Bezimienny
KSW Lightweight
Zawodnicy MMA i promotorzy słynną z bardzo dużej wrażliwości, rozsądku oraz ciekawych wypowiedzi więc myślę, że warto założyć zbiorczy temat. Ten temat nie ma na celu poniżanie ludzi: wręcz przeciwnie to forma docenienia. Śledzenie wypowiedzi ludzi ze świata MMA sprawia, że wiele razy poprawiam sobie tym humor, a przecież śmiech to zdrowie. Wręcz uważam, że mogliby oni być wspaniałymi stand uperami i powinienem im podziękować za to, że zawsze mogę sobie dzięki nim poprawić humor. Wręcz uważam, że freak fighterzy są nudniejsi. Brakuje tam tego luzu, autentyczności. Jeśli to czyta jakiś menadżer to wręcz chciałbym się spytać jak wy to robicie, że wytrzymujecie z takimi osobami: jak wytrenowaliście swoją cierpliwość? Jakich argumentów używacie wobec innych osób z tego środowiska, bo opieranie się czysto na logice to chyba za mało
Na początku wyjątkowy popis logiki:
od 1:30
kolejny przykład żelaznej logiki świadczący o wielkiej wrażliwości zawodników MMA
Piękny pokaz empatii i myślenia o konsekwencji swoich działań: no przecież ryzyko utraty wzroku przez paluchy w oko to pikuś
Chwalenie się publicznie tym, że jeździ się samochodem w ten sposób, że inny kierowcy myślą „co to kurwa za debil”
Nie mogę sobie teraz przypomnieć filmiku z tekstami: krytykujecie mnie bo chcielibyście być na moim miejscu. Nie: nie chciałbym w wieku 35 lat (bo wtedy przeważnie kończą karierę) mieć gorsze zdrowie niż nie jeden emeryt +70 lat jednocześnie wiedząc, że bilans zysków i strat w karierze MMA jest często ujemny…
Oczywiście też legendarny najlepszy polski WŁODARZ Martin Lewandowski i jego piekielnie groźne straszenie zawodników sądem: po tylu latach jeszcze pamiętam miniaturkę xD
Bardzo profesjonalne zachowanie. Jeśli dobrze ten wywiad: ja jestem wielkim włodarzem i ze mną trzeba konsultować swoje ruchy prezesie ALMMA, prawie jak Don Corleone
Kurczę muszę poszukać audiobooka autobiografi tego gościa...
Na początku wyjątkowy popis logiki:
od 1:30
kolejny przykład żelaznej logiki świadczący o wielkiej wrażliwości zawodników MMA
Piękny pokaz empatii i myślenia o konsekwencji swoich działań: no przecież ryzyko utraty wzroku przez paluchy w oko to pikuś
Chwalenie się publicznie tym, że jeździ się samochodem w ten sposób, że inny kierowcy myślą „co to kurwa za debil”
Nie mogę sobie teraz przypomnieć filmiku z tekstami: krytykujecie mnie bo chcielibyście być na moim miejscu. Nie: nie chciałbym w wieku 35 lat (bo wtedy przeważnie kończą karierę) mieć gorsze zdrowie niż nie jeden emeryt +70 lat jednocześnie wiedząc, że bilans zysków i strat w karierze MMA jest często ujemny…
Oczywiście też legendarny najlepszy polski WŁODARZ Martin Lewandowski i jego piekielnie groźne straszenie zawodników sądem: po tylu latach jeszcze pamiętam miniaturkę xD
Bardzo profesjonalne zachowanie. Jeśli dobrze ten wywiad: ja jestem wielkim włodarzem i ze mną trzeba konsultować swoje ruchy prezesie ALMMA, prawie jak Don Corleone
Kurczę muszę poszukać audiobooka autobiografi tego gościa...