Czesi dawali tyle samo co KSW. 20 tysięcy euro a KSW 20 tysięcy złotych.KSW już parę lat temu robiło umizgi w stronę Lombarda. Chłop jdawno jest po drugiej stronie rzeki, ale to wciąż medialne nazwisko, więc nie wierzę, że K&L nie sondowali tego tematu. Zapewne casus słynnej świadomości liczb i wyszło, że u Czechów cyferki bardziej się zgadzają