Koronowirus, Wuhan , 2019-nCoV, Epidemia ver. beta 1.01

Bo przecież podatki, kodeks karny i cywilny, przepisy ruchu drogowego etc etc są dowolne i nikogo nie obowiązują
czyli co? porownujesz podatki, kodeks drogowy do przymusu wykonania na sobie jakiejs procedury medycznej, ktorej nie chcesz? a pozniej przyrownujesz sobie posiadanie tzw paszportu szczepionkowego, ktory otrzymasz tylko po wykonaniu owej procedury medycznej, ktorej nie chcesz do zwyklego paszportu czy dowodu, ktory sobie wyrabiasz, ot tak sobie, tylko zdjecie musisz zrobic. :facepalm:



Nie wiem czy moze byc wieksza ingerencja w wolnosc jednostki niz zmuszanie jej do wstrzykniecia sobie do ogranizmu jakies substancji, no moze gwalt ale to chyba porownywalne. Owszem, jak narazie zachowuje sie tu jakies pozory dobrowolnosci ale to do czasu az wyszczepia wszystkich chetnych a pozniej zacznie sie/juz sie zaczyna tzw miekki przymus czyli uzaleznianie, zwyklych dotychczasow swobod od tego czy ktos sie szczepil. To ten "Nowy lad", "Nowa normalnosc", o ktorej juz bredzi ten zydowski fircyk Morawiecki.

Na koniec dodam, no pewnie sie nie dogadamy, pisze ogolnie, prezentujemy to dosc przeciwstawne toki myslenia ale poczekajmy bo z tego co widze to wybieganie myslami w przyszlosc nie jest Wasza mocna strona :wink:

nie wiem jak to u Was wygląda, ale u nas w Gdańsku
szpital na Zaspie?
 
Ja mam jeszcze takie pytania... Czy ktoś tutaj wgl wierzy w ten przekaz medialny, którym nas karmią? I czy ktoś tutaj uważa, że nasz rząd działa dla naszego dobra? Bo jeżeli nie, to nie wiem jak można się tak chętnie na to wszystko godzić.

Przykład z obowiązkowym zdrowotnym też spoko. Ostatnio nasz minister zdrowia zaapelował o wstrzymanie planowych zabiegów, a później Mateusz Moracwel wspomina coś o podniesieniu składek zdrowotnych. Dla mnie to trochę brzmi jakby minister zdrowia powiedział, że mają nas jeszcze bardziej nie leczyć, a ten chuj że mamy za to jeszcze więcej płacić.
Chociaż to wszystko pewnie dla naszego dobra
Ale co do tego ma wirus i mówienie io globalnym spisku?

Ten rząd działa dla swojego dobra i dla dobra swoich rodzin, przyjaciół i znajomych.

Morawiecki wie że służba zdrowia tak czy siak jest niedofinansowana, więc najpierw napsioczył na komercyjną służbę zdrowia a potem będą podnosić składki, ale przecież dalej będzie
,,za darmo".

czyli co? porownujesz podatki, kodeks karny do przymusu wykonania na sobie jakiejs procedury medycznej, ktorej nie chcesz? a pozniej przyrownujesz sobie posiadanie tzw paszportu szczepionkowego, ktory otrzymasz tylko po wykonaniu owej procedury medycznej, ktorej nie chcesz do zwyklego paszportu czy dowodu, ktory sobie wyrabiasz, ot tak sobie, tylko zdjecie musisz zrobic. :facepalm:

Mówię o tym że będąc obywatelem danego państwa, członkiem społeczeństwa musisz tak czy siak się godzić na szereg obowiązków, nakazów, zakazów i przymusów, tak działa ta społeczna umowa.

W Polsce jest obowiązek szczepień chyba na około 11 chorób.
Zakładam że pewnie jesteś jak i ja na nie zaszczepiony (bo moda na ,,antyszczepionkowców" przyszła do nas z Zachodu niedawno) i chyba od tego nie umarłeś ani nie pozbawiło cię to wolności bardziej niż zażycie aspiryny która jak każdy lek
(i szczepionka) może mieć skutki uboczne.
 
