki. Po drugie, są mniejsze rękawice. Jak ja poszedłem z boksu na MMA i próbowałem złapać cios na rękawice, co w boksie jest bardzo popularne - zabolało mnie mocno.

Jeśli mówimy o rywalizacji zawodnika MMA z bokserem, no to zdecydowanie zawodnik MMA ma większe szanse w boksie niż bokser w MMA. I to nieporównywalnie większe. Jeśli jednak mają rywalizować w boksie jak Conor z Floydem, to oczywiście Floyd ma zdecydowanie większe szanse. Uważam, że im mniejsza waga tym ciężej będzie pokonać boksera, bo oni są szybcy, mega wyszkoleni technicznie. Jeśli mówimy o wadze ciężkiej, dobry stójkowicz z MMA może rywalizować spokojnie z bokserem, bo wystarczy jeden cios. W mniejszych wagach te ciosy bolą zdecydowanie mniej, wydaje mi się że Conor swoje Floyda trafi, ale go tym nie znokautuje. Nie będzie umiał radzić sobie z klinczem, też dla Conora będzie to nowy przeciwnik, bo będzie i zbierał na gardę uderzenia, będzie też robił takie uniki jakich w MMA by nie zrobił (uważając na kolana) itd. No a co zawodnik to ma inaczej - my na przykład jak trenowaliśmy MMA, to większość od nas stójkę ćwiczyła w klubie bokserskim, gdzie nawet iluś chłopaków po rozpadzie naszego klubu przeszło i sobie radzą.
 
Kurwa przecież to jest oczywiste, ze nie mam na myśli mistrzów olimpijskich. :lol:

Myślisz, ze taki Cody Garbrant albo JDS nie mógłby wygrać z bokserami ze średniej półki. Według mnie jak najbardziej by mogli.
jds kiedys sparowal typowo boksersko z jakims brazylijskim bokserem i lekko mowiac nie wygrywal tego
 
Back
Top