Najgorsze kontuzje w MMA

Marcin Jabłoński

Bellator
Bantamweight
Cohones
MMARocks
Opisujmy tutaj kontuzje zawodników lub własne



przemyślenia, zdjęcia, rekonwalescencja



PS



jesli kwestionujecie zasadność zakładania tego teamtu, krytykujcie lub usuńcie :-)







Na początek Big Nog po UFC 140 :-)



AgXOcTaCMAAB-5o_large.jpg




469883841_medium.jpg




AgZK1kzCEAAtjop.jpg
 
Co do Randlemana, czytalem ze to jakas choroba, strasznie to wygląda. Jesli jeszcze raz mi ktos powie ze mam dziure pod pachą (czy. w bluzce) to odejsle go tego tematu i zobaczy co to prawdziwa dziura pod pachą !
 
Czy ta kontuzja Sylvii po walce z Mirem była taka straszna? Przecież Tim wciąż chciał się bić :-)



A poważnie, to jak to jest, że niektórzy (jak właśnie Sylvia) zdają się nie czuć bólu przy łamaniu kości, a inni z kolei czują to "normalnie" i krzyczą, np. Drwal poddawany przez Palharesa? Różne poziomy adrenaliny, czy jakieś painkillery?
 
owszem, po pewnym czasie ból silny ale przy samym łamaniu i kilka, kilkanaście minut po jeszcze się nic nie czuje.



sam szok jest straszny , zwłaszcza jak pójdą obie kości np w ręce , ogólnie nie polecam ;)
 
po obejrzeniu materiału... kolano mnie znowu boli.... :-)



pozdrawiam wszystkich potreningowych "połamańców"...:-)
 
mi się często "psuje" lewy nadgarstek (bez skojarzeń, jestem praworęczny;)) i to naprawdę wkurwiająca kontuzja



ani poboksować, ani się pokulać, pompki jednej nawet się nie da zrobić!! ma ktoś też ten problem? raz kiedyś mi walnął i od tamtego czasu jest lipa, gdy go mocniej nadwyrężę
 
@Ruff Ryder



Hess fajną minę zrobił do sędziego, jak zobaczył co się dzieje z nogą :-) coś w stylu: "sorry stary, jednak nie wyjde już do tej walki"
 
Walka byla juz przerwana kiedy siedzial w narozniku z tym kolanem, wiec raczej nie to mial na mysli.
 
Jebaka: miałem podobnie, bodajże miałem zamykane łóżko i za szybko je upuściłem, nadgarstek się jakby 'naciągnął'. Od tej pory przy każdym ćwiczeniu czy czynności, gdy obciążenie skupiało się na nadgarstku, czułem spory ból. W sumie przeszło samo, ale trwało to kupę czasu, bodaj ponad rok ;/



Jakiś czas temu sparując boksersko z kolegami, wyprowadzając lewy sierp poczułem silny ból i uczucie jakby 'przeskoczenia' mięśni barku za triceps. Po chwili wszystko wróciło na miejsce, ale ból pozostał. Po jakimś czasie zrobiłem sobie to samo uderzając w worek. Od tego czasu nie sparuję ani nie ćwiczę boksu, ale czułem ból np. jak leżałem na tej ręce. Na razie mnie nie boli, ale ogólnie przykra sprawa
 
ja nie czułem żadnego bólu (a miałem połamane dwa razy obie kości w przedramieniu) , nie wiem jak Ty :)
 
Back
Top