Najgorsze kontuzje w MMA

ja mam duzy problem z kolanem, mialem kiedys wypadek na skuterze i od tamtej pory jest lipa mimo ze lekarze stwierdzili ze wszystko jest OK :-)
 
Panowie zapomnieliśmy o najgorszej kontuzji wszechczasów!!!



marcin_najman_kontuzja_newspix_list11_470.jpeg
 
Widok z bliska meega :D



sam mialem problem z kolanem... Bylem w szpitalu bo mi przeskoczylo i byl straszny ból



Lekarz powiedzial że skręcilem kolano i rehabilitacja, która na nic się nie zdala...



coś w kolanie lata i czasami między wiązadla się wrąbie ale ćwiczę MMA normalnie i rzadko kiedy mi przeszkadza, choć bym się tego pozbyl :P
 
@Jebaka



Ja dorobiłem się zepsutego nadgarstka na siłowni, robiłem klatę i jak ściągłołem gryf ze stojaków to poczułem zajebisty ból, dobrze ,że był kuzyn ze mną to mi pomógł założyć spowrotem na stojaki, od tego czasu ćwicze w opasce na nadgarstku. Teraz jak go troche przesile to ból jest zawsze. Ja owijkami ciasno zawijam, i nic się nie dzieje czasami jak źle coś siądzie to boli ze 2 dni, ale pózniej jest spokój
 
Wszystkim,którzy mają dotąd niezdiagnozowane lub kiepsko zdiagnozowane kontuzje(także te rzekomo zaleczone lub wykluczone przez mądralińskich lekarzy bez dokładnej weryfikacji i badań),zwłaszcza nadgarstków,kolan,kręgosłupa-polecam upór i wytrwałość u swoich lekarzy,a także odrobina fantazji i dokoloryzowania obecnego stanu zdrowia(o ile nie jest faktycznie bardzo kiepsko),by wymóc na nich najdokładniejsze z obecnych badań-rezonans magnetyczny.



On naprawdę jest cholernie dokładny,szczegółowo opisany wynik,płyta cd ze zdjęciem.Prywatnie bardzo drogi,z kasy chorych rzecz jasna po odpowiednim odczekaniu w kolejce chętnych za free.Ja już miałem diagnozowane trzy różne "elementy" a do każdego z uporem maniaka doprowadziłem w swojej rodzinnej przychodni z kasy chorych.Tomograf jest już mniej precyzyjny, o rentgenie nie wspomnę-tam tylko ewidentne złamania umią odczytać a i tu ile lekarzy tyle teorii na temat tego co widzą.



Dzięki temu wiem np dokładnie jak mam poskręcany kręgosłup,w jakich odcinkach,o ile pozapadane przedziały międzykręgowe,zwyrodnienie kości kręgosłupa jak u 80-cio latka,uciski na poszczególne nerwy etc,etc.Te badania dają naprawdę duże rozeznanie w tym co się dzieje nie tak a nawet w którą stronę pójdą wykazane nieprawidłowości.
 
Ja natomiast jestem ciekaw jak to jest, że niektórzy są bardzo odporni na kontuzje. Np. nasz Mamed sam się kiedyś przyznał, że największa kontuzja jakiej donzał to złamanie palca. Ze mną jest podobnie... Ciągle słysze jakieś opowieśći o wypadających dyskach, połamanych stawach na siłce, pozrywanych więzadłach, a ja ćwiczę już od ok 4. lat na siłce, przez jakiś czas MMA, próbowałem już wielku treningów siłowych i interwałowych, rozciągałem się na wszelkie możliwe sposoby i jedyna kontuzja jaka mi się przytrafiła to naciągnięcie mięśnia w nodze przy rozciąganiu...Jestem z Adamentium :D ?
 
