Nastula w bardzo dobrym świetle przedstawił ten sport. Nie jest wirtuozem w wypowiadaniu się, a jednak prosto i klarownie przekazał swój stosunek do mma. Drwalowi zabrakło odrobinę elokwencji, aby jego wypowiedzi zostały odebrane w taki sposób jak autor miał na myśli, ale ogólnie odniosłem pozytywne wrażenie. Nie podoba mi się notoryczne podkreślanie braku reguł przez lektora, co ewidentnie mija się z prawdą. Powinno opisywać się ten sport jako przekrojowy i wielopłaszczyznowy, wyłaniający najbardziej wszechstronnego zawodnika sportów walki, a Szaranowicz powinien conieco podszkolić się w tej dziedzinie skoro zdecydował się oceniać.