MMA Hour. #kącikbaja

tak, co poniedzialek - dzisiaj bedzie ostatatnie w tym roku. mam nadzieje, ze zalapie sie jeszcze live, zobaczymy jak to pojdzie. :)
 
'tajemniczym gosciem' jest Ruthless wiec na pewno tutaj wjedzie - fighter of the year wedlug Ariela - pelna zgoda. :)
 
ciekawe: NewYorkRic w swoim rankingu umiescil jako najlepsza kobiete w MMA 2014 Joasie... :) Ariel typowal RR, ale potwierdza, ze JJ kochaja w UFC, Danka szczegolnie. jutro moze tutaj zamieszcze caly ranking, zrobie wywiad z Ruthlessem, Esparzy nie darze sympatia za bardzo i nie wiem czy chce mi sie w ogole jej sluchac.
 
co Wy na to aby od nowego roku wprowadzic troche 'powiekszenie' tematu? MMA Hour troche mi sie 'skrocilo' jak widac, w sensie malo interesujace wywiady na koniec i tak naprawde brak checi na sluchanie nawet tych gosci ktorzy byli ostatnio WIEC - dodawalbym rowniez wywiady czy scrumy roznego rodzaju (moze Danka ogarnie na nowo swoje gadanie z dziennikarzami) przed galami ktorych jest zazwyczaj nawet duzo i sporo mozna z nich wyciagnac. MMA Hour do konca roku nie bedzie wiec lipsztyk, ale od nowego roku ruszylbym z tym. <zbieram sie do podcastu, bez presji, haha>

nie chce odswiezac wywiadow z roku czy dwoch lat, bo to w sumie mija sie z celem, wiele rozmow jest na tematy ktore kompletnie nie znalazly odzwierciedlenia w rzeczywistosci i troche slabo sie to 'analizuje'.

@Arlovski - obiecuje spamowac Ariela o min. Andrzeja. mam paru gosci ktorych chetnie bym posluchal w MMA Hour.

czekam na opinie, przydaloby sie chlopoki cos takiego? wiem, ze czesto sa z nich artykuly wyciagane z szokujacymi (!!11) naglowkami lecz zawieraja one zazwyczaj 1/10 informacji czy pare zdan zaledwie wyciagnietych kiedy tak naprawde reszta tez jest nawet interesujaca dla tych bardziej 'zakochanych' fanow.
 
Baju jak dla mnie to możesz tłumaczyć wszystkie wywiady o ile Ci się chce a nie tylko Ariela. Co to za pytanie w ogóle:)
 
Baju nie pytaj tylko działaj! Mi tego brakuje mój angielski jest w chuj słaby i nic nie mogę ogarnąć a bym chciał wiedzieć jak najwięcej o UFC i rzeczach które się tam dzieją! Będę wszystko wchłaniał jak gąbka! Tak więc krótko powiem -Baju poproszę...
 
teraz siedze na necie na wsi wiec od nowego roku takie zmiany wejda, postaram sie 'przerabiac' wiecej materialu. :) pondro!!!
 
Też jestem za np. też dużo tych rzeczy, które wrzucacie z vorankiem w "newsy mma userów" bo czasem po prostu nie chce się wchodzić we wszystko i człowiek olewa.
 
obiecalem wywiady od stycznia wiec zaczniemy od idola! JON BONES JONES.



- JBJ na embedded przyrownal walke z DC do Ali vs Frazier, kiedys Ariel sugerowal, ze bedzie on jego Frazierem, ale wtedy Jones nawet nie chcial rozmawiac o Danielu i twierdzil, ze Rashad jest jego najwiekszym wyzwaniem. Jones usprawiedliwia ta zmiane - ta walka jest najwieksza jesli chodzi o publicznosc, wszyscy o niej wiedza, wiele osob malo interesujacych sie MMA (pewnie ktos z cohones, heheszki) zagaduje go o Cormiera etc. czuje sie nerwowo przy kazdej walce, Jon twierdzi, ze nalezy wczuc sie w jego role zeby ogarnac to co zawsze dzieje sie wokol niego w czasie walki, kazdy mial byc jego wyzwaniem najwiekszym, kazdy mial go pierdolnac, hype rosnie praktycznie na kazdego, wymienia tutaj swoich rywali (ma duzo tutaj racji w sumie, w danym czasie wiele 'gwiazd' domniemanie mialo go rozjebac, Lyoto, Rashad czy nawet Bader - w tamtym czasie oczywiscie).

