KSW 20: Symfonia Walki- Sukces czy Porażka?

podsumowanie amatora bardzo dobre , poziom gali zwyczajnie niższy , co do oprawy i otwarcia gali także lepiej to wyglądalo na poprzednich galach
 
JA tam jestem zadowolony z Waluś vs Wiśnia- miałbyć freak i wyszło śmiesznie :-) Obejrzałem sobie to jeszcze raz; Wiśnia był tak zesrany, że mało co brązowo się nie zrobiło, taktyka doskoczyć, pomachać rękami jak się to dziewczyny biją " jeb jeb jeb" a może coś dojdzie i ucieczka hahahaa A to co powiedział, że nie zna zasad to kompletna padaka, daj sobie chłopie spokój. Kto stawiał na piłkarza, powinien sobie teraz posypać głowe popiołem "wygra bo ma lepszą kondycje" :-)



Licze teraz na Waluś vs Kopytowski.
 
@ Amator - No fakt. Janek wygrał bo widać nieudolne próby duszenia, balaszki czy kimury są lepiej widziane niż obalenia i lekcje pokory serwowane przez starego radiowca... Po jaki grzyb UFC miało by zatrudniać takiego średniaka?



Różal - walka porażka. Poziom sportowy zdecydowanie nie na KSW.



Pudzian- wchodził na ring bez emocji, schodził też. Obijał PRZEREKLAMOWANEGO greka jak na treningu. Sorki ale ta walka wygladała na sprzedaną, nie tylko wg mnie ale tez współogladających ze mną.



Czy ktoś z sędziów dał wygrana Kultiemu? Wywalić go od razu zanim zrobi komus krzywdę w innych walkach.



Ring Girls - rodzice musza byc z nich dumni.



I tak zapłace za następne KSW-PPV bo co mam robić.
 
Porażka raczej. Galę oceniam na 2/5. Ring dawno powinien zniknąć, Bagi dał ciała, sama walka Waluś - Wiśniewski to tak jak ktoś już pisał, niczym bójka spod remizy, Różal vs Bambino :-)



Słaba dyspozycja Bedorfa i Janka.
 
jesli zerwal duzo wczesniej 2-3 tygodnie temu to moglby wyjsc, ale bardzo ciezko. w walce nawet adrenalina by mu nie pomogla gdyby zerwal, bo poprostu stracilby oparcie w nodze i nie mogl wstac






Cipek zerwał kiedyś podczas walki więzadło (nie chodzi o walkę z Silva) i kontynuował pojedynek.
 
Jakby była "klatka", łokcie i kolana na głowę w parterze to z pewnością byłbym pod większym wrażeniem. Miejmy nadzieję, że to tylko kwestia czasu.
 
Jakby nie genialna postawa Moksa i Mańkowskiego to byłaby totalna porażka. Ogromny szacun dla obu. No i z trudem to pisze ale dla Pudziana też słowa uznania. O freakach się nie wypowiem bo.... "nie znam tych wszystkich zasad".


PS: Jak się chce robić poważne mma to trzeba ring odstawić w kąt.
 
Mi osobiście podobała się tylko jedna walka i chyba nie muszę mówić że chodzi o Borysa i Rafała, którzy pokazali że na naszych rodzimych galach można trzymać niesamowity poziom walki do ostatnich sekund, nawet jak się walczy z dobrym kolegą. Ogólnie można by o tej walce pisać elaboraty i pieśni chwalebne, ale ograniczę się do stwierdzenia tylko tego ze obaj panowie powinni zgarnąć jakieś bonusy bo do tej pory była to najlepsza walka w historii KSW.







Reszta... cóż, jak zwyklę... Trochę cyrku, trochę średnio interesujących walk i ogólnie patrząc na to na chłodno to mimo niesamowitego widowiska ze strony wyżej wymienionych, nie było to warte 30zł.
 
