Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Przeczytał ktoś Dawno temu w Warszawie Zulczyka? Bo przeczytałem 30 stron pierdolenia o obozie dla transow, genderfluid i innych zboczeńców i rzygać mi się chce i nie wiem czy walczyć z tym odczuciem czy odsyłać książkę do empiku bo wstyd to na półce mieć.
View attachment 84903
I jak tam? Czytasz dalej może? Ja teraz mam trochę czasu i się zastanawiam czy doczytać czy zostawić to w pizdu.
Teoria Prowokacji Mirosława Karwata. Serdecznie nie polecam. Jakoś przebrnąłem przez 400 stron i nie dowiedziałem się absolutnie nic nowego czego wcześniej już nie widziałem u innych autorów, o tej tematyce. Już się kolejny raz łapie na książkę profesora UW, która zwyczajnie w świecie jest słaba, wg mojej opinii oczywiście
Ciekawe porównanie dzieł Tolkiena i Herberta: Władcy Pierścieni i Diuny. Z niektorych aspektów tych wykreowanych światów, oraz podejscia do tworzenia świata, sobie nie zdawałem sprawy.
Ahoj,
Zna ktoś dobre pozycje o starożytności? Mogą być ogólne informacje w pigułce na przestrzeni wieków, jak też książki poświęcone konkretnym cywilizacjom.
Szczęśćbo
Wrzucam jako ciekawostkę bo sam pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Czytaliście takie książki?
![]()
Dracula Klątwa wampira - Jonathan Green - Książka | Gandalf.com.pl
Książka Dracula Klątwa wampira / Jonathan Green, Wydawnictwo MUDUKO, 57,97 zł, okładka miękka, Sto tysięcy przecenionych książek, sprawdź teraz!www.gandalf.com.pl
Potwierdzam, właśnie skończyłem "królową". Teraz wziąłem się za Severskiego "Dystopia" tak dla odmiany.Zew nocnego ptaka i Królowa Bedlam - kurwa, jakie to są sztosyDobrze, że Vesper już tłumaczy kolejne tomy.
Wrzucam jako ciekawostkę bo sam pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Czytaliście takie książki?
![]()
Dracula Klątwa wampira - Jonathan Green - Książka | Gandalf.com.pl
Książka Dracula Klątwa wampira / Jonathan Green, Wydawnictwo MUDUKO, 57,97 zł, okładka miękka, Sto tysięcy przecenionych książek, sprawdź teraz!www.gandalf.com.pl
Teraz jest moda na takie książki. Najpierw były pisane na wattpadzie i innych portalach bo nikt nie chciał takiego gówna wydać, a potem jak się okazało że to ma w internecie dużą popularność to zaczęli to drukować.
W gwoli sprostowania dodam, że tam nie ma nowych treści do tej pory nieopublikowanych, tylko po raz pierwszy są wszystkie chronologicznie ułożone w jednej książce.Przeczytałem Upadek Numenoru i chylę czoła przed Sibleyem. Gdyby nie średnie tłumaczenie na polski byłoby jeszcze lepiej, ale naprawdę gość zebrał z notatek Tolkiena świetne dzieło o pomijanym dotąd właściwie książkowo okresie czyli Drugiej Erze
Tak. Jednakże dotąd pomijano to w formie jednej książki, a było porozrzucane po różnych pozycjach. Akalabeth jest elementem Silmarillionu, a reszta jest w Niedokończonych Opowieściach, dodatkach do Władcy Pierścieni i History of Middle-Earth.W gwoli sprostowania dodam, że tam nie ma nowych treści do tej pory nieopublikowanych, tylko po raz pierwszy są wszystkie chronologicznie ułożone w jednej książce.
Nie, ale faktycznie na początku jest tego sporo. W rozdziałach pisanych z perspektywy innych osób już niekoniecznie.Zacząłem "Dawno temu w Warszawie" i mam pytanie... Czy to jest książka o transformersach? Bo przeczytałem pierwszych 40 stron i tylko to tam jest
Podobno dobre sztosy, skończę Imię Róży i się za to zabieramZew nocnego ptaka i Królowa Bedlam - kurwa, jakie to są sztosyDobrze, że Vesper już tłumaczy kolejne tomy.
Mam, właśnie na nie patrzę i przykro mi się robi na myśl o sprzedaży więc... chyba jednak nie sprzedajęWitam ponownie moli książkowych, wcześniej urzędowałem jako VendettaNH i jakoś tak mi się przykrzyło bez cohones.
Podobno dobre sztosy, skończę Imię Róży i się za to zabieramJeszcze mam cykl Komornik Michała Gołkowskego na oku no ale wszystkiegosię na raz nie ogarnie
@Miskatonic czy dalej masz ten Silos na sprzedaż ? I ile szekli sobie życzysz ?![]()
Jane , jakbyś zmienił zdanie to daj znaćMam, właśnie na nie patrzę i przykro mi się robi na myśl o sprzedaży więc... chyba jednak nie sprzedaję![]()
Dokończyłem. Zmarnowany potencjał, Zulczyk miał rację że tyle lat się wzbraniał przed napisaniem kontynuacji. Do setnej strony są takie rzygi jak pisałem wyżej, potem akcja robi się fajna, wciągająca, żeby na ostatnich 100 stronach wszystko spierdolić. Poważnie nie pamiętam żeby jakieś zakończenie książki tak mnie rozczarowało. Mam wrażenie, że tę książkę to pisała żona Żulczyka albo powinna się nazywać "Slepnac od Świateł: wersja dla kobiet". A w spoilerze wyleje żółćPrzeczytał ktoś Dawno temu w Warszawie Zulczyka? Bo przeczytałem 30 stron pierdolenia o obozie dla transow, genderfluid i innych zboczeńców i rzygać mi się chce i nie wiem czy walczyć z tym odczuciem czy odsyłać książkę do empiku bo wstyd to na półce mieć.