- padlo pytanie o reakcje Jona na promo do tej walki - JBJ na poczatku troche byl wkurwiony, UFC zdecydowalo sie go promowac na mega 'bad guy' i totalnego fejka - byl bardziej zniesmaczony niz zly. dodaje, ze doslownie 2 minuty pozniej stwierdzil, ze jest to 'swietne tv', po prostu dobrego zagranie PR ze strony UFC, nie wygladalo to dobrze jesli chodzi o jego charakter, o przedstawienie jego 'postaci', ale federacja wiedziala co robi. wspomina o UFC151 - federacja mogla to wyjasnic na tyle sposobow, a zdecydowalo sie obarczyc Jonesa ktory stal sie 'kozlem ofiarnym' lekkim dla fanow. (duzo w tamtym momencie ludzi sie od niego obrocilo, tak mi sie przynajmniej wydaje) Jones twierdzi, ze UFC pogrzebie go na lajcie, na wyjebce totalnej byle 'uratowac' siebie, wypromowac siebie, nie interesuja ich jego imidz czy personalne sprawy. w tym momencie zatrzymalem wywiad chcac wytlumaczyc troche jak widze jego rozumowanie - widac, ze w chuj dotknelo go UFC151, ale teraz jest duuuza zmiana jesli chodzi o charakter i podejscie - ma wyjebane na to wszystko, liczy jedynie $$$ i robi to co kocha, nie liczy sie dla niego opinia randomow i tyle. ogolnie nalezy to zobaczyc zeby 'wyczuc' to co JBJ tak naprawde chce przekazac.

- JBJ nigdy nikogo by nie zabil, byla to najbardziej 'ekstremalna' rzecz jaka mogl powiedziec wtedy, jaka mogl powiedziec w ogole i widac, ze czuje sie z tym zle. bardzo dobre Ariel zadal pytanie - jak mysli Jon, dlaczego ludzie tak bardzo PRZEJMUJA SIE (praktycznie obsesyjnie) tym czy Jones jest fejk, czy jest real, jaki jest naprawde, co robi w zyciu, dlaczego jest falszywy eeeeeeeeeeeetc - Jones odpowiada, ze tak naprawde nikt go nie zna, jest to po prostu temat do pierdolenia, po to zeby sie wygadac, MMA community ma o czym blogowac, ludzie lubia rozkminiac takie rzeczy, lubia gadac/pisac o takich rzeczach wiec po prostu probuja zrozumiec co sie dzieje w jego glowie, jaka ma osobowosc - wiele pewnie przez to, ze wszystko w oktagonie robi w chuj dobrze, nie mozna sie do niego przyjebac jesli chodzi o aspekt sportowy, o sterydy wiec wszyscy krzycza o jego osobowosci.

- JBJ twierdzi, ze nigdy nie poznamy prawdziwego Jonesa - ale chce zeby ludzie go poznali dlatego tyle nakurwia instagramow i twittow. :D ludzie zamiast nazywac go fejkiem powinni po prostu zrozumiec, ze nie znaja Jonesa, a jesli chce sie go troche 'nauczyc' i ogarnac wiele aspektow jego osobowosci. Ariel jest zachwycony lekko jego 'zwiazkiem' z jego kotem (afrykanskie coos tam, cheetah w nim jest bodajze, miniaturka), porownanie Helwaniego swietne do Tysona i jego golebii = Jones i jego kocury (ma tez psy). 'I'M A LOVER.' :D Jon ma wyjebane o tym co mysli Dana, temat wyszedl #1 p4p kiedy to White przyznal, ze Pettis jest numerem jeden (chuj prawda, bo to byla dziwna wypowiedz i byla uwarunkowana raczej, nie wiem skad oni wzieli te slowa, drugi raz juz je slysze dzisiaj chyba). Jones uwaza, ze nie osiagnal jeszcze swojego pelnego potencjalu, a teraz jest dla niego idealny temat zeby 'dorosnac', ma duzo czasu jeszcze na rozwoj, powoli sytuacja jego zyciowa zaczyna sie 'dopelniac', wszystko uklada sie mega, uwaza, ze wieksza slawa przyjdzie razem z tym wszystkim.