Mówię o tym że będąc obywatelem danego państwa, członkiem społeczeństwa musisz tak czy siak się godzić na szereg obowiązków, nakazów, zakazów i przymusów, tak działa ta społeczna umowa.
w zadnym wypadku to nie jest to samo co przymuszanie do zaaplikowania sobie w swoj wlasny organizm, cos co juz bardziej prywatne byc nie moze. Substancji, ktorej zaaplikowac sobie nie chcesz i przyrownywanie tego do np przestrzegania kodeksu drogowego to jakas totalna abstrakcja, takze z mojej strony EOT
 
w zadnym wypadku to nie jest to samo co przymuszanie do zaaplikowania sobie w swoj wlasny organizm, cos co juz bardziej prywatne byc nie moze. Substancji, ktorej zaaplikowac sobie nie chcesz i przyrownywanie tego do np przestrzegania kodeksu drogowego to jakas totalna abstrakcja, takze z mojej strony EOT
Ktoś może powiedzieć:
Co z tego że zapierd***m 200 na godzinę w zabudowanym, jestem królem kierownicy, nie możecie mi tego zabraniać bo odbieracie mi wolność.
:lol:


Szkoda że nie odniosłeś się do drugiego akapitu:

W Polsce jest obowiązek szczepień chyba na około 11 chorób.
Zakładam że pewnie jesteś jak i ja na nie zaszczepiony (bo moda na ,,antyszczepionkowców" przyszła do nas z Zachodu niedawno) i chyba od tego nie umarłeś ani nie pozbawiło cię to wolności bardziej niż zażycie aspiryny która jak każdy lek
(i szczepionka) może mieć skutki uboczne.
Pozdrawiam
:tiphatb:
 
Akurat co do przepełnionych szpitali, to jest to kompletna bzdura, przynajmniej w województwie pomorskim. Pisałem już o tym wcześniej, że moja chrzestna była dyrektorką pomorskich szpitali i potwierdza tę wersję, mimo iż przekaz w telewizji lokalnej był inny. Skoro w tak ważnym aspekcie wciska się nam ściemę, to trudno przypuszczać by cała reszta była w 100% prawdziwa. Generalnie brakuje w tak ważnym dla świata temacie publicznej debaty lub zestawienia poglądów/opinii różnych środowisk wirusologów na ten temat. Może zbyt mało oglądam telewizji, bo prawie wcale, ale z reguły przekaz z mainstreamu jest tylko jeden, a to również daje do myślenia.
 
Panowie widzę , że wielu z Was jest głęboko poinformowanych w sprawach szczepień. Może ktoś mi wyjaśni dlaczego w Polsce stosuje się różne ( chyba dwie ) szczepionki Astry i Pfizera ? I jaka grupa społeczna a dostaje jaki preparat ? Prosiłbym o opinie szczególni zwolenników szczepień.
 
@RaphTaba ja nie wierzę w żadne słowo polityka. Dla mnie to to dno dna- już pisałem.
Natomiast wierzę w tą chorobę i że nie jest to wydmuszka.
@Scurvol jestemw stanie uwierzyć w paszport szczepionkowy. Jest to ograniczenie swobodnego przemieszczania, ale jeśli wierzysz w tą chorobę to rozumiesz ten krok, bo jest logiczny.

Reasumując żeby się nie powtarzać- rząd ten (i zresztą poprzednie również) powinno się wywieść na taczkach już dawno. Zrobili dużo, dużo, na serio dużo gorsze rzeczy niż się niektórtm puszącym wydaje i nawet nikt nie napisal nawet tu słowa na ten temat.
Uważam że ta szczepionka to jest potrzebna-a czy dzialła, czy korpo kurey zarobią miliardy na nas robiąc nas w chuja to odmienna sprawa i dopiero to wyjdzie (bo to że to są kolejne kurwy bez honoru to też pisałem).

Ale tak, nie mam żadnych wątpliwości że to ten wirus jest i kosi i ani to że w rządzie salą kurwy ani nigdzie indziej nic tego nie zmieni.
 