Trochę cyrku, trochę średnio interesujących walk i ogólnie patrząc na to na chłodno to mimo niesamowitego widowiska ze strony wyżej wymienionych, nie było to warte 30zł.


to się przerzuć na wrestling jak chcesz zawsze emocji. Po rozpisce można było się spodziewać, ze poziom nie będzie wysoki; niespodzianką jest słaba postawa np Błachowicza ale to jest wliczone w ten sport to jest mma to nie jest udawane.
 
kurde ja szukam całej gali z cyfrowego polsatu zeby byl komentarz jurasa i janisza + opening, wywiady itp. ale kurde znalezc nie moge :(( niestety w pizzerii w ktorej ogladalem gale byla cyfra, masakra..
 
chcialbym wszystkich tu zapytac wszem i wobec ,co to byla za nuta podczas wejscia Karola to ringu ?



w zamian za odpowiedz moge jedynie zaproponowac emotikonowego browara :-) ale bede bardzo wdzieczny
 
ogladam wywiady po ksw 20 na yt i mozna dac - oficjalnie le banner poza KSW



Facet jest tak jechany przez rozala lewego i kawula ze hej....
 
Jeśli KSW to najlepsza federacja mma w Europie to wniosek może być tylko jeden • w Europie nie ma mma. Od • kolegów po fachu • zza oceanu dzielą ich lata świetlne, a na samemu sobie nadaną łatkę ( dziwna tendencja) profesjonalnej, najlepszej federacji w Europie trzeba pracować jakością walk i profesjonalizmem a tymczasem :







Anzor Anzhiev vs Paul Reed • wg mnie jedna z dwóch walk, która zasługuje na wyróżnienie, dynamiczny i efektowny styl walki oraz wszechstronność Anzora robi wrażenie, zasłużona wygrana.



Kamil Waluś vs Jacek Wiśniewski • poziom sportowy zerowy, jestem jednak zdania, że jeden taki freak fight nie zaszkodzi na karcie, chociażby ze względu na charakterność Wiśni, której Waluś nie do końca mógł doświadczyć, gdyż postanowił wyręczyć go sędzia i sam skończył przedwcześnie pojedynek zanim cokolwiek się zadziało, nie wliczając • wymiany uprzejmości • rękoma pracującymi jak wiatraki, więc jeśli KSW odważy się kiedyś wejść na drogę (o której tak często mówią) profesjonalizmu i gonić czołówkę to z amatorów walczących pod szyldem zawodowców takich jak Kamil Waluś będą musieli zrezygnować. Brawo też dla Wiśni za to, że po walce nie kalkulował co wypada, jak zareagują pracodawcy K&L i powiedział co myśli o pracy sędziego, fakt nadużycie wulgaryzmów było spore, ale wypowiedź spontanicznie szczera i prawdziwa.



Borys Mańkowski vs Rafał Moks • wg mnie najlepsza walka gali, która uratowała jej poziom sportowy w małym stopniu, piękne wymiany i sprawiedliwa decyzja sędziów. Szacunek dla obu zawodników za świetne przygotowanie fizyczne oraz efektowny pojedynek. Do pełni szczęścia zabrakło mi trochę parteru, ale odniosłem wrażenie, że Borys mając możliwość po obaleniu Rafała spróbować dokończyć dzieła nie zaryzykował co myślę normalnie, gdyby nie była to walka ze swoim przyjacielem by uczynił, ale może było to spowodowane świadomością umiejętności parterowych Rafała i firmowymi skrętówkami.



Karol Bedorf vs Karl Knothe • jak dla mnie • flaki z olejem • , cholernie nudna walka, jedyny pozytyw jaki widzę to taki, że wygrał Polak.



Marcin Różalski vs Jerome Le Banner ( Glunder) • dno, dno, dno i 5 metrów mułu, całe szczęście dla Marcina, że • emerytowany • Jerome w ostatniej chwili został zastąpiony, gdyż zrobiłby z • magiczną stójką • Różala co by tylko zapragnął. Jakim prawem tak • wszechstronni i przekrojowi • zawodnicy biją się na tak • prestiżowej • gali mma? Wypadałoby zakończyć • szydzenie • z widza i zaprzestać organizację takich walk. Szkoda, że groźne miny, słowa, tatuaże i stosunek wobec ring girls ni jak mają się do poziomu sportowego.



Jan Błachowicz vs Houston Alexander • ciekawa walka, aczkolwiek obnażyła faktyczną dyspozycję Janka niestety. Wiadomo, w jakim miejscu na mapie mma jest aktualnie Houston, wszystko co najlepsze związane z tym sportem ma już za sobą. Jego doświadczenie jednak wystarczyło , aby z gwiazdą naszego podwórka mma stoczyć zacięty i wyrównany bój na pełnym dystansie. Brawo dla Janka za zwycięstwo.



