Nie słyszałem nigdy o tym gościu, ten pierwszy kawałek nawet spoko, ale jak dla mnie trochę za dużo solówek, a za mało wpadających w ucho melodii, czyli największa bolączka instrumentalistów.
A Ty grasz na gitarze Yazz ? Bo ja kiedyś na elektryku dość mocno cisnąłem, ale przez ostatnie parę lat robię to coraz rzadziej. Grałem trochę Satcha, ale tych łatwiejszych kawałków, typu Always With Me, Always With You czy Starry Night, a tak to classic rock ogólnie, GN'R, Led Zeppelin, AC/DC itp.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.