@RaphTaba ja nie wierzę w żadne słowo polityka. Dla mnie to to dno dna- już pisałem.
Natomiast wierzę w tą chorobę i że nie jest to wydmuszka.
@Scurvol jestemw stanie uwierzyć w paszport szczepionkowy. Jest to ograniczenie swobodnego przemieszczania, ale jeśli wierzysz w tą chorobę to rozumiesz ten krok, bo jest logiczny.

Reasumując żeby się nie powtarzać- rząd ten (i zresztą poprzednie również) powinno się wywieść na taczkach już dawno. Zrobili dużo, dużo, na serio dużo gorsze rzeczy niż się niektórtm puszącym wydaje i nawet nikt nie napisal nawet tu słowa na ten temat.
Uważam że ta szczepionka to jest potrzebna-a czy dzialła, czy korpo kurey zarobią miliardy na nas robiąc nas w chuja to odmienna sprawa i dopiero to wyjdzie (bo to że to są kolejne kurwy bez honoru to też pisałem).

Ale tak, nie mam żadnych wątpliwości że to ten wirus jest i kosi i ani to że w rządzie salą kurwy ani nigdzie indziej nic tego nie zmieni.
Dla mnie ten rząd i poprzednie to to samo.
Ogólnie to widzę, że mamy tylko (i aż) odmienne zdanie o sile tego wirusa. Według Ciebie kosi, a według mnie nie jest groźniejszy od grypy. Oboje na pewno opieramy swoje opinie na podstawie tego co się wokół nas dzieje i raczej nie ma opcji, żeby jakiś użytkownik forum zmienił nasze zdanie.
Mnie na przykład rząd i media dodatkowo przekonują do tego, że ten wirus wcale taki straszny nie jest bo to oni ciągle pompują ten balonik i jadą ciągle jedną, wspólną narracją, a ja tak jak Ty w żadne słowo polityków (i polskich mediów) nie wierzę. Uważam, też że jeżeli ten wirus byłby tak groźny jak przedstawiają nam to w TV i jak przedstawia nam to rząd, to patrząc na to jak ludzie do tego podchodzą i nie przestrzegają wirusowego bhp (mogę to tak nazwać?), do tego jeszcze dodać te debilne obostrzenia, to powinniśmy być już na wymarciu.
Na szczęście w mojej rodzinie, ani wśród moich znajomych, ani nawet żaden znajomy mi nie mówił o znajomym, który by od początku "pandemii" ciężko chorował. Może po prostu mam kurewskie szczęście, że akurat mnie takie sytuacje ominęły.
Na koniec życzę Ci i twoim bliskim zdrowia, jak i każdemu innemu użytkownikowi forum, nie ważne po której stronie barykady stoi (ja staram się stać na barykadzie hehe).
 

Już coraz więcej świrów z jednej i drugiej strony. Tu akurat przykład takiego co za dużo szkiełka i mu włączył się agresor na brak maseczki.

Już niebawem nie zabije cię wirus, szczepionka, niedotlenienie przez maseczkę, respirator czy bagiety na posterunku, bo odmówiłeś mandatu albo nie padłeś z głodu przez kolejne obostrzenia. To masz szczęście, jeszcze jest szansa, że zabije cię jakiś randomowy świr, zależnie do jakiej frakcji należysz

:korwinlaugh:
 