Mariusz Pudzianowski vs Christos Piliafas - do tej walki chyba najtrudniej się odnieść, widać, że Mariusz ma lepsze cardio i małymi kroczkami staje się zawodnikiem mma, aczkolwiek naprawdę ciężko to stwierdzić na tle tak biernego rywala. Prawdziwy sprawdzian więc cały czas odłożony w czasie.



Dodatkowo jak dla mnie minusem są:



- liny, liny, liny, ring, ring, ring, brak klatki, celebryci, celebryci, celebryci i głos brata Pudziana, o ile zatkać uszy nie jest problem jak i nie spoglądać na celebrytów znawców to brak klatki na pewnym poziomie jest już jednak nie do przejścia.



Z dużej chmury MŻAWKA.
 
noodles to jak bys mogl znalezc tez piosenke bedorfa na wejscie to bede wdzieczny... pls pls pls
 
to to !



zajebiste ! takie stonowane i z klasa bez darcia geby i palenia dziewic w ofierze i robienia szumu



noodles thx ,jestes hardcorem :-):-):-) dzieki !
 
Dlaczego nikt nie bierze pod uwagi jednej - bardzo ważnej kwestii, jeżeli chodzi o walkę Różala..
Już nawet o samej stracie zapału do walki i dostaniu "kelnera" tu nie chodzi.
Kwestia zdrowia - to co mówił po gali i napomniał Janek:

"Jestem pełen podziwu i szacunku dla Marcina Różalskiego, bo przed walką długo leżał pod kroplówką. Był całkiem wyłączony, bo dopadł go jakiś wirus. Mimo to, wyszedł do walki i wygrał trzy rundy po pięć minut. Pełen szacunek! "

Uważacie, że to nie miało wpływu na przebieg walki? Wg mnie miało i to diametralny! Było widać wycięczenie organizmu w trzeciej rundzie.. Dlatego wielki szacunek dla Różala, że się podjął tematu - mimo, że miał pod górę! Doceńcie to !
 
Jeżeli chodzi o zerwane więzadło to bardzo wiele zależy od człowieka i od tego które to jest więzadło. Więzadło nie jest jedynym stabilizatorem kolana. Jeden bez więzadła da radę biegać, skakać itp. Inny nie :). Są ludzie którzy całe lata żyją i nie wiedzą że mają zerwane więzadło.



Janek wykonał chyba tylko jedno kopnięcie. Przed kopnięciem zmienił pozycje na odwrotną, kopnął prawą nogą i wrócił do pozycji klasycznej. Wogóle nie kopał z prawej nogi co bym uzasadniał brakiem więzadła. Również brak dynamicznej stójki wynikał prawdopobnie z braku podparcia w prawej nodze. Wszelkie ruchy skrętne kolana są wtedy utrudnione albo niemożliwe, albo mogą skończyć się tragicznie.



Zdziwiłem się też że w trójkącie nogami dusił prawą nogą a klamrę zamknął lewą. Jeżeli ma uszkodzoną prawą nogę zrobiłbym odwrotnie. Dusił lewą i prawą użył tylko do zapięcia klamry. Prawdopodbnie odruchowo złożył się do trójkąta prawą nogą i jak zapinał zrozumiał że będzie trudno udusić kontuzjowaną nogą.
 
Nie chce mi się wiele pisać, dlatego zwięźle odniosę się do wydarzenia gali KSW 20.



- gala bardzo przeciętna, a nawet słaba, jedna z gorszych gal KSW od kilku lat, niezasługująca na miano jubileuszowej.



- nie będę oceniał czy warta 30 zł, ponieważ kwestie finansowe mają charakter względny i uznaniowy.



- na 7 walk, rzekomo najlepszej organizacji dostaliśmy 4 gówna, nie bójmy się tego słowa użyć.



- jeżeli predystynuje się do bycia jedną z lepszych organizacji mma nie powinno się dawać szans takim zawodnikom jak pokraczny Różalski, Waluś, Wiśniewski. O ile rozumiem obecność Pudzianowskiego, o tyle wymienieni wcześniej Panowie powinni obijać się na galach w remizach.



- Mańkowski i Moks powinni otrzymać gratyfikację finansową za uratowanie tej gali pod względem sportowym.



- Bedorf kondycja na poziomie Pudzianowskiego.



