J-Son
Nadworny grafik
Aha, czyli jak ktoś się urodził we Francji i w życiu nie był w Afryce, to się nie może czuć Francuzem, bo jest czarny?Jak ktoś uważa, że oni czują się w dużym stopniu "francuzami" to chyba się myli.
A może jednak mniejszość, tylko murzyni mają lepsze geny do sportu? Już nie wspominając o tym, że spora część z nich wychowywała się w skrajnej biedzie i sport był jedyną szansą na wyjście na prostą, więc mieli motywację do zapierdalania.Widocznie we Francji afryka to już większość.
Nie sądzę, że jakiś tam arab, nygus czy turas poczuwał się jakby grał dla tak naprawdę swojej reprezentacji i swojej flagi. Nic więcej. Przegrali ot, mniej na kebaby będzie i wsio.
Polakom z dziada pradziada też się nie chciało biegać...
Nie żebym popierał ten imigracyjny syf, ale mam srogą bekę z prawilniaków, którzy nagle zauważyli ile czarnych gra w takiej Francji czy Anglii, a za gówniaka sami biegali po boiskach w koszulkach Henry'ego czy Zidane'a.