Lotto?

wolftime

Maximum FC
Featherweight
Gracie oprócz bukmacherki w lotto lub inne gry? jak tak to ile wam się udało wyciągnąć najwięcej ? ja np raz w lotto trafiłem 4 czyli 120 zł chyba było i parę trójek. domyślam się, że ten temat to raczej będzie ściana płaczu :D
 
Gracie oprócz bukmacherki w lotto lub inne gry? jak tak to ile wam się udało wyciągnąć najwięcej ? ja np raz w lotto trafiłem 4 czyli 120 zł chyba było i parę trójek. domyślam się, że ten temat to raczej będzie ściana płaczu :D
10tysi. stara zasada, puszczac caly czas te same liczby, w koncu wpadna
 
10tysi. stara zasada, puszczac caly czas te same liczby, w koncu wpadna
To elegancko. Ja z tego co pamiętam to w lotto jakieś 50 zł i w zdrapce 10zl (znalazłem na ulicy). Kiedyś online na stronie jakiegoś bukmachera miałem 2zl na koncie i zagrałem w jakaś zdrapce, wygrałem 100zl. To była moja najwieksza wygrana:).
 
Czasem puszczam ale matematyka tam jest bardzo przeciwko grajacemu. Wpierdalanie w to dużo hajsu to choroba.

Raz wygrałem coś ponad 1000 zł w mini lotto przez internet. Wysłali hajs szybko. serwis się nazywa 3gry.
 
Ja z takich co sam kupilem to nic. Ale na wesele zazyczylismy sobie zamiast kwiatkow wlasnie zdrapki i kupony. Na jednym mielismy czworke a na onnym trojke. W zdrapce wyszlo 80zl najwiecej. A w sumie wydrapalismy ok 1000:)
 
Lotto to podatek od marzeń.

Ja gram dla zabawy. z 15 lat temu trafiłem "4" za 102 zł
Dokładnie tak samo to nazywam . Gram 3-5 razy w miesiacu 2-3 zakłady. Myśle że to SUPER WAŁEK. 6ke dostają ludzie kilka razy w roku a większość idzie dzieś .... do "elit"
 
Mój ojciec kiedyś ze dwa tysiaki wygrał, ale już pewnie po tych totkach poszło z dymem, gra cały czas tymi samymi liczbami, mówiłem że lepiej zmienić.
 
Ja nie gram, poza Błachowicz vs Latiffi gdzie poszedł 1000 na Janka.

Wujas za komuny trafił 5 w totka, zrobil za to wesle, zamiast kwiatow dostal od kogos kolejny kupon i wygral syrenkę :)
Kiedyś za 5ke mogli wesele wyprawić dziś za 5ke jest około ( 3500-7500)
 
Lepiej mieć niż nie mieć... Ale z 4k to co najwyżej chrzciny opędzisz, komunię już niekoniecznie, o weselu nawet nie mówię
Jak bym strzelił 5ke to bym dostał szału że jebłem się o jedną liczbe i koło nosa przeszło mi np. 10 milionów . 2 miliony to też trochę lipa, nie ustawisz się na całe życie.
 
2 miliony to też trochę lipa, nie ustawisz się na całe życie.
Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Ale zastosuję prostą matematykę. Do emerytury mam jeszcze 30 lat, wątpię żebym dłużej pożył przy moim trybie życia. Załóżmy brak jakichś wydarzeń typu wojna czy hiperinflacja, to 2000000 : 30 :12 = 5556 zł / m-c na rękę.
Inaczej - 1,5 bańki na lokaty, 500k na rozjebkę lub spłaty kredytów. Spłaciłbym kredyt za dom i kupił na Ruczaju drugie mieszkanie pod wynajem.
Zależy wszystko od początkowych inwestycji, a mieszkanie zawsze jedna z najpewniejszych.
Może olałbym robotę po 5-10 latach i zaczął się bawić w wykańczanie domów i sprzedaż z zyskiem.
 
Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Ale zastosuję prostą matematykę. Do emerytury mam jeszcze 30 lat, wątpię żebym dłużej pożył przy moim trybie życia. Załóżmy brak jakichś wydarzeń typu wojna czy hiperinflacja, to 2000000 : 30 :12 = 5556 zł / m-c na rękę.
Inaczej - 1,5 bańki na lokaty, 500k na rozjebkę lub spłaty kredytów. Spłaciłbym kredyt za dom i kupił na Ruczaju drugie mieszkanie pod wynajem.
Zależy wszystko od początkowych inwestycji, a mieszkanie zawsze jedna z najpewniejszych.
Może olałbym robotę po 5-10 latach i zaczął się bawić w wykańczanie domów i sprzedaż z zyskiem.
Wiesz ile żyje przeciętnie męzczyzna w Polsce , popadamy na raki i inne badziewia o ile nie wojna. Srał Pies tą kase jak bym miał 10-15 milionów to by mi było szkoda ginąć
 
ten temat powinien się nazywać "Senne marzenia", eh ile już razy rozkminiałem co bym zrobił gdybym wygrał xx milionów, a tu dalej bida:jon:
14601012_10154290238048113_356095154823441881_n.jpg
 
Najwięcej wygrałem stówkę w zdrapce.

A samo LOTTO to lipa, trafiłem 3 trójki na ślubnych lotkach od gości.
 
Wygrasz? I tak zgłoszą się do Ciebie Panowie, którzy zaproponują płatną protekcję.
 


Ale znam typa, który trafił szóstkę, a nie wysłał kuponu :crazy:. Potem stawiał jak szalony i chuja wygrał. W końcu jednak pogodził się z tym co zaszło i dał sobie spokój z lotto. Tylko żona od niego odeszła, ale nie wiem czy to miało jakiś związek. :crazy:
 
Back
Top