- JBJ przeniosl sie z NY do ABQ na stale ostatnimi czasy, jego rodzina jest 'centrum jego szczescia', po prostu wsrod nich czuje sie najbardziej naturalnie, rozlaka z nimi byla najgorsza dla niego, byl to idealny czas aby przeniesc sie z cala familiada do ABQ. zyje teraz zdrowiej, nie bedzie juz raczej 'belly' takiego jak z Chuckiem pokazywal, haha. nigdy JBJ'owi nie pokazuje sie w glowie przegrana, nigdy o tym nie mysli, nie ma koszmarow (spytal o nie Ariel), nie ma opcji dla niego takiej jak przegrana. rozkminial jedynie sytuacje Aliego ktory w pewnym momencie przegral zeby wrocic jeszcze silniejszy i rozpierdolil wielu ludzi. wierzy w to, ze moze kiedys byc wymieniany jako jeden z najlepszych w historii, docenia Aliego, docenia Lee ktorych 'poziom' jest wedlug niego nieosiagalny, oni sa ikonami, ale uwaza, ze moze byc jednym z najlepszych zawodnikow w historii.

- opowiada o swoich bylych pracach, byl woznym, myl naczynia, totalnie proste sprawy, jak tylko zaczal kariere w MMA wiedzial, ze moze stac sie mistrzem UFC - po pierwszej swojej wygranej walce mial tylko to w glowie. jak bedzie moment walki to nie bedzie juz wtedy dumy, nie bedzie uczuc, bedzie tylko czytanie DC i wdrozenie planu aby rozkurwic Cormiera. Ariel uwaza, ze ostatni raz jak ludzie wierzyli, ze jest SZANSA zeby zbic JBJ'a to walka z Rashadem - nie ignorujac oczywiscie reszty, ale sam Jones przypomina o Gloverze ktory byl wedlug niego bardzo grozny stylistycznie (dziwnie to brzmi po takiej walce z Davisem). Jon nigdy nie jest pewny czy bedzie to latwe wyzwanie czy bedzie to ciezkie wyzwanie - spodziewal sie, ze rozpierdoli Gusa, a jak bylo wiemy. nie wie czego oczekiwac tak naprawde, ale wierzy, ze wygra. ma w glowie wizje jak ta walka sie skonczy, ale na ten moment nic o tym nie powie - i tak 'dal duzo' Arielowi na tym wywiadzie.

kurwa lubi ich sluchac razem - widac, ze JBJ skrywa w chuj rzeczy, ale tutaj akurat sie nieco otworzyl. takie wywiady moglbym robic codziennie, pomijajac nawet fakt, ze przeczyta go pewnie 3% cohones. ale mnie boli, co?

@Comber - jesli chcesz tlumaczenie wywiadu z DC to moge dla Ciebie jutro go przetlumaczyc, k?
 
Muszę chyba właśnie obejrzeć ten wywiad, bo z tego co przeczytałem (na lekkim kacu, i broń Boże bez czepiania się do Ciebie @baju) to jednak dalej Jones twierdząc, że ma wyjebane nie ma i dalej czasem się mota w tym co gada, ale to tylko dżast maj opinion :)

edit: a było coś więcej o walce z Gusem czy tylko tyle co przytoczyłeś?
 
@baju mnie tylko jedna rzecz interesuje, a raczej dwie:
1. Czy Daniel trenował do walki razem z Cainem? Czy ten z racji kontuzji nie brał czynnego udziału w przygotowaniach DC?
2. Co z kontuzją kolana DC, która miała być operowania, ale z racji dostania TS została przełożona?