Dla mnie ten rząd i poprzednie to to samo.
Ogólnie to widzę, że mamy tylko (i aż) odmienne zdanie o sile tego wirusa. Według Ciebie kosi, a według mnie nie jest groźniejszy od grypy. Oboje na pewno opieramy swoje opinie na podstawie tego co się wokół nas dzieje i raczej nie ma opcji, żeby jakiś użytkownik forum zmienił nasze zdanie.
Mnie na przykład rząd i media dodatkowo przekonują do tego, że ten wirus wcale taki straszny nie jest bo to oni ciągle pompują ten balonik i jadą ciągle jedną, wspólną narracją, a ja tak jak Ty w żadne słowo polityków (i polskich mediów) nie wierzę. Uważam, też że jeżeli ten wirus byłby tak groźny jak przedstawiają nam to w TV i jak przedstawia nam to rząd, to patrząc na to jak ludzie do tego podchodzą i nie przestrzegają wirusowego bhp (mogę to tak nazwać?), do tego jeszcze dodać te debilne obostrzenia, to powinniśmy być już na wymarciu.
Na szczęście w mojej rodzinie, ani wśród moich znajomych, ani nawet żaden znajomy mi nie mówił o znajomym, który by od początku "pandemii" ciężko chorował. Może po prostu mam kurewskie szczęście, że akurat mnie takie sytuacje ominęły.
Na koniec życzę Ci i twoim bliskim zdrowia, jak i każdemu innemu użytkownikowi forum, nie ważne po której stronie barykady stoi (ja staram się stać na barykadzie hehe).
:beer:
 
Ale co do tego ma wirus i mówienie io globalnym spisku?

Ten rząd działa dla swojego dobra i dla dobra swoich rodzin, przyjaciół i znajomych.

Morawiecki wie że służba zdrowia tak czy siak jest niedofinansowana, więc najpierw napsioczył na komercyjną służbę zdrowia a potem będą podnosić składki, ale przecież dalej będzie
,,za darmo".



Mówię o tym że będąc obywatelem danego państwa, członkiem społeczeństwa musisz tak czy siak się godzić na szereg obowiązków, nakazów, zakazów i przymusów, tak działa ta społeczna umowa.

W Polsce jest obowiązek szczepień chyba na około 11 chorób.
Zakładam że pewnie jesteś jak i ja na nie zaszczepiony (bo moda na ,,antyszczepionkowców" przyszła do nas z Zachodu niedawno) i chyba od tego nie umarłeś ani nie pozbawiło cię to wolności bardziej niż zażycie aspiryny która jak każdy lek
(i szczepionka) może mieć skutki uboczne.
Wiesz, że żeby wjechać do Chin musza wsadzić Ci patyk w tyłek? Dostrzegasz absurd w którym się znaleźliśmy?
 
Powiedzmy, ze chce poleciec na wakacje, ale nie jestem zaszczepiony. Nie jestem w stanie kupic biletu w zwiazku z tym. Nie jest to jakas forma zniewolenia ?
To tak naprawdę zniewoleni jesteśmy od dawna: https://kioskpolis.pl/szczepienia-do-egzotycznych-krajow-co-nalezy-wiedziec/
:fjedzia:
oczywiście to pół żartem bo też uważam, że wprowadzanie jakichś paszportów covidowych których posiadanie jest niezbędne, żeby np. wyjść do knajpy to kpina i nie powinniśmy się na to godzić, niemniej jednak zbliżone rozwiązania na mniejszą skalę funkcjonują od dawna.

Co się tyczy przepełnionych szpitali to rozmawiałem z koleżanką która pracuje na bloku operacyjnym i z jej perspektywy wygląda to tak, że starają się operować ile mogą ale nie zawsze się da, bo np. sporo anestezjologów przerzucono na covidowe oddziały i np. teraz co mogą to starają się robić na miejscowym znieczuleniu ale nie wszystko się jednak da. Sytuacja jest złożona bo szpitale to nie tylko łóżka ale także personel, sprzęt itd. I mnie nawet nie dziwi, że niektóre oddziały stoją puste bo nie mają środków, żeby prawidłowo działać, z drugiej strony tam gdzie walczą z Covidem się nie wyrabiają. Na tym polega niewydolność - że cały system się sypie i traci się nad nim kontrolę, zwłaszcza przy naszym pierdolniku i stopniu organizacji oraz sposobie zarządzania polegającym na tym, "że tu się jakoś przetrzyma a to się złapie narazie prowizorycznie na trytytkę a potem pomyśli co dalej" i ta trytytka czasami to trzyma 15 lat.

