Muzyka



Kiedyś pytałem, ale może komuś przyjdzie do głowy, klip ze sk8ami, punk chyba, na końcu przy zjedzie po poręczy jakiś typ łamie rękę. Ktoś kojarzy?
 
2956275.jpg.square-true_maxheight-285_size-285.jpg














 


wciąż i wciąż i wciąż nie mogę wyjść z podziwu odnośnie tego albumu. A znam go już tyle lat. Osobiście chyba ścisłe top 3 ulubionych krążków.
Black metal z różową okładką? Niektórzy już na starcie przekreślają to dzieło i dolepiają szufladkę z napisem 'pedaliada', ale serio trzeba być dechą o zerowym poczuciu estetyki żeby nie docenić tego majstersztyku. Zawsze przy słuchaniu muzyki mega zwracam uwagę na okładkę, a tutaj występuje idealna wręcz współzależność tego co się dzieje w warstwie muzycznej z graficzną. Album który słucham tylko w słoneczną pogodę :D
 
The Doors - Live at The Bowl '68 w dzisiejszą noc od 0:50 na TVP Kultura. Dla mnie plusem tego kanału są właśnie takie perełki.
 


wciąż i wciąż i wciąż nie mogę wyjść z podziwu odnośnie tego albumu. A znam go już tyle lat. Osobiście chyba ścisłe top 3 ulubionych krążków.
Black metal z różową okładką? Niektórzy już na starcie przekreślają to dzieło i dolepiają szufladkę z napisem 'pedaliada', ale serio trzeba być dechą o zerowym poczuciu estetyki żeby nie docenić tego majstersztyku. Zawsze przy słuchaniu muzyki mega zwracam uwagę na okładkę, a tutaj występuje idealna wręcz współzależność tego co się dzieje w warstwie muzycznej z graficzną. Album który słucham tylko w słoneczną pogodę :D

W imieniu twoich rodziców apeluje o nawrócenie się na heteronormatywny Black Metal
 
no przecie mgle znam i szanuję, ciężko nie.
Pozdrawiam

Zajebałeś z "Są na świecie płyty, o których nie śniło się młodym klerykom". Przestań słuchać Deafheaven. Najpierw Deafheaven, potem chuj w dupie. Od Deafheaven się zaczyna,
 
Zajebałeś z "Są na świecie płyty, o których nie śniło się młodym klerykom". Przestań słuchać Deafheaven. Najpierw Deafheaven, potem chuj w dupie. Od Deafheaven się zaczyna,
kurwa, chuj z chujem w dupie. Kocham Deafheaven : / i chuj w dupe kazdemu kto uwaza ze sa pedalscy oh wait
 
A ja dziś wspominam warszawski koncert Finka. Jako support wystąpił Douglas Dare, którego nigdy wcześniej nie słyszałem. Chłopak tak zaśpiewał, że nie było co ze mnie zbierać. Fink zagrał dobrze, ale jednak wolę go z nagrań studyjnych. A Douglas to dla mnie chyba najlepszy męski głos od czasu nieodżałowanej pamięci Jeffa Buckleya. Mocno trzymam kciuki, żeby świat o nim usłyszał, bo to talent na miarę Bjork.







 


giphy.gif


Miałem cichą nadzieję, że jednak zrobią fanom "dobrze" i wraz z nowym albumem wrócą do dawnego brzmienia - chociażby tego z BA.
Ech.
 
Last edited:
Back
Top