NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

Pewnie ma jakiś wpływ ale nie demonizowałby tego, widziałem oba mecze (jak wszystkie z PO zresztą) i Boston gra po prostu fatalnie, przegrywają tablicę i w trumnie i kompletnie nie mają na to odpowiedzi, Horford gra tragicznie i choćby nie wiem co Thomas robił to nie wygrają.

szkoda siostry Isaiaha, pewnie ma to wplyw na gorsza postawe druzyny, ale CHI ogien
 
No i chuj bombki strzelil, RONDO znowu problemy z acl, prawdopobnie juz nie zagra, 1-2 dla Celtics i pewnie sie skonczy 4-2..
 
Z ACL ? A nie z kciukiem ?
W sumie to widzialem jakis artykul na mvp magazyn, ale nie wiem, Ty pewnie wiesz lepiej :) tak czy siak koniec PO dla Rondo ? Ja od drugiej rundy zaczne oglasac mecze bo teraz szkoda mi czasu narazie, Griffin tez out, niby takie zycie ale szkoda, myslisz ze CP3 cos uciula sam (w sensie bez griffina)?
 
tak czy siak koniec PO dla Rondo ? Ja od drugiej rundy zaczne oglasac mecze bo teraz szkoda mi czasu narazie, Griffin tez out, niby takie zycie ale szkoda, myslisz ze CP3 cos uciula sam (w sensie bez griffina)?

Rondo powiedział w wywiadzie że wypada na kilka tygodni, więc wątpliwe że zobaczymy go w serii z Bostonem.

Griffin skończył sezon, wydawało się że w zupełnie niegroźnej sytuacji. Czyli standardowi Clippers, wielkie nadzieje, oczekiwania a potem kontuzje ich zabijają. CP3 w 1 meczu w Utah był wielki, grał jak Point GOD a nie point guard ale wygrać mu samemu serię będzie bardzo ciężko, moim zdaniem Jazz wezmą to w 7 meczah. I pamiętajmy o tym że Jazz grali bez Goberta (na razie nie widziałem statusu odnośnie 4 meczu), jak wróci na boisko to z takim rim protectorem powinni sobie radzić jeszcze lepiej z Clippersami.
 
Rondo powiedział w wywiadzie że wypada na kilka tygodni, więc wątpliwe że zobaczymy go w serii z Bostonem.

Griffin skończył sezon, wydawało się że w zupełnie niegroźnej sytuacji. Czyli standardowi Clippers, wielkie nadzieje, oczekiwania a potem kontuzje ich zabijają. CP3 w 1 meczu w Utah był wielki, grał jak Point GOD a nie point guard ale wygrać mu samemu serię będzie bardzo ciężko, moim zdaniem Jazz wezmą to w 7 meczah. I pamiętajmy o tym że Jazz grali bez Goberta (na razie nie widziałem statusu odnośnie 4 meczu), jak wróci na boisko to z takim rim protectorem powinni sobie radzić jeszcze lepiej z Clippersami.
Pamietasz ostatni sezon CP3 w New Orleanie? Wtedy sam pocisnal sweepa bodaj nad faworyzowanymi lakersami, ja tam w sumie wierze, ze jak wlasnie utrzyma to co gra to moga ugrac to, ale niestety druga runda max, szkoda CP3, chyba dolaczy do klubu Charlsa Barkleya :)
 
Pamietasz ostatni sezon CP3 w New Orleanie? Wtedy sam pocisnal sweepa bodaj nad faworyzowanymi lakersami, ja tam w sumie wierze, ze jak wlasnie utrzyma to co gra to moga ugrac to, ale niestety druga runda max, szkoda CP3, chyba dolaczy do klubu Charlsa Barkleya :)

Problem w tej serii dla CP3 że grają z zespołem, którego siłą jest głównie organizacja gry w defensywie i ciężko będzie mu rozwinąć co mecz skrzydła, utrzymując przy tym na wysokiej skuteczności Reddicka i innych punktujących. A jak wróci Gobert to sytuacja będzie jeszcze gorsza bo nie będą dominować w trumnie. W tej serii dla Clippers clutch graczem może być Jamal Crawford, jakby z ławki dawał mecze na poziomie 20-30 pkt to byłby olbrzymi atut LAC ale ciężko chyba tego oczekiwać, wieku Jamal nie oszuka, już nie jest tak wybitnym 6th menem jak kilka lat temu. Teraz takim graczem jest Lou Williams w Rockets, wchodzi z ławki i odwraca mecz.
 