Swoją drogą ostatnie dane wskazują na to, że chyba właśnie zaczyna powoli spadać co zaskoczeniem nie jest bo sezon przeziębieniowy się kończy i najgorsze jest to, że rządzący będą twierdzić, że to dzięki ich wspaniałym decyzjom polegający na losowym zamykaniu różnych rzeczy :iamdone:
 
Jak tak przeglądam te ostatnie strony to w wyobraźni widzę wyjebanego na kanapie @andrzej_t. , dzieci gdzieś tam się bawią w wojnę w pokojach na górze, żona szykuje mu jakieś dobre żarcie, a on na tej kanapie z telefonem w łapie ma kurwa taki zaciesz czytając ten temat, tylko mu jeszcze tytka brak do pełnej beki. Anżej - jak zbiorę siły - dołożę od siebie w specjalnym zajączkowym prezencie dla Ciebie trochę tej beki, bo jako jeden z nielicznych trzymasz obowiązujący powszechnie i dobrze rozumiany dystans ;) Obecnie, niektóre komentarze wywołały we mnie zniechęcenie zbyt duże, by coś skrobnąć w odpowiedzi i tak - wiem, z tego też masz zaciesz ;)
 
Jak tak przeglądam te ostatnie strony to w wyobraźni widzę wyjebanego na kanapie @andrzej_t. , dzieci gdzieś tam się bawią w wojnę w pokojach na górze, żona szykuje mu jakieś dobre żarcie, a on na tej kanapie z telefonem w łapie ma kurwa taki zaciesz czytając ten temat, tylko mu jeszcze tytka brak do pełnej beki. Anżej - jak zbiorę siły - dołożę od siebie w specjalnym zajączkowym prezencie dla Ciebie trochę tej beki, bo jako jeden z nielicznych trzymasz obowiązujący powszechnie i dobrze rozumiany dystans ;) Obecnie, niektóre komentarze wywołały we mnie zniechęcenie zbyt duże, by coś skrobnąć w odpowiedzi i tak - wiem, z tego też masz zaciesz ;)
Żebyś wiedział, że dokładnie tak to wygląda, nawet teraz żona rosołek szykuje a ja tu zaglądam :awesome:
 
Ja tam żyje tak samo jak wcześniej, oprócz tego ze maskę założę na japę jak wchodzę do sklepu
No ja tak samo (btw, nakaz noszenia maseczek i przypisywania im magicznych mocy uważam za kompletny debilizm, ale z taką mordą jak moja to chodzenie po sklepie to jest ostatnio całkiem inny komfort psychiczny :lol: ) .
Jakiś tam pojedynczy Chińczyk pewnie też tak może powiedzieć jak my, ale co do zasady funkcjonowania ogółu to nasze kraje od chińskiego się wiele nie różnią, a w niektórych kwestiach to Chiny pewnie nawet są lepsze...
 
No ja tak samo (btw, nakaz noszenia maseczek i przypisywania im magicznych mocy uważam za kompletny debilizm, ale z taką mordą jak moja to chodzenie po sklepie to jest ostatnio całkiem inny komfort psychiczny :lol: ) .
Jakiś tam pojedynczy Chińczyk pewnie też tak może powiedzieć jak my, ale co do zasady funkcjonowania ogółu to nasze kraje od chińskiego się wiele nie różnią, a w niektórych kwestiach to Chiny pewnie nawet są lepsze...
Ale to im grzebią patykami w dupie
 
Właśnie miło mnie poinformowali, że odwołano mi zabieg na odwarstwienie siatkówki na termin 21 kwietnia. Wszystko to z panującą sytuacją i w trosce o moje zdrowie. Kij tam, że czekałem rok ponad i informują mnie w tak krótkim terminie. Do tego nie wiedzą o ile i jak długo będę musiał zaś czekać. Muszę podziękować Niedzielskiemu i Morawieckiemu za taką troskę o mnie. Przynajmniej niema ryzyka, że drugi raz zachoruje na ten groźny wirus. Że będę ślepy jak Różal po walce z Joshem to, co tam.
 
Back
Top