Również nie mam czasu słuchać tych wszystkich wywiadów. Twoje streszczenie to bardzo pomocna rzecz. Dzięki.
 
Muszę chyba właśnie obejrzeć ten wywiad, bo z tego co przeczytałem (na lekkim kacu, i broń Boże bez czepiania się do Ciebie @baju) to jednak dalej Jones twierdząc, że ma wyjebane nie ma i dalej czasem się mota w tym co gada, ale to tylko dżast maj opinion :)

edit: a było coś więcej o walce z Gusem czy tylko tyle co przytoczyłeś?

jasne, ze sie miesza, opinie Jona zmieniaja sie praktycznie co kilka wywiadow jesli chodzi o pewne sprawy wiec nie odebralem tego w ogole osobiscie. ;)

@Orest - dzisiaj poslucham i zrobie rowniez wywiad z Cormierem, przed gala sie jeszcze uwine na pewno.
 
Baju nie tylko Comber jest fanem DC hehe też mnie interesuje ten wywiad. Te 2 pytania Oresta wyżej w sumie też są ważne to jak ktoś coś wie niech napisze. Cain się przewijał w tych filmikach z przygotowań, nawet sparował( chyba że źle widziałem) tak więc chyba nie jest tak tragicznie. A miał o kulach chodzić jeszcze jakiś czas o ile dobrze pamiętam.
 
@baju to jeszcze odpowiedz mi na drugą część pytania: czy było coś wspomniane o więcej o walce z Gusem czy tylko tyle co napisaleś? :)
 
Cain się przewijał w tych filmikach z przygotowań, nawet sparował( chyba że źle widziałem) tak więc chyba nie jest tak tragicznie.
Możesz podrzucić link do tego konkretnego filmiku:)? Dzięki.

@baju jako, że siedzisz ostro na zagranicznych portalach może wiadomo coś jak przebiega rehabilitacja i rekonwalescencja Velasqueza? Ja szukam, ale ni chuja nic ni znajduje.
 
@baju to jeszcze odpowiedz mi na drugą część pytania: czy było coś wspomniane o więcej o walce z Gusem czy tylko tyle co napisaleś? :)

w sumie tylko tyle, nawet mniej, bo to byla bardziej moja wspominka - o Alexie praktycznie nawet slowa nie bylo.

@Orest - jak gdzies zlapie info to napisze na pewno, na ten moment nie mam pojecia, przynajmniej nie zwracalem uwagi - widzialem Caina na embeddedach wiec moze go zlapie ktos do wywiadu.
 
Orest nie odkopie tego teraz bo było tego za dużo. Albo w countdownie albo może w złej krwi ale wydaje mi się że sparował z DC. Baju pewnie znajdzie info najszybciej o Cainie to wrzuci...
 
Daniel Cormier przed UFC182.



- Ariel z DC znaja sie od 5 lat, AH zauwazyl, ze podczas treningow medialnych Cormier nie mignal nawet usmiechem - za to czesto mozemy go zobaczyc z nim na FOXie czy podczas jego wywiadow. DC odpowiada, ze jest to jego 'tydzien pracy', all bussines, nie ma czasu na usmiechy, nie nosi ladnego garnituru - to jego walka i skupiony jest tylko na tym. jest roznica miedzy 'charakterem' DC w roznych sytuacjach, kiedy jest przy dzieciach, kiedy ja w tv, kiedy tnie wage. Daniel przyjechal do LV z cala rodzina, widzi sie z nimi codziennie, chce zostac w 'rzeczywistosci', lubi taka 'codziennosc', nie chce uciekac od niej, kazdego dnia idzie na treningi przed ktorymi widzi sie ze swoimi dziecmi - w sobote zrobi to samo - widac, ze ma wszystko poukladane, caly tydzien wiec po prostu nie odstepuje od rutyny. jego dzieci mniej wiecej rozumieja co tata robi, syn zaczyna rozumiec bardziej sport - wie, ze bedzie walczyl o bycie mistrzem, daddy ma pokonac 'bad guy', haha. DC ulzylo gdy skonczyl ostatnie sparingi, w koncu poczul, ze bedzie walczyl - nic nie moze juz powstrzymac tego pojedynku.

