Muzyka


Nie działa na
blog_ps_3927491_5160622_tr_lech2.jpg


:nono:
 
Nergal i John Porter. Ciekawa kombinacja.
Ten kawałek jakoś średnio mi podchodzi, ale mimo to czekam na całość.
Premiera pod koniec marca, gdyby ktoś był ciekawy.



 
Last edited:
Fajne czasy, a w TV można było oglądać alternatv i czytać Mać


U nas się w politykę nikt nie bawił.Była mocna ekipa żądna wrażeń. Do tej pory na spotkaniach po latach jak za dużo wychlane to spiewa się ,,Bomby domowej roboty'' na zmianę z ,,Obroną białej rasy''.(tylko cicho żeby dzieci tekstów nie słyszały):lol::lol::lol::lol:

W Maci sekcja muzyczna to się chyba ,,Żółte papiery'' nazywała?
Tą część czytałem,reszta była nudna :)

BTW mamy 2017 a tu nowa Schizma :)

 
Najlepsza płyta polskiej sceny HC/PUNK.Nie wyszlo ani nie wyjdzie juz nic lepszego.
Piętnaście lat miałem jak usłyszałem po raz pierwszy.Wgniotło w ziemię.
Najlepsze że podrzucałem tę płytę ludziom którzy takim graniem gardzili i wszystkich zabierało mocno.




W pełni to rozumiem ale u mnie na pierwszym miejscu zawsze We Are Idols. No ale śpiewają po angielsku to moze się nie liczy. Z reguły ludzie mówią, że 1125 jest najlepszym HC u nas. Nigdy ich jakoś specjalnie nie lubiłem przez wokal :lol:

 
U nas się w politykę nikt nie bawił.Była mocna ekipa żądna wrażeń. Do tej pory na spotkaniach po latach jak za dużo wychlane to spiewa się ,,Bomby domowej roboty'' na zmianę z ,,Obroną białej rasy''.(tylko cicho żeby dzieci tekstów nie słyszały):lol::lol::lol::lol:

W Maci sekcja muzyczna to się chyba ,,Żółte papiery'' nazywała?
Tą część czytałem,reszta była nudna :)

BTW mamy 2017 a tu nowa Schizma :)


U nas było dużo agresywnych nacjonalistów i towarzystwa mocno się polaryzowały. Argumenty nie skutkowały, więc na osiedlu mieliśmy taką bojówkę, która szła robić porządek jak ktoś został pobity za wygląd. Polityka była nam zupełnie obca. A obok NoMeansNo słuchało się Konkwisty - głównie po to żeby znać język wroga:) Dzisiaj z tymi samymi chłopami witam sie i nikt nie.ma urazy, tylko o poglądach na życie nie rozmawiamy.
 
W pełni to rozumiem ale u mnie na pierwszym miejscu zawsze We Are Idols. No ale śpiewają po angielsku to moze się nie liczy. Z reguły ludzie mówią, że 1125 jest najlepszym HC u nas. Nigdy ich jakoś specjalnie nie lubiłem przez wokal :lol:




Jedenastki spoko,we are idols nie znam ale ogarnę.Ogólnie unity 2000 to byla fajna inicjatywa.Pełno koncertów,scena prężna i bez wstrzyków ideologicznych.
Jestem chyba na jednym zdjęciu we wkładce Projektu czy In Spite Of. Moshpit pod sceną i młody herrflick w akcji.:lol::lol::lol:
 
Jedenastki spoko,we are idols nie znam ale ogarnę.Ogólnie unity 2000 to byla fajna inicjatywa.Pełno koncertów,scena prężna i bez wstrzyków ideologicznych.
Jestem chyba na jednym zdjęciu we wkładce Projektu czy In Spite Of. Moshpit pod sceną i młody herrflick w akcji.:lol::lol::lol:
Wtedy to ja jeszcze za młody byłem także nie ogarniam:lol: Hardcore to mi podchodzi bardziej ten oldskulowy. Nie podoba mi sie ta nowa Schizma. Nie przepadam za beatdownem i tymi pospinanymi hardkorowacami w hip-hopowych ciuchach na teledyskach.:lol: A Turnstile to aktualnie według mnie najlepsza hardcore punkowa kapela w ogóle.



 
U nas było dużo agresywnych nacjonalistów i towarzystwa mocno się polaryzowały. Argumenty nie skutkowały, więc na osiedlu mieliśmy taką bojówkę, która szła robić porządek jak ktoś został pobity za wygląd. Polityka była nam zupełnie obca. A obok NoMeansNo słuchało się Konkwisty - głównie po to żeby znać język wroga:) Dzisiaj z tymi samymi chłopami witam sie i nikt nie.ma urazy, tylko o poglądach na życie nie rozmawiamy.

U nas najwazniejsze ze byłes ,,nasz''. Różnice swiatopogladowe byly spore wewnatrz ale patriotyzm lokalny to priorytet.Ja i tak jeden z najmlodszych w ekipie.Gdybym dorastał w innym bloku to moze bym z celtykiem latał albo co gorsza w koszulce Turbo czy Helloween.Ot lata 90-te.Ostro było.

P.S. Widziałem Nomeansno na zywca w Stodole bodajze w 1999 roku.Mocna rzecz.

Z bardziej połamanych rzeczy to to jest mój nr 1.
 
Jak będę na gali to spoko. Jak nie będę to pewnie w porze zakończenia gali będę już nieosiągalny. I jak coś nie idziemy do valhalli, bo kosa z barmanem dalej trwa a kutas zawsze w soboty pracuje. Proponuje nowo otwartą pijaną czaple z kraftami
A, wiem gdzie to jakie tam ceny? @duubertowa weź hajs od rocksów
 
A, wiem gdzie to jakie tam ceny? @duubertowa weź hajs od rocksów
Ceny nie najgorsze. Najtańsze piwko chyba 7 zl kosztuje. W sumie to nie pamiętam, bo już trochę podchmielony byłem. Na pewno nie trzeba być bogaty jak ten kanadyjczyk co był tu na forum.
PS. niech jakiś mod to do jakiegoś hyde parku przeniesie, bo nie lubię takich offtopów
 
Back
Top