Problem w tej serii dla CP3 że grają z zespołem, którego siłą jest głównie organizacja gry w defensywie i ciężko będzie mu rozwinąć co mecz skrzydła, utrzymując przy tym na wysokiej skuteczności Reddicka i innych punktujących. A jak wróci Gobert to sytuacja będzie jeszcze gorsza bo nie będą dominować w trumnie. W tej serii dla Clippers clutch graczem może być Jamal Crawford, jakby z ławki dawał mecze na poziomie 20-30 pkt to byłby olbrzymi atut LAC ale ciężko chyba tego oczekiwać, wieku Jamal nie oszuka, już nie jest tak wybitnym 6th menem jak kilka lat temu. Teraz takim graczem jest Lou Williams w Rockets, wchodzi z ławki i odwraca mecz.
+ maja Haywarda ktoremu z tego co kojarze konczy sie kontrakt, i tak ma zapewnionego maxa ale pewnie bedzie chcial sie pokazac, no ale zobaczymy. Tak jak ogladasz to wszystko to przewidujesz jakies niespodzianki?
 
Tak jak ogladasz to wszystko to przewidujesz jakies niespodzianki?

Ciężko o jakieś wielkie niespodzianki będzie, najbliżej Bucks i Hawks moim zdaniem (awansu Jazz wobec okoliczności nie będę traktował jako niespodziankę). Boston moim zdaniem wybrnie z tych kłopót w serii z Bulls, im dalej w las tym powinno być im łatwiej + ten brak Rondo o którym rozmawialiśmy. Bucks mają szansę pokonać Raptors ale na ich nieszczęście Kyle Lowry postanowił w końcu dołączyć do tej serii i nie pozostawił złudzeń w ostatnim meczu. Najbardziej liczę na Hawks, stać ich moim zdaniem na to żeby sprawić delikatną niespodziankę i ograć Wizards w tej serii, swoją drogą dla mnie to najciekawsza para pod względem awansu (bo w kwestii oglądania to wiadomo że Rockets-OKC). Kto wie, może jeszcze Oklahoma zaskoczy ? Chociaż tego jako kibic Rockets bardzo bym nie chciał i wierzę że dzisiaj wyjdą na 3-1. #FearTheBeard

Edit: Jest update co do statusu Goberta na następny mecz.
 
Ciężko o jakieś wielkie niespodzianki będzie, najbliżej Bucks i Hawks moim zdaniem (awansu Jazz wobec okoliczności nie będę traktował jako niespodziankę). Boston moim zdaniem wybrnie z tych kłopót w serii z Bulls, im dalej w las tym powinno być im łatwiej + ten brak Rondo o którym rozmawialiśmy. Bucks mają szansę pokonać Raptors ale na ich nieszczęście Kyle Lowry postanowił w końcu dołączyć do tej serii i nie pozostawił złudzeń w ostatnim meczu. Najbardziej liczę na Hawks, stać ich moim zdaniem na to żeby sprawić delikatną niespodziankę i ograć Wizards w tej serii, swoją drogą dla mnie to najciekawsza para pod względem awansu (bo w kwestii oglądania to wiadomo że Rockets-OKC). Kto wie, może jeszcze Oklahoma zaskoczy ? Chociaż tego jako kibic Rockets bardzo bym nie chciał i wierzę że dzisiaj wyjdą na 3-1. #FearTheBeard

Edit: Jest update co do statusu Goberta na następny mecz.

Tak pytam, bo jak mowilem zaczne ogladac od kolejnej rundy a fajnie rzeczowo piszesz, lepsze to niz czytanie artykulow na gwiazdachbasketu czy mvp. Ja lubilem Houston za czasow T-Maca i Yao, teraz bardziej mnie draznia przez Brode wlasnie, no i kolejny watek, mvp reguralnego Twoim zdaniem dla Brody? Jak dla mnie jezeli Westbrook nie dostanie mvp to bedzie kpina, mozna mowic ze goraca glowa, zle decyzje itp., ale statystyki na poziomie triple double na koniec sezonu to wiadomo kiedy ostatnio mialy miejsce, i tez jakos bardziej kibicuje OKC po tym jak Durant wybral GSW. Co do Atlanty to oni sa dla mnie tak nudni, niby szkola Popa, ladnie poukladany basket, ale ogladajac SAS mam ta przyjemnosc czy radosc z ogladania, a tutaj flaki z olejem, co smieszne w 2 pierwszychmeczach Gorti przycmil DH z tego co widzialem i tez podkrecilo wladnie Wizards tempo od polowy sezonu byli nr 1 na wschodzie (pewnie zachodzie, zawsze mi sie miesza :D), dlatego tez stawialbym na nich. Bucksi niby maja ciekawa druzyne ale Toronto to moj ulubiony klub takze #Fear*TheNorth , czy jak to tam bylo :)
E:We*
 
Ostatnio oglądałem jakiś HL Jordana i tak naszło mnie pytanie kto od czasów MJ był lub nadal jest najlepszym koszykarzem? Pytam Was ekspertów bo jeżeli chodzi o koszykówkę to jestem mocno niedzielnym fanem, ale lubię poszerzać horyzonty ;)
 
