Najgorsze wymówki po przegranej walce w zawodach BJJ

Cloud

UFC
Light Heavyweight
MMARocks
waff.jpg


Wymówki są wszędzie. W pracy ("budzik nie zadzwonił"), w szkole ("pies zjadł mi pracę domową"), a nawet w sportach walki. Poniżej lista 35 najgorszych wymówek, które można spotkać na zawodach jiu jitsu.

35. Przegrałem w pierwszej rundzie z gościem, który wygrał złoto... więc technicznie jestem drugi.

34. Pokonał mnie na punkty, ale przynajmniej mnie nie poddał.

33. Jedynie co robił, to trzymał mnie i grał na zwłokę przez całą walkę.

32. Wracam do domu i zaczynam trening siłowy z ciężarami! (Zamiast skupić się na technice).

31. Sędzia nie zna zasad!

30. Sędzia mnie zdyskwalifikował z powodu wyimaginowanej dźwigni na kostkę mogącej skręcić kolano.

29. Co do cholery?! Zostałem zdyskwalifikowany za ______? Od kiedy nie można tego używać??

28. Sędzia nie dał mi punktów za _______.

27. Sędzia był kolegą z maty/instruktorem zawodnika z którym walczyłem.

26. Ten gościu robi cały czas to samo! Jest nudny.

25. Sędzia jest pieprzonym białym pasem!

24. Gdyby to było w Gi (lub w No Gi) zniszczyłbym go. Trenuję tylko w Gi (lub w No Gi).

23. Jestem zawodnikiem Vale Tudo, nie zbieram punktów...

22. Wygrałbym gdyby nie moje kontuzje ______.

21. Wygazowałem się ponieważ ______.

20. Spędziłem z dziewczyną upojną noc poprzedzającą zawody.

19. Ten gościu był _____ pasem zeszłego roku. Jak do cholery nadal może walczyć w _____ pasach! Gościu się nie śpieszy w rozwoju!

18. Zasługuję na zwycięstwo. Byłem lepszy!

17. Mam czterdzieści lat, dzieci, pracę na pełnym etacie i psa! Mój przeciwnik był 10 lat młodszy i trenuje całe dnie! Gdybym ja miał takie możliwości, to bym go zniszczył!

16. Musiałem zrzucać za dużo wagi, za szybko.

15. Pokonał mnie tylko dlatego, że ma więcej doświadczenia ode mnie.

14. Wydawał się słaby. Byłem od niego o wiele silniejszy.

13. Nie mogłem oddychać bo zapiął mi gardę!

12. (Odnośnie tych, którzy zostali złapani na dopingu): Nie używałem wspomagaczy - napiłem się z butelki kogoś innego/wziąłem suplement, który zawierał nielegalne składniki/Smarowano mnie kremem z testosteronem bez mojej wiedzy!

11. Uprawiał zapasy w liceum/ma zielony pas w judo.

10. Mam o wiele lepszą technikę. On po prostu był silniejszy.

9. Turniej BJJ nie obchodzi mnie wcale... Ja trenuję UFC!

8. Pokonał mnie przez przewagę. Na ulicy nie ma przewag! Skopałbym mu dupę tam!

7. Łoiłbym tyłek temu kolesiowi cały dzień na sparingach!

6. Pokonał mnie, ale to ja prowadzę niezły samochód, mam napaloną żonę i zarabiam 200$k rocznie. Ten gościu jest nikim.

5. Gdybym nie musiał czekać całego dnia bez jedzenia czegokolwiek, wygrałbym...

4. Był taki silny! Na pewno był na sterydach!

3. Nie dali mi wystarczająco dużo czasu na odpoczynek po mojej pierwszej walce. Dlatego przegrałem.

2. Złapał mnie na tanią sztuczkę. W skrętówkę. Jedynym powodem dlaczego wygrał jest to, że nie trenujemy w klubie skrętówek.

1. Był bardzo silny, ale nie miał żadnej techniki.

Źródło: http://www.bjjee.com/
 
Gdyby nie fakt, że niektóre jak np 28, 27 zdarzają się w chuj często na mniejszych zawodach, to były by heheszki.
 
26, 14, 13, 7 i 2 są dobre. A niektóre wcale nie muszą być najgorszymi wymówkami.

Kiedyś mój chudy, ale bardzo mocny kumpel (wtedy miał 32cm w łapie przy 181cm/ 60kg, ale wyciskał 93kg), okazał się silniejszy na rękę od jednego gościa. Typek się zdziwił, a potem z wyrzutem i lekceważąco odpowiedział: " A bo ty ćwiczysz!" :facepalm:
 
niektorzy faktycznie genetycznie sa bardzo silni i ciezko z nimi wygrac
 
26, 14, 13, 7 i 2 są dobre. A niektóre wcale nie muszą być najgorszymi wymówkami.

Kiedyś mój chudy, ale bardzo mocny kumpel (wtedy miał 32cm w łapie przy 181cm/ 60kg, ale wyciskał 93kg), okazał się silniejszy na rękę od jednego gościa. Typek się zdziwił, a potem z wyrzutem i lekceważąco odpowiedział: " A bo ty ćwiczysz!" :facepalm:
Też mam takiego kumpla. Niższy ode mnie, lżejszy, ale skurwol tak silny, że na kulankach mam z nim spory problem.
 
Mi serio kiedyś nie zadzwonił budzik do robo :/
Co do wymówek, to sam sobie takie wkręcałem, jak mnie składali na macie :D
 
Mi serio kiedyś nie zadzwonił budzik do robo :/
Co do wymówek, to sam sobie takie wkręcałem, jak mnie składali na macie :D
Mi co chwile nie dzwoni albo nie słyszę chuja, dlatego w dwóch tele włączam
 
Mi co chwile nie dzwoni albo nie słyszę chuja, dlatego w dwóch tele włączam
Jest mam coś takiego w moim szajsungu. Jak ustawię, że ma każdego dnia dzwonić o tej samej porze, to zdarzały się dni, że nie zadzwonił. Dlatego co wieczór ustawiam na nowo i jest gites.
 
Back
Top