@Ostry



Nie, po prostu masz farta, ale każdemu fart sie kończy, więc sie pilnuj :)). Ja też tak mówiłem, że nic mi się nigdy nie stało, zero kontuzji aż do momentu jak mi na treningu kolega wykręcił noge w czasie skrętówki , mieliśmy ćwiczyć ucieczke, a nie na poważnie odrazu wykręcać sobie nogi itp, a kolega za bardzo poczuł się jak rasowy MMA fajczer i mi pozrywał więzadła. Ja z bólu wyłem jak kojot, trener z miejsca po karetke i mnie hmmm pocieszał ? że nic mi takiego nie jest, a reszta chłopaków w panice patrzyli na mnie jak wije sie z bólu. Na tym skończyla sie moja "wielka kariera MMA". Niestety już nie chodze na treningi MMA, do tej pory mam tak, że jak krzywo stanę to napierdala noga jakby mi tneli ją, w ogóle czuję tak jakby ta noga (lewa) była słabsza od prawej. Wiem, jestem cieniarz że po jednej kontuzji dałem sobie siana, ale jeżeli znów trafi się podobna kontuzja to może sie poglębić to zwyrodnienie. Wole chodzić o własnych siłach niż np o kuli :D. Został mi taki lęk i już :P. Ale bardzo sie ciesze że spróbowalem tego sportu jakim jest MMA, mam też ogromne doświadczenie jakim jest stoczenie 2 - słownie - dwóch - amatorskich walk xD. Więc wypowiadam sie na cohones/mmarocks mając wiedze i troche doswiadczenia w tym, w przeciwienstwie do części ludzi na mmarocks którzy są wielkimi znaFcami i hejterami, a w zyciu na siłowni nie byli a tym bardziej na treningu MMA, juz nie mowie o jakims sparingu czy walce stoczonej bo to surrealizm dla takich ludzi.
 
@Ostry-nie ma ludzi zdrowych, są tylko źle zbadani/zdiagnozowani!:-)

Nie wiem ile masz lat,ale uwierz mi,ja do 27 roku życia nie miałem nawet porządnej grypy,nie widziałem na oczy antybiotyków,paracetamolu,nie łapałem w szkołach,na podwórku,treningach żadnych chorób zakaźnych-ospy,odry,świnki-nic!Rewelacyjna odporność organizmu.Z 6 letnich treningów judo też wracałem bez większych urazów(poza mikrourazami i zwichniętymi sporadycznie palcami u nóg-norma)Po kilku latach boksu-nos też caly.
Wszystko jednak może być do czasu,często bowiem jedna choroba rodzi drugą(powikłania), a jeden uraz potrafi ciągnąć się latami tudzież rodzić kolejne.

Zdarzają się też "przypadki losowe"-(np.ścięgna głębokie trzech palców dłoni pocięte nożem),których nie przewidzisz, których nie uratują lekarze i upsss...

Innymi słowy-ciesz się zdrowiem jak najdłużej i nie wywołuj wilka z lasu,bo niewiele potrzeba, by sprawy przybrały zgoła odmienny obrót :-)
 
Nie dlaczego jeśli ktoś to kocha, to taki temat go nie zniechęci, to raczej taka przestroga żeby, zakładać owijki, ochraniacze na golenie, itp.
 
Melvin-Manhoef-leg-injury-ONE-FC.jpg




Noga Melvina Manhoef po ostatniej walce z Yoshiyuki Nakanishi. Może nie jakieś bardzo hardcorowe, ale nie widziałem takiego rozcięcia na goleniu dawno. Co ciekawe walkę dali no contest, bo Nakanishi też odniósł jakąś kontuzję (nie było widać za bardzo na filmiku), ale Melvin chciał dalej się napierdalać :)
 
Jeśli chodzi Ci o Najmana, to nawet nie porównujmy z draśnięciem Melvina. Wiadomo, że Najmanowi urwało nogę, rozerwało kość, ale twardy jest skurczybyk, wstał i poszedł do szatni sam ;)
 
Back
Top