Malina się napie...la w tę sobotę !

przerobił nie przerobił. Zaczyna być drażniące to rozstawianie użytkowników cohones po kątach i obwinianie ich o zło tego świata. Nie można wyrazić własnego zdania, wszyscy razem musimy się klepać po pleckach. No ludzie, nie dajmy się zwariować...
 
Ogarnąłem wideo. Źle to nie wyglądało. Jeszcze raz szacun za występ przed ludźmi, do góry łeb i będziesz lepszy
 
Abstrachujac od tego cyrku , to ten tekst powlail mnie na kolana , autor ma u mnie browara !!



"To wygladalo jak walka jekiegos grubaska na szybko wyciagnietego z KFC ;-)
 
o%owany



Też masz rację, twój post był śmieszny i nawet się pośmiałem z tym KFC.



Mam nadzieję że Malinowski ma poczucie humoru i napewno ma :-) To chłop z jajami, wyszedł do walki i pewnie nie ostanti raz.



a teraz



39d.gif
 
@grzejnik78



oby jakieś dobre ;D



myrmidon



śmieszny czy nie, nie miał na celu wyśmiania malinowskiego ani kogokolwiek kto próbuje realizowac swoje marzenia. Tak poprostu to wyglądało. Mam nadzieję że Malinowski nie potraktuje tego jako hejt, głowa do góry a nastepnym razem napewno będzie lepiej ;)
 
Ja z tego miejsca chciałbym pogratulować Panu Dawidowi Ozdobie za wejście do walki MMA i dania z siebie wszystkiego.



Dziwiła mnie ta wrzawa na początku że ktoś startuje w zawodach, jakby to był coś niezwykłego i to klepanie się po pleckach, było mineło, poziom walki był jaki był, chociaż jeśli ktoś twierdzi że dawniej startował amatorsko to nie powinno już być paralizującego stresu.
 
Nie lubię KFC. Jak już to McD :)Bez spiny panowie, po co się kłócić. Wyglądało słabo, hejtu nigdzie nie widzę, raczej krytykę którą z resztą doceniam i sam się zgadzam z nią.
 
@Malinowsky



Brawo Malina, takiej postawy się oczekuje od ludzi :-)! Można bez spiny przyjmować krytykę? Można. Uczcie się od szefa.
 
Aż się wpiszę, gratulacje Michał.



Malinowsky nigdy nie pretendował do miana wielkiego fajtera tylko po prostu miał ochotę stoczyć walkę MMA i zrobił to, więc porównywanie/ocenianie go do profejonalnych zawodników mija się z celem. Teksty typu "żałosne" albo jakieś porady treningowe miej głęboko w dupie bo 85% tutaj nic nie trenuje a przy okazji 3/4 z tego to mentalna gimbaza.



Będziesz mógł dzieciom opowiadać, że byłeś w walce wieczoru. Głowa do góry.
 
Dzieki Malina za dostarczenie nam emocji.Mam nadzieje,ze oprucz posiniaczonej lewej nogi obylo sie bez kontuzji.Nie mnialem czasu czytac poprzednich postow,jesli juz nie bylo,czy mogl bys przedstawic jak Ty ta walke widziales lacznie z napieciem psychicznym przed ,w trakcie jak i po pojedynku.Powodzenia w nastepnym starciu.



p.s.



Czy to byl Twoj debiut?
 
DD40 specjalnie dla Ciebie:



"



Przede wszystkim dziekuję Wszystkim za wsparcie! Mega sprawa Panie i Panowie. Niewątpliwie była to żenada, strasznie dałem dupy. Walkę chyba przegrałem w głowie przed wejściem, nie zachowałem chłodnej głowy, stres wziął górę. Nie mam zamiaru sie tłumaczyć każdy widział jak to wyglądało. Wyszedlem z kontuzją uda + jego niskie zrobiły swoje. Szacun dla Andrzeja (spoko gość, rozmawialiśmy po walce). Myslałem że rywal będzie chciał sprowadzać do parteru, spodziewałem sie dużo klinczu, zaskoczył mnie. Po tym drugim niskim kopnięciu czułem że to już koniec wiec wolałem iść na barową bójkę bo czułem że udo nie wytrzyma stąd też tak wyglądał 2 etap walki. Co do kondycji to nie wiem co sie stało, 2x5 robiłem w dobrym tempie. Trudno mi to wytłumaczyć.



Ogólnie gala to wielki festyn, do mojej walki prawie by nie doszło bo jakaś jebnięta pani organizator chciała mnie wyrzucić z hali 2 min przed moją walką. Nie było niczego, woda czy lód to marzenie były. Po walce gdy chciałem opatrzyć nos powiedziano mi że "50m dalej jest szpital, wez skocz sobie ok?" Trudno to nazwać galą, cóż spodziewałem sie że nie będzie to dobre ale nie do tego stopnia.



Czy miałem starty amatorskie? Panowie no bez przesady, wiadomo że tak. Biło sie kiedyś po tych PP w MMA, BJJ. Jakiś czas temu to było. Mam nadzieję że za jakiś czas będę mógł pokazać co naprawdę umiem. Dzięki!"



by malinowsky ;-)
 
tez bym sie chcial dowiedziec gdzie Malina sie wczesniej bil na tych amatorskich, to to wygladalo na calkowity debiut gdziekolwiek w jakiejkolwiek walce.
 
to wygladalo jakby on nic nigdy nie trenowal, nie mowiac juz o jakis sportach walki
 
Szacunek za wyjście na ring.Napewno jest teraz motywacja do treningu.



Broda niżej i będzie dobrze.
 
Po części ma rację. Nawt fajne jest to, że pokazujecie błędy, ale jestem pewny, że Malonowsky o nich dobrze wie. Nie był to pojedynek Nelsona z Bogiem, ale myślę, że oczekiwania są zbyt duże jak na ten poziom. Trenujący, jak i nietrenujący mają prawo wypowiadać swoje zdanie, ale odkąd tu jestem widziałem tylko jedną walkę tutejszego forumowicza, to była walka Maliny :)
 
No ja takową nie pałam raczej do użytkowników, a i trafić flyweighta lub max bantamweighta na cohones byłoby mi ciężej niż pewnie reprezentantom dywizji cięższych trochę choć ;-))) Dawać z jakimś niemieckim portalem ;-)))
 
najlepiej na zasadach mma 5 vs 5 :)






Ale niestety większość użytkowników tego forum by się popłakało że się źle kojarzy, że oni nie kibole, albo o brak techniki w takich zasadach :)
 
A to problem zrobić 5 "solówek" po prostu ? ;-) Mi się w sportach walki zawsze podobał indywidualizm jednak. Czy boks czy czy zapasy (poza pro-wrestlingiem, ale też zwykłe na zasadzie "zmian" jednak) czy BJJ. Zespołowość to już mamy i miałem w piłce nożnej czy rugby :-) Tamto niech sobie istnieje w swym gronie, nie mieszajmy tego z MMA, które jest sportem 1 na 1 w samej rozgrywce.
 
Back
Top