- Anzor zwierz.



- O jakiej kontuzji mówił Janek? Rzekomo nabawił jej się na trzy tygodnie przed walką, a na treningu medialnym czarował latającymi balachami? Usprawiedliwienie? Przykro to pisać, ale Cieszyński Książe nie ma czego szukać za oceanem. Kondycja nienajlepsza, stójka nie wyglądała dobrze na tle Houstona.



- Fatalne sędziowanie Bagińskiego. Za wcześnie przerwał walkę Wiśniewski - Waluś. Nie można tego usprawiedliwać twierdzeniem, że "co by było gdyby". Prawie żaden cios nie doszedł twarzy Wiśniewskiego, a że były piłkarz nie jest doświadczony i obrał pozycję jaką obrał nie powinno decydować o przerwaniu walki. Bagiński bardzo źle reaguje na sytuacje mające miejsce w ringu. Podnoszenie do stójki gdy jest dosiad albo pozycja boczna pokazuje braki w przygotowaniu. Idąc tokiem wrażliwego myślenia Bagińskiego, walka Janka z Houstonem powinna zostać przerwana w pierwszej rundzie, walka Bedorfa w drugiej, a Bronder zachował się nieprofesjonalnie, bo Pudzian prawie zabił Greka.



- Walka Mariusza albo była ustawiona albo Grek rzeczywiście jest kelnerem. Facet wyglądał w walce jakby chciał szybko opuścić ring i móc nacieszyć się wypłatą.



- Ring nie nadaje się do mma. Niech Hajs i Levy przejrzą na oczy.



- Oprawa jak zwykle na wysokim poziomie.



- Podpisanie kontraktu z Nastulą miłym zaskoczeniem. Szkoda, że 4 lata za późno.
 
Nie czytałem powyższych postów, ale nie wiem jak ta gala może być rozpatrywana pod tym kątem co ukazuje temat ;)



Dla kogoś kto oglądał przynajmniej. Świetnie się oglądało, przerwanie jedynie w walce Pudziana, więc fajnie, że gala potrwała. 3x5 minut podołało, nie było jakiegoś strasznego pływania wśród zawodników, choć zmęczenie było widać.



Szkoda Kulturysty, bo już 6-6 ma, ale każdy kto widział te porażki ten wie swoje na jego temat. Wiśnia pokazał to co ma póki co najlepszego z siebie z fightera, serce. Przerwanie bardzo mnie nie dziwiło znając realia MMA, Jacka nie dziwię się, że zdziwiło to bardziej :)Mogło być gorzej, a i Waluś miał lepszą okazję wykazania się niż z Bazelakiem na pewno.



Wygrani to już nie ma co mówić, emocje większe bądź mniejsze, ale pozytywne, bo same wygrane. Najbardziej zaskoczył Różal, kontrolą z góry jak i nawet stójką, która wcześniej była bardziej chaotyczna. Reszta według planu.



PS: Comber i Tobie nie chciało się pisać...?Mając takie emocje to naprawdę nie chciało by mi się nic pisać, a Ty napisałeś aż tyle, a wszystko prawde dopie**alające gali:) Współczuję Ci, że tak ją odebrałeś. Ja się cieszyłem i poziomem i wygranymi naszych zawodników na tle rywali.
 
To co rzuciło mi się wczoraj w oczy, a odbieram negatywnie (powtórzę się z niektórymi):



- brak klatki (wiadomo), a do tego zawodnicy ślizgali się jakoś częściej, niż na poprzednich galach



- brak powtórek po faulach i zamiast tego pokazywanie nam jak np. przeciwnik Różala jest polewany wodą po jajkach



- wywiady; moim zdaniem zawsze powinno się gadać z oboma zawodnikami głównych walk; przeciwnik Różala został dopuszczony do głosu tylko dlatego, że o to poprosił



- niekonsekwencja z odczytywaniem punktacji



- otwarcie gali fajniej wypada, gdy ktoś śpiewa



- ring girls przestały wyprowadzać zawodników



Pozytywy:



- ring girls nareszcie zaczeły udzielać się na ringu pomiędzy rundami; pomysł z flagami bardzo mi się spodobał



- Nastula w KSW



- nieźle wykorzystany czas między walkami







Nie żałuję tych paru złotych na PPV (złożyłem się ze znajomymi), ale następnym razem chciałbym trochę lepszych zestawień - Waluś i Wiśniewski niech walczą, ale podczas niepłatnych transmisji, walki Różala powinny być wcześniej, a Pudzian niech dostanie chociaż średniego zawodnika, Moksowi zepsuli rekord zestawieniami i powinien teraz dostać gościa na odbudowanie, bo będę zły.