- cala awantura z JBJ'em wynikla z tego, ze DC popchnal go bardziej brutalnie niz np. Cumminsa, stad wzial sie brawl, wynikla ta cala 'bad blood'. Cormier po prostu nie lubi Jonesa, tak naprawde nie lubia sie nawzajem. Cormier szczegolnie wypomina to, ze szaleje gdy tylko pomysli, ze Jones moglby byc w czyms lepszy od niego, nie wie czy bedzie mogl z tym zyc jesli okaze sie, ze JBJ jest lepszy od niego w MMA. myslal o wygranej, myslal o przegranej - nie wierzy w to, ze przegra, ale uwaza, ze trzeba realistycznie patrzec na pewne sprawy i uznawac, ze istnieje pare opcji. jesli ma sen o przegranej, jesli pomysli tylko o tym - sprawia to, ze trenuje jeszcze ciezej. walka z Barnettem wytwarzala podobne emocje u DC, bo byla o pas tak jak ta. wspomina nawet o telefonie od Big Country ktory zyczyl mu powodzenia, poinformowal go, ze jest po jego stronie.
smile.png
Cormier rozmawial z Sonnenem o sytuacji w ktorej wiele ludzi rozkminia niesamowicie osobowosc Jonesa (w sumie podobne pytanie jak do Jona zadal Ariel, chce poznac po prostu opinie DC), nikt nie jest najlepszym czlowiekiem na swiecie, mozna byc 'good guy' tak jak DC. sytuacje Jonesa tlumaczy tym, ze JBJ stara sie za bardzo byc najlepszym czlowiekiem, stara sie za bardzo utworzyc pewen imidz przez co ludzie zaczynaja zadawania pytania. nie czuje sportowego szacunku od Jonesa.

- Cormier odnosi sie do dunku JBJ'a i dissach Jona na temat atletycznosci Daniela - sam DC przyznaje, ze nie jest najlepszym atleta na swiecie, ale jest atletyczny - nie chodzi o wyglad, nie chodzi o sylwetke, a o to co mozna zrobic ze swoim cialem, jak moze wykorzystac swoj organizm, podaje wiele przykladow srednio zbudowanych ludzi ktorzy odnosili wielkie sukcesy w swojej dziedzinie (np. Charles Barkley). DC stwierdza, ze jedynie odpowiadal na 'zarzuty' JBJ'a, nie zaczynal tej dyskusji. Ariel znowu mowi o glownych 'konfliktach' w sporcie (tutaj wewiureczko mowi znow o Alim i Joe, pare innych 'spraw' jeszcze podaje). AH zawsze powtarzal, ze DC jest Jonesa (Ali) Frazierem. Cormier wierzy, ze jest to prawda - patrzac na historie widac, ze ktos musi popchnac w koncu kogos do przodu, musi w koncu byc moment w ktorym nastapi pewne przelamanie, obaj potrzebowali siebie nawzajem (Ali i JF) aby utworzyc wlasne legendy (kurwa jak ciezko takie cos przetlumaczyc, mam nadzieje, ze zrozumiecie). patrzac na to jak dominujacy byli obaj dotychczas po prostu musza ze soba walczyc aby powstala historia, aby ich zapamietano. DC jest pewny, ze bedzie walczyl z Jonesem wiecej niz raz, porownuje sytuacje do JDS - Cain gdzie dwojka po prostu jest lepsza od innych przez co chcac, nie chcac beda sie nakurwiac pare razy.
biggrin.png