Ostatnio oglądałem jakiś HL Jordana i tak naszło mnie pytanie kto od czasów MJ był lub nadal jest najlepszym koszykarzem? Pytam Was ekspertów bo jeżeli chodzi o koszykówkę to jestem mocno niedzielnym fanem, ale lubię poszerzać horyzonty ;)
Po Jordanie byl "The Answer" czyli Allen Iverson, jednak nie zdobyl on nigdy mistrzostwa, pozniej przyszla era Bryanta, ktory jednak nie dotarl do takiego punktu co MJ, teraz era LeBrona ktory ciagle ma szanse znaczaco sie odznaczyc w dziejach historii, ogolnie juz to zrobil ale moze bedzie tym GOATem. Ogolnie historia jest taka ze jordan trafil na dobry okres czasu i bardzo spopularyzowal ta gre, dlatego ciezko bedzie komus przescignac go w tym wyscigu, ale tak jak mowie LeBron u wielujuz jest drugi na liscie GOATsow, a nie widac zeby spuszczal noge z gazu
A co do ekspertow to czekaj na odpowiedz Alana bo ze mnie bardziej fan niz expert, ale subiektywnie chyba tak to wyglada
 
Po Jordanie byl "The Answer" czyli Allen Iverson, jednak nie zdobyl on nigdy mistrzostwa, pozniej przyszla era Bryanta, ktory jednak nie dotarl do takiego punktu co MJ, teraz era LeBrona ktory ciagle ma szanse znaczaco sie odznaczyc w dziejach historii, ogolnie juz to zrobil ale moze bedzie tym GOATem. Ogolnie historia jest taka ze jordan trafil na dobry okres czasu i bardzo spopularyzowal ta gre, dlatego ciezko bedzie komus przescignac go w tym wyscigu, ale tak jak mowie LeBron u wielujuz jest drugi na liscie GOATsow, a nie widac zeby spuszczal noge z gazu
A co do ekspertow to czekaj na odpowiedz Alana bo ze mnie bardziej fan niz expert, ale subiektywnie chyba tak to wyglada
Ok w sumie tak obstawiałem czyli kompletnym Jankiem nie jestem :D
A jak mają się statystyki Lebrona do Michaela? Wiesz może czy czekamy na @allan77 ?? :D
 
Ok w sumie tak obstawiałem czyli kompletnym Jankiem nie jestem :D
A jak mają się statystyki Lebrona do Michaela? Wiesz może czy czekamy na @allan77 ?? :D
3 mistrzostwa LeBrona do 6 Jordana, a co do reszty nie chce mi sie sprawdzac ale mysle ze LeBron jest wyzej w asystach co do reszty nie jestem pewny, ale mysle ze mocno zblizone, z tym ze Jordan, mimo wszechstronnosci jaka posiadal byl bardziej score-first a LeBron jest pass-first. No ogolnie to jest ciezkie porownanie, ciezko o obiektywizm, ale Jordan to byl Jordan, ale LeBron tez jest wielki, jak w zeszle finaly w game 7 zrobil chasedown block Iguadoli, to jak to ogladalem na zywo to emocje niesamowite, i tez bylo 1-3 dla GSW i przeprowadzilem sie do Ang, nie mialem internetu myslalem, ze juz po ptakach, zyskalem internet, patrze a tu 3-3, to musialem ogladnac 7 na zywo, warto bylo, jedyna druzyna ktora wygrala z dolka 1-3 mistrzostwo, teraz w game 3 z indiana najwiekszy comeback w historii, takze trzeba szanowac Krola!
 
mvp reguralnego Twoim zdaniem dla Brody? Jak dla mnie jezeli Westbrook nie dostanie mvp to bedzie kpina, mozna mowic ze goraca glowa, zle decyzje itp., ale statystyki na poziomie triple double na koniec sezonu to wiadomo kiedy ostatnio mialy miejsce, i tez jakos bardziej kibicuje OKC po tym jak Durant wybral GSW.

Dla mnie zdecydowanie Harden, brakowało mu niewiele ponad 1 zbiórkę na mecz żeby też osiągnąć średnią TD, więc statystyki to dla mnie żaden argument, zwłaszcza biorąc pod uwagę to jak Oklahoma ustawia się do zbiórek żeby to Westbrook zbierał te piłki.


Ostatnio oglądałem jakiś HL Jordana i tak naszło mnie pytanie kto od czasów MJ był lub nadal jest najlepszym koszykarzem? Pytam Was ekspertów bo jeżeli chodzi o koszykówkę to jestem mocno niedzielnym fanem, ale lubię poszerzać horyzonty ;)

Tak jak wspomniał @Jacke na pewno Iverson, Bryant, LeBron, dorzuciłbym do tego grona na pewno Shaqa, który zdominował ligę pod koszem w swoim prime timie.
 
