Najmądrzejsze wypowiedzi ze świata MMA

Do prachnia Marcin Prachnio: Posłuchaj mnie par#wo, dla mnie jesteś zwykłym balasem nie sportowcem. Prujesz się k#rwa jeb@ny, że się boję z tobą bić, ale jak ja zapraszam abyś przyjechał do mnie się napierd@l@ć jak facet z jajami to się posrałaś.
Na zawodowych ringach to ja mogę walczyć z zawodnikami, których cenię za doświadczenie i osiągnięcia, a nie z jakimiś kondonami, co się wzięli z dupy i na swoim pruciu się, chcą się wylansować na wielkie gwiazdy.
Więc jedyne co mam ci do powiedzenia to ssij p@łę moim psom i nie poruszaj więcej tematu walki ze mną!
To się tak pięknie zestarzało patrząc na to jak swoją kariere poprowadził Różalski, a jak to zrobił Prachnio. W tamtym czasie tez by go Prachnio najebał
:antonio:
 
Jestem gotowy na śmierć, to świadczyło o mentalu zawodnika, może nie zalicza się do mądrych, ale przeważyło szale wygranej na korzyść Israela w walce z Gastelumem. 5 runda.
 

Baran.
Mam nadzieję, że nigdy nie wspomni o tym, że nie smakuje mu zupa w restauracji, albo nie będzie narzekał na zaistniałą sytuację w parlamencie (bo przecież musiałby wykonywać prace innych ludzi żeby wyrazić opinię o czymś)
Gloryfikowanie sportowców to jest coś czego nigdy nie zrozumiem.
Trzeba szanować każda dobrze wykonaną pracę w życiu, dlaczego akurat ta grupa ma być pozbawiona oceniania? Bo kurwa turla się na macie od poniedziałku do piątku po 1.5h?
Ale mnie serio zagotował wuj bez oka, zmęczony życiem hipokryta :kis:
 
Baran.
Mam nadzieję, że nigdy nie wspomni o tym, że nie smakuje mu zupa w restauracji, albo nie będzie narzekał na zaistniałą sytuację w parlamencie (bo przecież musiałby wykonywać prace innych ludzi żeby wyrazić opinię o czymś)
Gloryfikowanie sportowców to jest coś czego nigdy nie zrozumiem.
Trzeba szanować każda dobrze wykonaną pracę w życiu, dlaczego akurat ta grupa ma być pozbawiona oceniania? Bo kurwa turla się na macie od poniedziałku do piątku po 1.5h?
Ale mnie serio zagotował wuj bez oka, zmęczony życiem hipokryta :kis:
Też nigdy nie rozumiałem argumentu "zrób lepiej"
Jest masa trenerów którzy nie umieli za bardzo sporty A zapisali się w historii jak Phil Jackson czy Cus D'Amato
 

Miałem to wstawić :korwinlaugh:
Boże: już nie hejt, sama krytyka jest zła






Od dawna uważam, że hasło "sport uczy pokory" kompletnie nie pasuje do sportów walki.
Myślę, że gdyby top10 graczy w pokera, Lewandowski czy szachistów usłyszałoby „chujowo grasz” to reagowaliby tak emocjonalnie niż facet, który taką masą tatuaży…
Chyba, że RObert Lewandowski siedzi sobie po treningu i czyta: kuuuuuuuuuuuurwa ten ktoś na fejsie mnie skrytykował :waldeklaugh:


Zresztą: czy prawo Różala pasuje też do jego wypowiedzi o Tymoteuszu Świątku?
 
Miałem to wstawić :korwinlaugh:
Boże: już nie hejt, sama krytyka jest zła






Od dawna uważam, że hasło "sport uczy pokory" kompletnie nie pasuje do sportów walki.
Myślę, że gdyby top10 graczy w pokera, Lewandowski czy szachistów usłyszałoby „chujowo grasz” to reagowaliby tak emocjonalnie niż facet, który taką masą tatuaży…
Chyba, że RObert Lewandowski siedzi sobie po treningu i czyta: kuuuuuuuuuuuurwa ten ktoś na fejsie mnie skrytykował :waldeklaugh:


Zresztą: czy prawo Różala pasuje też do jego wypowiedzi o Tymoteuszu Świątku?

akurat woja bije dzisiaj każdy wysportowany nastolatek, jest w gorszym stanie niż wątroba po libacji alkoholowej
 
akurat woja bije dzisiaj każdy wysportowany nastolatek, jest w gorszym stanie niż wątroba po libacji alkoholowej
Nie mogę znaleźć tego filmiku ale przed przygotowaniami do walk z Pudzianem Różal pokazywał gdzie się przygotowywał.
Scenariusz na odcinek "śmierć na tysiąc sposobów " -ktos podczas sparingu walnie głową w te hantelki leżące na ziemi czy nie :korwinwhat:
Nie dziwię się, że ma tyle kontuzji.
 