- DC nie chcial aby sprowadzono Alexa do AKA na treningi - nie chcial tworzyc przyjazni z Alexem, bo jest pewny, ze beda kiedys walczyc. mowi o sytuacji z Rashadem ktorego spytano czy maja sprowadzic Jonesa na treningi, DC nie chcialby kiedykolwiek sytuacji w ktorej mialby wbic komus 'noz w plecy' - sytuacja z Cainem bardzo to pokazuje. Cormier czuje w swoim 'ciele', ze jest po prostu lepszy, ze rozjedzie JBJ'a, ze jest to jego cel - nie jest pewny czy moglby zbic Gusa, AJ'a czy Rashada, ale wierzy gleboko, ze zbije Jonesa. wie, ze brzmi to szalenie, bo Jon byl tak swietny dotychczas, ale po prostu ma scenariusz okreslony w glowie ktory pokazuje rozpierdol na Jonesie. nie byl zdziwiony gdy UFC uzylo materialow z klotni do promo, nie przedstawili go rowniez w najlepszym swietle (dorosly czlowiek plujacy na drugiego, heheszki), ale po prostu 'dali' taki kawalek do promocji federacji i tyle. nie sadzi, ze UFC chce zeby wygral, na pewno niektorzy kibicuja mu, niektorzy Jonesowi, ale jesli federacja chce byc reprezentowana przez swietna osobe jako mistrza to on jest ich 'czlowiekiem'. chce po prostu od mistrzow, od tych ktorzy reprezentuja ten sport okreslonego zachowania, dobrego zachowania ktore budowaloby marke sportu.

- w czasie wywiadu wazyl 216lbs, waga nie byla problemem, nigdy nie bylo tak dobrze, ma swietnych sponsorow i wsparcie od teamu. bardzo duzo osob z AKA przyjechalo z nim, swietna sprawa, czuja sie jak rodzina. bardzo rzadko mamy teraz do czynienia z fighterami ktorzy buduja cala kariere w jednym campie. DC zostal 'uformowany' calkowicie przez Javiera, wszedl tam jako 260lbs gosciu ktory dopiero zaczynal uczyc sie strikingu. wzial do LV swojego xboxa, po prostu teraz zabijaja czas, czekaja z 'rozpierdolem' do soboty, pilnuja aby DC wyszedl w odpowiedniej formie do walki. Ariel zapytal czy Cormier obawia sie, ze skonczy swoja kariere bez wygrania niczego jak wielu sportowcow, Cormier byl na olimpiadzie ktorej nie wygral, ich te zawody zapasiorow ktorych rowniez nie wygral (NCAA?). DC odpowiada, ze nie 'zrestartuje' juz swojej kariery, ale wierzy, ze zdobedzie pas i bedzie on dopelnieniem, podsumuje praktycznie swoja kariere zdobyciem mistrzostwa, 'accomplishment', nie przestanie na pewno tego robic przeciez, ale bedzie to jego najwazniejszy moment.

- 'dodatek' do wywiadu - DC opowiada o tym, ze Steven Seagal ma dac mu pare trikow ktore maja pomoc pokonac mu JBJ'a, haha kurwa.
biggrin.png
czytalem o tym troche, SS mowil, ze jak DC zastosuje je idealnie to Jones zostanie zniszczony.
biggrin.png
McCully (czlowiek w masce z BFC chyba) zalatwil pierwsze spotkanie Cormiera z Seagalem. Daniel slyszal plotki, ze JBJ nabijal sie z Senseia wiec SS teraz chce sie zemscic na Jonesie (podsmialem sie ciupinke piszac ten fragment, lol).

U LOVE MASTER SEAGAL. DC trolluje Helwaniego, ahaha. dogaduja sie swietnie, znaja sie w chuj czasu, mieli pare swietnych wywiadow, ten rowniez byl na poziomie - mam nadzieje, ze troche mozna z niego wyciagnac.
smile.png
PONDRO!

lubie te emotki wiec bede sobie je dodawal, niewazne skad je mam, co? @Comber enjoy, fajny wywiad ogolnie.

nic niestety o przygotowaniach z Cainem - szczerze w nie watpie.

http://www.mmamania.com/2014/7/25/5...jones-help-prepare-daniel-cormier-ufc-178-mma

stare, ale cos tam z Cainem pod Jonesa posparowal. ;)
 
Last edited by a moderator:
@baju tak przyszłościowo pytam czy będziesz spamował Ariela o wywiad np z Asią jak termin walki o pas sie pojawi? albo z kimś innym z polskich zawodników ?
 
Back
Top