Co Westbrook narzucał cegieł to jego (10/28 z gry, 5 strat) ale jest linijka z TD, więc pewnie znowu będzie uznane za wielki mecz. A Harden dzisiaj cały mecz ssał a pod koniec Q4 w crunch dorzucił kilka kluczowych punktów i wystarczyło do wyjścia na 3-1. Wielki mecz Nene.
 
dorzuciłbym do tego grona na pewno Shaqa, który zdominował ligę pod koszem w swoim prime timie.
fajnie ze o shaqu wspomniales to byl moj czlowiek, gdzie gral to temu klubowi kibicowalem ( orlando,la, miami i boston)a po jego odejsciu przeszla mi ochota na nba, teraz to jedynie sporadycznie sobie jakis meczyk lukne i to przewaznie wizardsow ze wzgelu na gortata
ps.nba zaczalem ogladac w 1992 roku kiedy orlando wybrala shaqa w drafcie z nr.1 lol
 
fajnie ze o shaqu wspomniales to byl moj czlowiek, gdzie gral to temu klubowi kibicowalem ( orlando,la, miami i boston)a po jego odejsciu przeszla mi ochota na nba, teraz to jedynie sporadycznie sobie jakis meczyk lukne i to przewaznie wizardsow ze wzgelu na gortata
ps.nba zaczalem ogladac w 1992 roku kiedy orlando wybrala shaqa w drafcie z nr.1 lol
To Ty stary dziad jestes, hehehe
 
ps.nba zaczalem ogladac w 1992 roku kiedy orlando wybrala shaqa w drafcie z nr.1 lol

Jeszcze mnie nie było na świecie. :DC::DC::DC: Ja zacząłem oglądać razem z ojcem jak miałem kilka/kilkanaście lat, dokładnie już nawet nie pamiętam a moimi pierwszymi idolami zdecydowanie byli T-Mac w Houston i Kobe, którego zresztą ubóstwiam do dzisiaj, plakat z The Conductor Nike'a jak kończył karierę wisi u mnie dumnie w antyramie obok jego koszulek z numerami 8 i 24 #fanboy.
 
szkoda, że dobiegła końca tegoroczna, jakże piękna historia gracza oklahoma city thunder.
rewelacyjny sezon.
"jednoosobowa armia".
oczywiście szacunek należy się również jego kolegom z ekipy.
w końcu to gra zespołowa.
 
szkoda, że dobiegła końca tegoroczna, jakże piękna historia gracza oklahoma city thunder.
rewelacyjny sezon.
"jednoosobowa armia".
oczywiście szacunek należy się również jego kolegom z ekipy.
w końcu to gra zespołowa.

Ja się cieszę. #FearTheBeard

giphy.gif
 
Zycze powodzenia w nastepnej w rundzie przeciwko SPURS. Druga runda max!:tiphatb:
Wesbrook dostanie mvp na pocieszenie, a Broda zostanie z niczym:bye:

Pożyjemy, zobaczymy. :bayan: Patrząc na to jak Spurs grają serię z Memphis i w jakiej dyspozycji jest LMA to czekam niecierpliwie. Ławka Rockets będzie mega plusowa jak tak dalej będą grać Manu i Mills. Sweet Lou już się cieszy.

giphy.gif
 
Pożyjemy, zobaczymy. :bayan: Patrząc na to jak Spurs grają serię z Memphis i w jakiej dyspozycji jest LMA to czekam niecierpliwie. Ławka Rockets będzie mega plusowa jak tak dalej będą grać Manu i Mills. Sweet Lou już się cieszy.

giphy.gif
Akurat Patty i Manu odpalili teraz, a LMA ma na przeciwko siebie Randolpha i Gasola, kogo ma Houston by postawic na przeciwko niego i Gasola? Nene w formie, ale to nie ta liga. Ogolnie bedzie mega ciekawa seria ale obstawiam Spursow 4-2
 
Akurat Patty i Manu odpalili teraz, a LMA ma na przeciwko siebie Randolpha i Gasola, kogo ma Houston by postawic na przeciwko niego i Gasola? Nene w formie, ale to nie ta liga. Ogolnie bedzie mega ciekawa seria ale obstawiam Spursow 4-2

No prawda, tylko że dzięki temu że masz walkę na Twin Towers to mogą grać bliżej kosza, jak LMA sobie nie radzi z Randolphem, który skacze tak że gazety byś mu spod nóg nie wyciągnął to szacun. :mamed: A w meczu z Houston będą wyciąani wysoko i będą musieli rollować na zasłonach, zobaczymy jak sobie z tym poradzą.
 
Back
Top