Baran.
Mam nadzieję, że nigdy nie wspomni o tym, że nie smakuje mu zupa w restauracji, albo nie będzie narzekał na zaistniałą sytuację w parlamencie (bo przecież musiałby wykonywać prace innych ludzi żeby wyrazić opinię o czymś)
Gloryfikowanie sportowców to jest coś czego nigdy nie zrozumiem.
Trzeba szanować każda dobrze wykonaną pracę w życiu, dlaczego akurat ta grupa ma być pozbawiona oceniania? Bo kurwa turla się na macie od poniedziałku do piątku po 1.5h?
Ale mnie serio zagotował wuj bez oka, zmęczony życiem hipokryta :kis:

Ja nie wiem skąd się bierze to, że sportowcy mają przeświadczenie, że są aż tak ważni.

Albo kurwa, że Mariusz Pudzianowski zasługuje na order z ziemniaka, bo wstaje o 5 tak jak pewnie i z 8 milionów ludzi w tym kraju.

Dobry sportowiec jest dobry w sporcie. Fajnie, że jest dobry i fajnie, że jest ambitny, ale nie czyni go to lepszym człowiekiem od dobrego elektryka, czy dobrego kierowcy.

To nawoływanie sportowców do tego, żeby nie krytykować sportowców jest już takim bezczelnym przejawem narcyzmu, że ciężko się nawet do tego jakkolwiek logicznie odnieść. Zwłaszcza, że krytykujemy często rzeczy takie jak złe przygotowanie do walki, łamanie zasad (np. trzymanie siatki), podejrzenie ustawki, brak charakteru i chęci zwycięstwa, powiązania ze światem przestępczym - czyli rzeczy, które ludziom płacącym za to widowisko sportowe, może i powinno w chuj przeszkadzać.

Jeśli jesteś zawodowym sportowcem to twoim klientem jest widz i traktuj go poważnie. A nie wkurwiaj się o to, że ktoś Cię rozlicza z obietnic, że niby chcesz umrzeć w siatce, a potem wołasz doktora żeby Ci przyklepał kontuzję, bo już chcesz wziąć wypłatę i iść do domu.

A jeśli lubisz sport, ale nie chcesz mieć klientów to idź pograć na orliku i gwarantuję, że nikt o Tobie w internecie nie będzie pisać. Tylko wtedy trzeba robotę znaleźć, ale na rozmowie o pracę już będzie ciężko powiedzieć pracodawcy, że może Ci zabraknąc umiejętności obsługi Excela, ale charakteru Ci nie zabraknie.
 
Też nigdy nie rozumiałem argumentu "zrób lepiej"
Jest masa trenerów którzy nie umieli za bardzo sporty A zapisali się w historii jak Phil Jackson czy Cus D'Amato
No z tym Jacksonem to trochę przesadziłeś. Zagrał bodajże 13 sezonow w NBA i zdobył dwa mistrzowskie pierścienie w składzie Knights. Był naprawdę niezłym zawodnikiem. Może nie wybitnym jak później trenerem ale osiągnął pewien poziom.
 
No z tym Jacksonem to trochę przesadziłeś. Zagrał bodajże 13 sezonow w NBA i zdobył dwa mistrzowskie pierścienie w składzie Knights. Był naprawdę niezłym zawodnikiem. Może nie wybitnym jak później trenerem ale osiągnął pewien poziom.
A papa Stamm?
 
No z tym Jacksonem to trochę przesadziłeś. Zagrał bodajże 13 sezonow w NBA i zdobył dwa mistrzowskie pierścienie w składzie Knights. Był naprawdę niezłym zawodnikiem. Może nie wybitnym jak później trenerem ale osiągnął pewien poziom.
no ta
tylko mi chodziło o to że z takich "rzemieślników" wyrosły legendy trenerskie

nie każdy może być jak Zidane :fjedzia:
 
A papa Stamm?
Jakoś nie za bardzo można ocenić obiektywnie trenerkę która siedziała za żelazną kurtyną. Co prawda amatorsko blok wschodni miał pewne sukcesy ale dla mnie problemem przy ocenie jest brak konfrontacji w boksie zawodowym.
 
no ta
tylko mi chodziło o to że z takich "rzemieślników" wyrosły legendy trenerskie

nie każdy może być jak Zidane :fjedzia:
Akurat świetni bokserzy/zawodnicy MMA to rzadko dobrzy trenerzy. W piłce podobnie jest z masą gwiazd które weszły w trenerkę - Lampard, Rooney, Pirlo, Neville, Pippo Inzaghi choćby, chujowi
 
Back
Top