Aha, no i włodarze powinni zastanowić się nad tym, kogo jest sens promować, a kogo nie.
 
To moje wrażenia:



Pudziana na następnych galach mogę jeszcze znieść, skoro przyciąga ludzi. Różala też, bo w końcu pokazał jakieś umiejętności i wielką determinację, skoro walczył mocno chory. Żal Janka, bo też był kontuzjowany a taka walka nie powinna mieć miejsca, bo w takiej formie bardzo się oddalił od walk w USA. Tak czy siak - szacunek za determinację. Błachu jeszcze stary nie jest, ma czas jeszcze się rozwinąć i zawitać w oktagonie, ale nie może sobie pozwolić na takie występy. Musi nokautować i poddawać, bo decyzje z wypalonymi zawodnikami nie wciągną go na szczyt.



Walka Borys-Rafał była świetna, ale nie zamierzam tak jak inni "przepraszać za niesłuszną ocenę mądrego matchmakingu Kawula i Lewego". Obaj zawodnicy wcale nie wyglądali na zadowolonych z tej sytuacji. W każdym razie jestem przekonany, że Borys da radę Aslambkowi. Ma ogromny talent i możliwości, dla mnie to nadzieja wagi półśredniej.



KONIECZNIE wprowadzić wagę piórkową do KSW, niech zakontraktują też innych zawodników. Anzor jest świetny, ale chętnie bym zobaczył też np. Pioskowika.



Bedorf... mnie ta walka nie usypiała, w zasadzie to na nią najbardziej czekałem i mimo wszystko podobała mi się, ale Karol mógł to skończyć przed czasem. W drugiej rundzie bodajże miał już czystą boczną, wyłączył rękę Knothe i... położył się i nic nie robił, aż sędzia podniósł walkę i w sumie nie dziwię się. Karol na pewno mógł wyciągnąć z tego americanę lub kimurę. Rozumiem, że nie miał już prądu (czas się porządnie wziąć za cardio), ale bez przesady.



Waluś-Wiśnia nie komentuję. Cepowisko i tyle, nie powinno mieć w ogóle miejsca na takiej dużej gali. Ktoś fajnie zasugerował, żeby zestawić Walusia z Kopytowskim. Bardzo dobry pomysł! Pomijając fakt, że bez tego sadła Kamil będzie przynajmniej w półśredniej. Mój kumpel (trochę niższy niż Waluś) niedawno zrzucił ze 115 do 82 bodajże i wcale nie wygląda jak jakiś chuderlak. Taka sugestia...



Z mojej strony nic nowego o koniecznych zmianach w KSW:



-ŁOKCIE



-KLATKA



-Więcej polskich ZAWODNIKóW a nie celebrytów i więcej walk na karcie. Jest w kraju MNóSTWO takich talentów jak Anzor i Mańkowski, którzy też powinni dostać szanse. Przydałoby się znowu KSW Eliminacje? Jak dla mnie to tak.
 
Zapomniałem jeszcze skrytykować za "Attitude". Nie może być jakaś zaleta/mocna strona/atut? Jeśli 21 też będzie PPV, to idę jednak do baru.
 
"-Więcej polskich ZAWODNIKóW a nie celebrytów i więcej walk na karcie."



A ja wolałbym więcej zagranicznych zawodników, takich jak James Thompson. Więcej walk? Chyba oszalałeś, teraz gala trwała 4 godziny i było to zdecydowanie za długo. Main card UFC trwa 2,5h i jest w sam raz.



"Zapomniałem jeszcze skrytykować za "Attitude"."



Też to zauważyłem i myślę, że jest to żałosne. Ktoś z KSW ma albo jakieś kompleksy dot języka polskiego, albo jest po prostu idiotą, bo dlaczego akurat to słowo jest po ang a inne nie?



Zapłaciłem PPV na IPLA bo z cyfrą miałem problemy i wygląda na to, że to było dobre posunięcie bo komentatorzy na cyfrze podobno żałośni.
 
Back
Top